JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Nowele Prusa
Wiatr mu z deszczem przygrywa!”.
WieÅ› opisana przez BolesÅ‚awa Prusa to miejsce odciÄ™te od Å›wiata, w którym panujÄ… inne prawa i wierzenia. CharakterystykÄ™ tego miejsca czytelnik otrzymuje już w pierwszych sÅ‚owach noweli: „Antek urodziÅ‚ siÄ™ we wsi nad WisÅ‚Ä…. WieÅ› leżaÅ‚a w niewielkiej dolinie. Od północy otaczaÅ‚y jÄ… wzgórza spadziste, porosÅ‚e sosnowym lasem, a od poÅ‚udnia wzgórza garbate, zasypane leszczynÄ…, tarninÄ… i gÅ‚ogiem. Tam najgÅ‚oÅ›niej Å›piewaÅ‚y ptaki i najczęściej chodziÅ‚y wiejskie dzieci rwać orzechy albo wybierać gniazda. KiedyÅ› stanÄ…Å‚ na Å›rodku wsi, zdawaÅ‚o ci siÄ™, że oba pasma gór biegnÄ… ku sobie, ażeby zetknąć siÄ™ tam, gdzie z rana wstaje czerwone sÅ‚oÅ„ce. Ale byÅ‚o to zÅ‚udzenie. Za wsiÄ… bowiem ciÄ…gnęła siÄ™ miÄ™dzy wzgórzami dolina przeciÄ™ta rzeczuÅ‚kÄ… i przykryta zielonÄ… Å‚Ä…kÄ…. Tam pasano bydlÄ…tka i tam cienkonogie bociany chodziÅ‚y polować na żaby kukajÄ…ce wieczorami. Od zachodu wieÅ› miaÅ‚a tamÄ™, za tamÄ… WisÅ‚Ä™, a za WisÅ‚Ä… znowu wzgórza wapienne, nagie (…)”. To wÅ‚aÅ›nie WisÅ‚a peÅ‚ni w historii Antka rolÄ™ symbolicznej granicy jego Å›wiata oraz punkt zwrotny w jego życiu. Gdy chÅ‚opiec dostrzega stojÄ…cy po drugiej stronie rzeki wiatrak, od tej chwili nie potrafi już skupić siÄ™ na pracy w gospodarstwie, lecz ulega fascynacji tym symbolem cywilizacji.
Prócz przedstawienia w noweli dzieciÄ™cego punktu widzenia, Prus ujawniÅ‚ również sposób postrzegania Å›wiata przez zbiorowego bohatera – czyli wiejskÄ… spoÅ‚eczność, którÄ… charakteryzuje niezrozumienie potrzeby ksztaÅ‚cenia dzieci, przekonanie o wyższoÅ›ci pracy na roli nad pracÄ… rzemieÅ›lnika (na przykÅ‚ad rzeźbiarza), powierzenie spraw zdrowia znachorce i niepodważalna wiara w jej umiejÄ™tnoÅ›ci (niezachwiana nawet faktem Å›mierci spalonej żywcem Rozalki).
O tych cechach Å›wiadczÄ… wypowiedzi i postÄ™powanie bohaterów. Matka Antka nie potrafiÅ‚a docenić uzdolnieÅ„ artystycznych syna i nieustannie siÄ™ na niego żaliÅ‚a kumowi: „- Co ja pocznÄ™, nieszczÄ™sna, z tym Antkiem odmieÅ„cem? Ani to w chacie nic nie zrobi, ani bydÅ‚a doglÄ…dnie, ino wciąż kraje te patyki, jakby co w niego wstÄ…piÅ‚o. Już z niego, mój Andrzeju, nie bÄ™dzie chyba gospodarz ani nawet parobek, tylko darmozjad na Å›miech ludziom i obrazÄ™ boskÄ…!...”. Gdy Rozalka zmarÅ‚a w nieludzkich mÄ™czarniach, nie zostaÅ‚o to skomentowane choćby jednym sÅ‚owem współczucia czy nie spowodowaÅ‚o fali pytaÅ„ na temat bliższych przyczyn zgonu, ponieważ Å›mierć dziecka chÅ‚opskiego nie byÅ‚a uważana za coÅ› wyjÄ…tkowego, takie przypadki zdarzaÅ‚y siÄ™ dość czÄ™sto: „We wsi nikt nie wiedziaÅ‚ o przyczynie Å›mierci Rozalii. UmarÅ‚a dziewucha - to trudno. Widać, że już tak byÅ‚o przeznaczone. Alboż to jedno dziecko co rok we wsi umiera, a przecie zawsze ich jest peÅ‚no”.
MieszkaÅ„cy wsi nie mieli wielkich wymagaÅ„ do nauczycieli i edukacyjnej Å›cieżki swych pociech. WystarczyÅ‚o im, by dzieci znaÅ‚y kilka liter alfabetu: „- No! niczego!... On niby, jak z nim gadać, to taki jest trochÄ™ gÅ‚upowaty, ale uczy --jak wypada. Mój przecie chÅ‚opak chodzi do niego dopiero trzeci rok i już zna caÅ‚e abecadÅ‚o - z góry na dół i z doÅ‚u do góry.Kompozycja noweli „Antek”
Autor: Karolina MarlêgaWiatr mu z deszczem przygrywa!”.
WieÅ› opisana przez BolesÅ‚awa Prusa to miejsce odciÄ™te od Å›wiata, w którym panujÄ… inne prawa i wierzenia. CharakterystykÄ™ tego miejsca czytelnik otrzymuje już w pierwszych sÅ‚owach noweli: „Antek urodziÅ‚ siÄ™ we wsi nad WisÅ‚Ä…. WieÅ› leżaÅ‚a w niewielkiej dolinie. Od północy otaczaÅ‚y jÄ… wzgórza spadziste, porosÅ‚e sosnowym lasem, a od poÅ‚udnia wzgórza garbate, zasypane leszczynÄ…, tarninÄ… i gÅ‚ogiem. Tam najgÅ‚oÅ›niej Å›piewaÅ‚y ptaki i najczęściej chodziÅ‚y wiejskie dzieci rwać orzechy albo wybierać gniazda. KiedyÅ› stanÄ…Å‚ na Å›rodku wsi, zdawaÅ‚o ci siÄ™, że oba pasma gór biegnÄ… ku sobie, ażeby zetknąć siÄ™ tam, gdzie z rana wstaje czerwone sÅ‚oÅ„ce. Ale byÅ‚o to zÅ‚udzenie. Za wsiÄ… bowiem ciÄ…gnęła siÄ™ miÄ™dzy wzgórzami dolina przeciÄ™ta rzeczuÅ‚kÄ… i przykryta zielonÄ… Å‚Ä…kÄ…. Tam pasano bydlÄ…tka i tam cienkonogie bociany chodziÅ‚y polować na żaby kukajÄ…ce wieczorami. Od zachodu wieÅ› miaÅ‚a tamÄ™, za tamÄ… WisÅ‚Ä™, a za WisÅ‚Ä… znowu wzgórza wapienne, nagie (…)”. To wÅ‚aÅ›nie WisÅ‚a peÅ‚ni w historii Antka rolÄ™ symbolicznej granicy jego Å›wiata oraz punkt zwrotny w jego życiu. Gdy chÅ‚opiec dostrzega stojÄ…cy po drugiej stronie rzeki wiatrak, od tej chwili nie potrafi już skupić siÄ™ na pracy w gospodarstwie, lecz ulega fascynacji tym symbolem cywilizacji.
Prócz przedstawienia w noweli dzieciÄ™cego punktu widzenia, Prus ujawniÅ‚ również sposób postrzegania Å›wiata przez zbiorowego bohatera – czyli wiejskÄ… spoÅ‚eczność, którÄ… charakteryzuje niezrozumienie potrzeby ksztaÅ‚cenia dzieci, przekonanie o wyższoÅ›ci pracy na roli nad pracÄ… rzemieÅ›lnika (na przykÅ‚ad rzeźbiarza), powierzenie spraw zdrowia znachorce i niepodważalna wiara w jej umiejÄ™tnoÅ›ci (niezachwiana nawet faktem Å›mierci spalonej żywcem Rozalki).
O tych cechach Å›wiadczÄ… wypowiedzi i postÄ™powanie bohaterów. Matka Antka nie potrafiÅ‚a docenić uzdolnieÅ„ artystycznych syna i nieustannie siÄ™ na niego żaliÅ‚a kumowi: „- Co ja pocznÄ™, nieszczÄ™sna, z tym Antkiem odmieÅ„cem? Ani to w chacie nic nie zrobi, ani bydÅ‚a doglÄ…dnie, ino wciąż kraje te patyki, jakby co w niego wstÄ…piÅ‚o. Już z niego, mój Andrzeju, nie bÄ™dzie chyba gospodarz ani nawet parobek, tylko darmozjad na Å›miech ludziom i obrazÄ™ boskÄ…!...”. Gdy Rozalka zmarÅ‚a w nieludzkich mÄ™czarniach, nie zostaÅ‚o to skomentowane choćby jednym sÅ‚owem współczucia czy nie spowodowaÅ‚o fali pytaÅ„ na temat bliższych przyczyn zgonu, ponieważ Å›mierć dziecka chÅ‚opskiego nie byÅ‚a uważana za coÅ› wyjÄ…tkowego, takie przypadki zdarzaÅ‚y siÄ™ dość czÄ™sto: „We wsi nikt nie wiedziaÅ‚ o przyczynie Å›mierci Rozalii. UmarÅ‚a dziewucha - to trudno. Widać, że już tak byÅ‚o przeznaczone. Alboż to jedno dziecko co rok we wsi umiera, a przecie zawsze ich jest peÅ‚no”.
- E! cóż to znaczy abecadło - odezwał się drugi gospodarz.
- Jużci, że znaczy - rzekÅ‚ pierwszy. - NibyÅ›cie to nie sÅ‚yszeli, co nieraz nasz wójt powiadajÄ…: "Å»ebym ja choć umiaÅ‚ abecadÅ‚o, to bym z takiej gminy miaÅ‚ dochodu wiÄ™cej niż tysiÄ…c rubli, tyle co pisarz!"”.
Na podkreÅ›lenie zasÅ‚uguje fakt, iż dzieciÄ™cy oraz wiejski punkt widzenia i oceniania rzeczywistoÅ›ci nie jest jedynym w noweli Prusa. Trzecim gÅ‚osem jest gÅ‚os narratora, który – choć stara siÄ™ ograniczać komentarze, wydajÄ…ce siÄ™ w wielu momentach bezcelowe (przecież los Rozalki nie wymaga jakichkolwiek wyjaÅ›nieÅ„ na temat zacofania, ciemnoty wsi i braku opieki medycznej), to jednak czasami nie może siÄ™ powstrzymać od kilku słów. PoglÄ…d narratora na sytuacjÄ™ niedocenianego Antka jest widoczny we fragmencie przedstawiajÄ…cym wykorzystywanie go przez zachÅ‚annego handlarza MordkÄ™: „Dziwiono siÄ™ talentowi nieznanego samouka, niezgorzej nawet pÅ‚acono za wyroby Mordce, ale o chÅ‚opca nikt siÄ™ nie pytaÅ‚, a tym bardziej nikt nie myÅ›laÅ‚ o podaniu mu pomocnej rÄ™ki. Alboż kto pielÄ™gnuje kwiaty, dzikie gruszki i wiÅ›nie, choć niby wiadomo, że przy staraniu i z nich byÅ‚by wiÄ™kszy pożytek?...”.
strona: 1 2 3
Szybki test:
RolÄ™ symbolicznej granicy Å›wiata w noweli „Antka” peÅ‚ni:a) most
b) wapienne wzgórze
c) Wisła
d) wiatrak
RozwiÄ…zanie
KoÅ„cowy fragment noweli „Antek” to:
a) inwokacja
b) apel
c) ostrzeżenie
d) odezwa
RozwiÄ…zanie
Wieś opisana przez Bolesława Prusa to miejsce:
a) odcięte od świata
b) położone przy fabryce włókienniczej
c) położone w centrum
d) położone nieopodal wielkiej aglomeracji
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies