Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Balladyna
W kwestii fantastyki dramat Słowackiego wykazuje podobieństwo do dramatów Szekspira, zwłaszcza w kreacji postaci – reprezentantów świata nadprzyrodzonego. U angielskiego dramaturga często „występują” duchy, elfy itp. Obydwa światy: świat fantastyki i świat ludzi przenikają się, wzajemnie na siebie oddziaływają, nie zaciera się granica między nimi – są płynne.
U Szekspira galerię postaci uzupełniają przedstawiciele stanów i środowisk typowych dla literatury historycznej oraz baśniowej: król, rycerz, chłop, dworzanin. Balladyna naśladuje te wątki, a niektóre nawet parodiuje, np. Grabca – chłopka ze skłonnością do gorzałki, któremu czasem marzy się srogie panowanie (Grabiec jako król dzwonkowy):
„Więc wszystko mam, co król ma. Ach! Ach! A gdzie gminne
Szołdry? Poddani moi, którym ja panuję...”
Podobnie jak w szekspirowskim Śnie nocy letniej, tak i w Balladynie Słowackiego duchy (u Szekspira elfy) wpływają na wydarzenia rozgrywające się w świecie ludzi, groza zderza się z komizmem. Nimfa wodna zakochuje się w człowieku – Grabcu i aby go zdobyć narusza panujące w świecie ludzi zasady, używa fantastycznych mocy, by zwabić młodzieńca w swoje sidła. Posyła fantazyjne diabliki, a te mącą i zaburzają plany ludzi: Kirkor, nieopatrznie łamiąc koło w karecie, trafia do domu ubogiej wdowy, która pod chłopską strzechą „chowa” dwie krasawice:
„Tego pana w płaszczu złotym
Hymnem wiatru czułym, tkliwym
Zaprowadź aż do chaty,
Gdzie mieszka uboga wdowa
I dwie młode córki chowa
Uczyń, tak, by pan bogaty
Wziął tam żonę i we dwoje
Odjechał złotą karetą
Luby Skierko! dziecię moje!”
Ta z pozoru „dziewicza” intryga przekształca się wkrótce w „spektakl” o osobowości i naturze człowieka, z uwzględnieniem aspektów moralnych.
Jeden z badaczy literatury – Wiktor Weintraub pisał o Słowackim: „Chciał pokazać (...) – że potrafił ewokować (alegoryzować, wyrazić) zwiewność, polot, poetycki czar szekspirowskiej fantastyki czy grozę sławnych tragicznych scen „Leara” i „Makbeta” oraz że naśladownictwo to nie jest artystycznym niewolnictwem, zatraceniem się w pierwowzorze, ale przeciwnie, jest świadectwem jego suwerennej władzy nad światem przedstawień i procederami artystycznymi szekspirowskiego teatru, że bawi się tym teatrem (...)”
Scena z aktu I obrazująca ucztę u Kirkora przypomina niektóre sytuacje z dramatów Szekspira: omdlenie Balladyny i omdlenie Lady Makbet, pojawiający się duch Banka z Makbeta i duch Aliny, wygnanie matki - Wdowy przez Balladynę kojarzy się z wygnaniem ojca przez córki z Króla Leara. Słowacki nie naśladuje jednak Szekspira, ale do niego nawiązuje, nie w sposób dokładny, lecz przez subtelną aluzję, niekiedy parodię, co dowodzi jego oryginalności.„Szekspiryzm” w „Balladynie” Juliusza Słowackiego
Autor: Ewa PetniakW kwestii fantastyki dramat Słowackiego wykazuje podobieństwo do dramatów Szekspira, zwłaszcza w kreacji postaci – reprezentantów świata nadprzyrodzonego. U angielskiego dramaturga często „występują” duchy, elfy itp. Obydwa światy: świat fantastyki i świat ludzi przenikają się, wzajemnie na siebie oddziaływają, nie zaciera się granica między nimi – są płynne.
U Szekspira galerię postaci uzupełniają przedstawiciele stanów i środowisk typowych dla literatury historycznej oraz baśniowej: król, rycerz, chłop, dworzanin. Balladyna naśladuje te wątki, a niektóre nawet parodiuje, np. Grabca – chłopka ze skłonnością do gorzałki, któremu czasem marzy się srogie panowanie (Grabiec jako król dzwonkowy):
„Więc wszystko mam, co król ma. Ach! Ach! A gdzie gminne
Szołdry? Poddani moi, którym ja panuję...”
Podobnie jak w szekspirowskim Śnie nocy letniej, tak i w Balladynie Słowackiego duchy (u Szekspira elfy) wpływają na wydarzenia rozgrywające się w świecie ludzi, groza zderza się z komizmem. Nimfa wodna zakochuje się w człowieku – Grabcu i aby go zdobyć narusza panujące w świecie ludzi zasady, używa fantastycznych mocy, by zwabić młodzieńca w swoje sidła. Posyła fantazyjne diabliki, a te mącą i zaburzają plany ludzi: Kirkor, nieopatrznie łamiąc koło w karecie, trafia do domu ubogiej wdowy, która pod chłopską strzechą „chowa” dwie krasawice:
„Tego pana w płaszczu złotym
Hymnem wiatru czułym, tkliwym
Zaprowadź aż do chaty,
Gdzie mieszka uboga wdowa
I dwie młode córki chowa
Uczyń, tak, by pan bogaty
Wziął tam żonę i we dwoje
Odjechał złotą karetą
Luby Skierko! dziecię moje!”
Ta z pozoru „dziewicza” intryga przekształca się wkrótce w „spektakl” o osobowości i naturze człowieka, z uwzględnieniem aspektów moralnych.
Jeden z badaczy literatury – Wiktor Weintraub pisał o Słowackim: „Chciał pokazać (...) – że potrafił ewokować (alegoryzować, wyrazić) zwiewność, polot, poetycki czar szekspirowskiej fantastyki czy grozę sławnych tragicznych scen „Leara” i „Makbeta” oraz że naśladownictwo to nie jest artystycznym niewolnictwem, zatraceniem się w pierwowzorze, ale przeciwnie, jest świadectwem jego suwerennej władzy nad światem przedstawień i procederami artystycznymi szekspirowskiego teatru, że bawi się tym teatrem (...)”
Szybki test:
Omdlenie Balladyny i pojawiający się duch Aliny są nawiązaniem do:a) Makbeta
b) Snu nocy letniej
c) Hamleta
d) Króla Leara
Rozwiązanie
Nawiązanie do dramatów Szekspira odnajdujemy zwłaszcza w:
a) pokazaniu życia prostego ludu
b) grotesce
c) umieszczeniu akcji nad jeziorem
d) kreacji postaci
Rozwiązanie
Duchy u Słowackiego sa nawiązaniem do elfów pojawiających się u Szekspira w:
a) Królu Learze
b) Makbecie
c) Hamlecie
d) Śnie nocy letniej
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies