Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Stary człowiek i morze
Przemijanie – Santiago wspominajÄ…c czasy swojej dawnej Å›wietnoÅ›ci, kiedy byÅ‚ mistrzem w siÅ‚owaniu siÄ™ na rÄ™kÄ™, nazywanym El Campeon, uwidoczniÅ‚ czytelnikowi jak bardzo czas go postarzaÅ‚.
Fatum – zÅ‚y los sprawiÅ‚, że Santiago nie mógÅ‚ zÅ‚owić ryby przez osiemdziesiÄ…t cztery dni, przez co ludzie w wiosce nazywali go „salao”. Rybak rzuciÅ‚ wyzwanie swojemu przeznaczeniu i wypÅ‚ynÄ…Å‚ daleko w morze. Los zetknÄ…Å‚ go tam z najwiÄ™kszÄ… rybÄ…, jakÄ… starzec widziaÅ‚ w życiu. Gdy KubaÅ„czyk byÅ‚ pewny, że odniósÅ‚ zwyciÄ™stwo, rekiny zaatakowaÅ‚y jego zdobycz. Drapieżniki uzmysÅ‚owiÅ‚y czÅ‚owiekowi, iż ciąży nad nim fatum, którego sam nie pokona.
Ojciec – motyw ten pojawia siÄ™ wraz z postaciÄ… ojca Manolina. ChÅ‚opiec ma poczucie, iż rodzic próbuje mu udowodnić, że jest od niego lepszy: „Nie lubiÄ™, jak ten mój mnie budzi. Bo to tak, jakbym byÅ‚ gorszy od niego”. Mężczyzna nie pozwala synowi nawet nosić swojego sprzÄ™tu rybackiego, od Santiago dowiadujemy siÄ™: „U nas inaczej (…) PozwalaÅ‚em ci nosić różne rzeczy, kiedy miaÅ‚eÅ› pięć lat”. Dla Manolinem wiÄ™kszym autorytetem jest starzec, aniżeli wÅ‚asny rodzic. Ich przyjaźń przypomina nieco relacjÄ™ ojca z synem.
Bóg – chociaż Santiago sam przyznaje, iż nie byÅ‚ zbyt wierzÄ…cy, to jednak zwraca siÄ™ do Boga z proÅ›bÄ… o pomoc w walce z marlinem. Bohater szukaÅ‚ w Stwórcy pocieszenia, nadziei i otuchy.
Åšmierć – jej obecność jest odczuwalna w utworze. Hemingway zawsze twierdziÅ‚, że Å›mierć nigdy nie jest koÅ„cem w samym sobie, doszukiwaÅ‚ siÄ™ w niej poczÄ…tku innego życia i odwrotnie: „Wtedy marlin ożyÅ‚, niosÄ…c Å›mierć w sobie”. Autor zwróciÅ‚ również uwagÄ™ na cykliczność żywota czÅ‚owieka, mimo iż nie jest to powiedziane wprost. Czytelnik może siÄ™ domyÅ›lać, że po Å›mierci Santiago Manolin bÄ™dzie kontynuowaÅ‚ wykonywanie zawodu rybaka, majÄ…c w pamiÄ™ci wszystko to, czego nauczyÅ‚ go starzec.
Cierpienie – w opowiadaniu motyw ten pojawia siÄ™ wielokrotnie, zazwyczaj przybierajÄ…c formÄ™ bólu fizycznego, trapiÄ…cego starca. Cierpienie byÅ‚o nieodzownym elementem życia Santiago. Rybak zdoÅ‚aÅ‚ siÄ™ już do niego przyzwyczaić, dlatego Å›wietnie radziÅ‚ sobie na morzu. MusiaÅ‚ przezwyciężyć krwawiÄ…ce dÅ‚onie, rany twarzy i boku oraz wycieÅ„czenie organizmu, aby osiÄ…gnąć swój wielki cel. Inaczej byÅ‚o z cierpieniem psychicznym. KlÄ™ska, jakÄ… odniósÅ‚ w starciu z rekinami byÅ‚a dla niego dużo bardziej szkodliwa i bolesna, niż wszystkie rany, jakie poniósÅ‚.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Motywy literackie w „Starym czÅ‚owieku i morze”
Autor: Karolina MarlêgaPrzemijanie – Santiago wspominajÄ…c czasy swojej dawnej Å›wietnoÅ›ci, kiedy byÅ‚ mistrzem w siÅ‚owaniu siÄ™ na rÄ™kÄ™, nazywanym El Campeon, uwidoczniÅ‚ czytelnikowi jak bardzo czas go postarzaÅ‚.
Fatum – zÅ‚y los sprawiÅ‚, że Santiago nie mógÅ‚ zÅ‚owić ryby przez osiemdziesiÄ…t cztery dni, przez co ludzie w wiosce nazywali go „salao”. Rybak rzuciÅ‚ wyzwanie swojemu przeznaczeniu i wypÅ‚ynÄ…Å‚ daleko w morze. Los zetknÄ…Å‚ go tam z najwiÄ™kszÄ… rybÄ…, jakÄ… starzec widziaÅ‚ w życiu. Gdy KubaÅ„czyk byÅ‚ pewny, że odniósÅ‚ zwyciÄ™stwo, rekiny zaatakowaÅ‚y jego zdobycz. Drapieżniki uzmysÅ‚owiÅ‚y czÅ‚owiekowi, iż ciąży nad nim fatum, którego sam nie pokona.
Ojciec – motyw ten pojawia siÄ™ wraz z postaciÄ… ojca Manolina. ChÅ‚opiec ma poczucie, iż rodzic próbuje mu udowodnić, że jest od niego lepszy: „Nie lubiÄ™, jak ten mój mnie budzi. Bo to tak, jakbym byÅ‚ gorszy od niego”. Mężczyzna nie pozwala synowi nawet nosić swojego sprzÄ™tu rybackiego, od Santiago dowiadujemy siÄ™: „U nas inaczej (…) PozwalaÅ‚em ci nosić różne rzeczy, kiedy miaÅ‚eÅ› pięć lat”. Dla Manolinem wiÄ™kszym autorytetem jest starzec, aniżeli wÅ‚asny rodzic. Ich przyjaźń przypomina nieco relacjÄ™ ojca z synem.
Bóg – chociaż Santiago sam przyznaje, iż nie byÅ‚ zbyt wierzÄ…cy, to jednak zwraca siÄ™ do Boga z proÅ›bÄ… o pomoc w walce z marlinem. Bohater szukaÅ‚ w Stwórcy pocieszenia, nadziei i otuchy.
Åšmierć – jej obecność jest odczuwalna w utworze. Hemingway zawsze twierdziÅ‚, że Å›mierć nigdy nie jest koÅ„cem w samym sobie, doszukiwaÅ‚ siÄ™ w niej poczÄ…tku innego życia i odwrotnie: „Wtedy marlin ożyÅ‚, niosÄ…c Å›mierć w sobie”. Autor zwróciÅ‚ również uwagÄ™ na cykliczność żywota czÅ‚owieka, mimo iż nie jest to powiedziane wprost. Czytelnik może siÄ™ domyÅ›lać, że po Å›mierci Santiago Manolin bÄ™dzie kontynuowaÅ‚ wykonywanie zawodu rybaka, majÄ…c w pamiÄ™ci wszystko to, czego nauczyÅ‚ go starzec.
Cierpienie – w opowiadaniu motyw ten pojawia siÄ™ wielokrotnie, zazwyczaj przybierajÄ…c formÄ™ bólu fizycznego, trapiÄ…cego starca. Cierpienie byÅ‚o nieodzownym elementem życia Santiago. Rybak zdoÅ‚aÅ‚ siÄ™ już do niego przyzwyczaić, dlatego Å›wietnie radziÅ‚ sobie na morzu. MusiaÅ‚ przezwyciężyć krwawiÄ…ce dÅ‚onie, rany twarzy i boku oraz wycieÅ„czenie organizmu, aby osiÄ…gnąć swój wielki cel. Inaczej byÅ‚o z cierpieniem psychicznym. KlÄ™ska, jakÄ… odniósÅ‚ w starciu z rekinami byÅ‚a dla niego dużo bardziej szkodliwa i bolesna, niż wszystkie rany, jakie poniósÅ‚.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies