Problem dumy, zwyciÄ™stwa i klÄ™ski w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze” ostatnidzwonek.pl
Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Stary człowiek i morze

Problem dumy, zwyciÄ™stwa i klÄ™ski w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze”

Autor: Karolina Marlêga

Jednym z poruszonych w opowiadaniu tematów jest zagadnienie dumy. Uczucie to zostaÅ‚o ukazane przez Hemingwaya w różnych aspektach. Po pierwsze Manolin robi wszystko, by duma Santiago nigdy nie ucierpiaÅ‚a. MÅ‚odzieniec wiedziaÅ‚, iż starzec nie zÅ‚owiÅ‚ ryby od wielu dni, ale mimo to wciąż powtarzaÅ‚ mu, że jest najlepszym rybakiem, jakiego zna. Przez caÅ‚y ten trudny okres pomagaÅ‚ swojemu przyjacielowi w tak dyskretny sposób, iż ten nie odczuwaÅ‚, że jest od kogoÅ› zależny. Widać to w momencie, gdy bohater dziÄ™kowaÅ‚ Manolinowi za posiÅ‚ek: „DziÄ™kujÄ™ ci - powiedziaÅ‚ stary. ByÅ‚ zbyt prosty, żeby siÄ™ zastanawiać, kiedy osiÄ…gnÄ…Å‚ pokorÄ™. WiedziaÅ‚ jednak, że jÄ… osiÄ…gnÄ…Å‚, wiedziaÅ‚ też, że nie ma w tym nic haniebnego i że nie pociÄ…ga to za sobÄ… utraty prawdziwej dumy”.

Sposób, w jaki Å‚owiÅ‚ Santiago wskazywaÅ‚ na to, iż byÅ‚ indywidualistÄ…. WypÅ‚ywaÅ‚ w może najdalej, by nikt mu nie przeszkadzaÅ‚ i stosowaÅ‚ precyzyjne techniki poÅ‚owu. PozostawaÅ‚ wierny swoim metodom przez caÅ‚y czas i byÅ‚ dumny z tego, że sam je wypracowaÅ‚. WspaniaÅ‚a przeszÅ‚ość, jakÄ… mógÅ‚ poszczycić siÄ™ KubaÅ„czyk nie tylko dodawaÅ‚a mu otuchy, ale i motywacji. Gdy myÅ›laÅ‚ o sobie nie jak o starcu, lecz wspaniaÅ‚ym El Campeon, niepokonanym siÅ‚aczu, byÅ‚ w stanie wykrzesać z siebie ostatnie siÅ‚y. ByÅ‚ dumny z tego, co udaÅ‚o mu siÄ™ dokonać w dawnych czasach, ta duma dodawaÅ‚a mu odwagi. Stary rybak pragnÄ…Å‚ dorównać swojemu mistrzowi, czyli Joe DiMaggio. Gdy udaÅ‚o mu siÄ™ pokonać rybÄ™, powiedziaÅ‚ z przekonaniem „wielki Di Maggio byÅ‚by dziÅ› ze mnie dumny”. DziÄ™ki temu wyczynowi Santiago poczuÅ‚ siÄ™ niczym swój idol.

Gdy rekiny atakujÄ… marlina, Santiago odnosi wrażenie, jakby to jego kÄ…saÅ‚y wielkie szczÄ™ki. Drapieżniki zaatakowaÅ‚y przecież nie tylko martwÄ… rybÄ™, ale również dumÄ™ czÅ‚owieka, który stoczyÅ‚ morderczy pojedynek, aby jÄ… pokonać. Gdy rekiny pozostawiÅ‚y jedynie szkielet marlina, rybak czuÅ‚ siÄ™ podobnie, wydawaÅ‚ siÄ™ obdarty ze wszystkiego, byÅ‚ zrozpaczony. KubaÅ„czyk zastanawiaÅ‚ siÄ™ wtedy, dlaczego zabiÅ‚ rybÄ™, o której mówiÅ‚, że jest jego bratem: „ZabiÅ‚eÅ› go z dumy i dlatego, że jesteÅ› rybakiem. KochaÅ‚eÅ› go, kiedy żyÅ‚, i kochaÅ‚eÅ› go potem”. Widzimy zatem, że ludzka duma nie pozwoliÅ‚a bohaterowi poddać siÄ™ w walce z ogromnÄ… rybÄ…, lecz byÅ‚a również przyczynÄ… klÄ™ski Santiago. Gdyby darowaÅ‚ życie marlinowi, nie przeżywaÅ‚by tak dotkliwej porażki. Z drugiej strony to wÅ‚aÅ›nie to uczucie pozwoliÅ‚o osiÄ…gnąć starcowi życiowy sukces.
Santiago czuł, że prędzej czy później spotka swoją wymarzoną wielką rybę, dlatego był przygotowany do walki z nią. Gdy jego przynętę chwycił ogromny marlin, Kubańczyk musiał podjąć wyzwanie, ponieważ była to jego ostatnia szansa na spektakularny sukces, który pozwoliłby mu wymazać z pamięci osiemdziesiąt cztery dni bez złowienia żadnej ryby. Zwycięstwo było ostatnią deską ratunku dla zachowania przez starca godności. Jednak rozmiar marlina upoważniał Santiago do poddania się bez walki i odcięcia linki, było to przecież stworzenie większe od jego łodzi.

Decyzja Kubańczyka budzi w czytelniku podziw i aprobatę. W drodze do zwycięstwa główny bohater musiał walczyć nie tylko z rybą, ale również z własnymi słabościami. Wzniósł się ponad ból fizyczny, starość, zmęczenie i dokonał rzeczy, wydawałoby się, niemożliwej. Zabił marlina mierzącego osiemnaście stóp długości (około pięciu i pół metra) i ważącego ponad tysiąc pięćset funtów (ponad sześćset siedemdziesiąt pięć kilogramów). Wielki triumf ludzkiej woli nad siłami przyrody i przeciwnościami losu szybko przemienił się w klęskę głównego bohatera. Rekiny nie pozwoliły Santiago długo napawać się poczuciem zwycięstwa. W momencie, gdy pierwszy z drapieżników odgryzł kęs ryby, starzec wiedział, iż nic jej nie uratuje. Co prawda podjął walkę z rekinami, ale długo nie mógł ich powstrzymywać. Hemingway zwrócił przez to uwagę, na fakt, iż o ile do zwycięstwa dochodzimy sami, to porażki przychodzą najczęściej wraz z losem. Widać to najlepiej w tym fragmencie:

strona:    1    2  

Zobacz inne artykuły:

Inne
Charakterystyka Santiago - „ByÅ‚ starym czÅ‚owiekiem, który Å‚owiÅ‚ ryby w Golfsztromie (…)”
„Stary czÅ‚owiek i morze” – streszczenie szczegółowe
Czas i miejsce akcji opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Geneza „Starego czÅ‚owieka i morze”
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
„Stary czÅ‚owiek i morze” jako opowiadanie - parabola
Problematyka opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
„(…) czÅ‚owiek nie jest stworzony do klÄ™ski - powiedziaÅ‚. - CzÅ‚owieka można zniszczyć, ale nie pokonać”
Motywy literackie w „Starym czÅ‚owieku i morze”
Symbolika „Starego czÅ‚owieka i morza”
Motyw przyjaźni w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze”
Problem dumy, zwyciÄ™stwa i klÄ™ski w opowiadaniu „Stary czÅ‚owiek i morze”
Plan wydarzeÅ„ opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Biografia Ernesta Hemingwaya
Kompozycja i struktura opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Styl i narracja opowiadania „Stary czÅ‚owiek i morze”
Kalendarium twórczości Ernesta Hemingwaya
Pierwowzór Santiago?
Ekranizacje opowiadanie "Stary człowiek i morze"
Kim był Joe DiMaggio?
„Szczęście jest czymÅ›, co przychodzi pod wieloma postaciami, wiÄ™c któż je może rozpoznać?”
Wielcy o Hemingwayu
Najważniejsze cytaty – „Stary czÅ‚owiek i morze”
Bibliografia



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies