Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Inny świat

„Inny świat” - streszczenie szczegółowe

Autor: Ewa Petniak

Zakład wygrał inżynier Polenko. Kobieta w sytuacji ekstremalnej oddawała się komukolwiek. Wcześniej Grudziński zaproponował jej fikcyjne małżeństwo. Ustrzegłoby ją to przed późniejszymi konsekwencjami. Autor spotkał ją w 1943 roku w Palestynie. Była już zniszczoną, starą kobietą.

Podobnie rzecz się miała z kruczowłosą Tanią. Z zawodu była śpiewaczką opery moskiewskiej. Przydzielono ją do brygady pracującej w lesie - „lesorubów”. Była to praca ponad siły filigranowej kobiety. Miała jednak nieszczęście podobać się brygadierowi – „urce” Wani. Nie chciał pozbyć się pięknej Tani ze swojej brygady. W dodatku przyjaźnił się z pomocnikiem lekarza.

Gdy kobieta zaczęła chorować, nie chciano jej dać zwolnienia. Uległa w końcu i postanowiła oddać się Wani. Mimo wszystko i tak można uznać, że poszczęściło się jej. Po jakimś czasie zasiadła za stołem rachmistrzów obozowych. Śpiewała dla obozowych „wyższych sfer”. Porzuciła więźnia dla wolnego człowieka, przez co pozostawała „urkowie” nienawidzili ją.

Efekty głodu najbardziej widoczne były w łaźni, gdy skazańcy przygotowali się do kąpieli. Namiastka tej czynności miała miejsce mniej więcej co trzy tygodnie. W łaźni poznał Grudziński profesora Borysa Lazarowicza. Profesor w młodości uczęszczał do jednego gimnazjum z Tuwimem. W obozie przebywał z dużo od siebie młodszą żoną Olgą. Obydwoje zostali skazani na dziesięć lat za prowadzenie salonu literackiego w Moskwie. Zajmowano się tam wyłącznie literaturą polską.

Grudzińskiego począł traktować jak swojego ucznia. Wielokroć wyciągał go w literackie dyskusje. W obozie profesor, ze względu na wiek, został uznany za wybrakowanego robotnika. Zasilił szeregi „trupiarni”, gdzie stale cierpiał na niedostatek jedzenia. Wspomagali go jego „uczeń” i żona. Przed nastaniem okresu głodowego w Jercewie, odesłany został etapem do Mostowicy. Tam przejawiał symptomy obłędu głodowego i stale żebrał o jedzenie.

W Jercewie wielki głód pojawił się z końcem zimy 1941 roku. Racje żywnościowe stały się jeszcze mniejsze. Więźniowie zapadali na zdrowiu. Nikt nie miał oporów, żeby zjeść psa, którego schwytał Dimka. Narrator opowiada, że jako pracownik w brygadzie tragarzy był w dobrej sytuacji. Zorientował się, że z wymiecionej z wagonu podczas rozładunku mąki, można gotować papkę. Ta świetnie zakleja dziury w żołądku. Metoda ratowała od głodu również panią Olgę - żonę profesora.
Krzyki nocne
Więźniowie rozmaicie spędzali swój czas po pracy. Niektórzy pisali listy do krewnych. Inni cerowali swoje ubrania. Chorzy przygotowywali się do wizyty w ambulatorium. Jeszcze inni szli pod barak kobiecy. Nawoływali znajome dziewczęta. Większość jednak starała się wypoczywać. Była to złudna forma regeneracji nadwyrężonego organizmu.

Ludzie byli zmęczeni i wyczerpani. Przypominali cienie. Osobliwy był widok starca. Wydawał się być martwym za życia: „Była w nim nie rozpacz zbliżającej się śmierci, ale beznadziejność trwającego na przekór życia.”

Autor poznał jego historię. Był Czeczeńcem. Pochodził z gór. Kolektywizacja pozbawiła go niewielkiego gospodarstwa. Został aresztowany, bo odmówił wydania worka pszenicy. Zabił też dwa barany z kolektywnego stada, a mięso ukrył w niewiadomym miejscu. Skazano go na piętnaście lat obozu. Jego żonę i troje dzieci zesłano w nieznanym kierunku. Nigdy nie dowiedział się o ich losie. Zwykł mawiać, że nic mu nie pozostało poza śmiercią. Stale się o nią modli Nigdy nie krzyczał po nocach. Czasem tylko cichutko jęknął z bólu.

Dla niektórych śmierć była przerażającym zjawiskiem i najgorszą torturą psychiczną. Łamała brutalnie prawa czasu, bowiem groziła nieustannie. Ponadto wielokrotnie bywała anonimowa. Nie wiadomo było, gdzie grzebie się umarłych. Nie wiedziano, czy po śmierci danej osoby, fakt ten zostaje gdzieś odnotowany.

Więźniowie solidaryzowali się ze sobą w tej kwestii. W wypadku zgonu towarzysza, inni zobowiązywali się powiadomić rodzinę zmarłego. Bronili się także przed anonimowością śmieci. Zapisywali na ścianach baraków swoje nazwiska. Gdy ktoś umierał, pozostali dopisywali krzyżyk i datę odejścia. Skazańcy nie sypiali spokojnie. Ich sen przerywały krzyki rozpaczy, bólu, nawoływania i płacz, którym wyrażali swoją tęsknotę za wolnością, rodziną, bliskimi.

Zapiski z martwego domu
Autor opowiada, jak wyglądało życie kulturalno-oświatowe w zonie. Pewnego dnia miał się odbyć pokaz filmowy. Więźniowie odnosili się sceptycznie do tego pomysłu. Bardziej od kina odpowiadałaby im dodatkowa porcja zupy lub chleba. Wzięli jednak udział w projekcji filmu. Później zgromadzili się nawet zbiorowo na przedstawieniu teatralnym. Podczas pierwszego pokazu filmowego więzień Michaił Stiepanowicz skrycie ocierał oczy. Był to film historyczny, w którym Stiepanowicz grał główną rolę. Na ekranie jadł pieczeń z carskiego stołu. W obozie oglądał siebie z innej perspektywy.

Częścią kulturalno-oświatową zajmował się w Jercewie tzw. „kawecze”. Funkcję tą pełnił Kunin, niegdyś więzień. Chciał wyeliminować problem analfabetyzmu, ale więźniowie, zmęczeni codziennością, nie wykazywali zainteresowania tym projektem. Pod jego nadzorem znajdowała się również biblioteka obozowa. Pieczę nad księgozbiorem objął skazany za zabójstwo brata Paweł Iljicz. Znajdowały się tam ocenzurowanych dzieł sowieckich. Podstawowym egzemplarzem były „Woprosy leninizma” Stalina.

Iljicza i Kunina wiązała wspólna przeszłość. W czasach uwięzienia Kunina obydwaj dzielili tę samą pryczę w baraku murarzy. Obecnie łączyła ich osobliwa więź. Była echem dawnej zażyłości. Młody Kunin był opiekuńczy w stosunku do starego Iljicza. „Jadał z nim zupę z jednej miski, dzielił się z nim papierosami, przynosił mu czasem zza zony pół bochenka chleba lub trochę wódki.”

Na wspomnianym pierwszym pokazie filmowym wyemitowano film amerykański z życia Straussa „Wielki Walc”. Poprzedzał go krótkometrażowy film propagujący ideę pracy. „Wielki Walc” wzruszył wszystkich. Widzowie siedzieli nieporuszeni. Chłonęli filmowe obrazy pięknych kobiet w sukniach, mężczyzn w obcisłych żakietach i żabotach. Oglądali sceny miłosne. Słuchali sentymentalnych melodii.

Po filmie autor wracał wraz z Natalią Lwowną. Kobieta, mimo młodego wieku, nie była atrakcyjna. Lwowna pracowała w biurze rachmistrzów obozowych. Prawdopodobnie chorowała na serce. Pożyczyła Grudzińskiemu „Zapiski z martwego domu” Fiodora Dostojewskiego. Wywarły one na narratorze ogromne wrażenie. Grudziński uznał Dostojewskiego za mistrza w opisie beznadziejności egzystencji. Rosjanin czynił rozpacz i ból sprawami naturalnymi. Niemalże fizycznie koniecznymi. Życie stawało się „cieniem niekończącej się agonii codziennego konania”. Z lektury wynikało, że samobójstwo jest najlepszym wyjściem z sytuacji, jaką było życie w odrutowanej zonie.

Zaproponowano również więźniom spektakl teatralny. Zaprezentować się w nim mieli sami więźniowie. Wśród nich primadonna opery moskiewskiej Tania, Wsiewołod Pastuszko - marynarz leningradzki z brygady tartacznej i Zelik Lejman - fryzjer żydowski z Warszawy Ostatniemu udało się przeprawić na sowiecką stronę w marcu 1940 roku.

Na przedstawienie autor udał się w towarzystwie pani Olgi i Natalii Lwowny. Na wstępie zgasło światło. Zapaliły się trzy lampki u stóp proscenium. Widzowie powitali to westchnieniem zachwytu. Spektakl rozpoczął krótkim przemówieniem Kunin. Po nim wystąpiła Tania w białej plisowanej sukni. Śpiewała rosyjskie piosenki. Jej występ zakłócił niesympatyczny pomruk „urków”. Był wyrazem złośliwości w stosunku do dziewczyny.

strona:    1    2    3    4    5    6    7  

Szybki test:

Fin - Rusto Karinen po ucieczce był na wolności:
a) dwa dni
b) dzień
c) tydzień
d) pięć dni
Rozwiązanie

„Przystanią życia uczuciowego” był:
a) „lazariet”
b) „Barak pieriesylny”
c) „dom Swidanij”
d) „Barak chudożestwiennoj samodjejatjelnosti”
Rozwiązanie

W łaźni poznał Grudziński profesora Borysa Lazarowicza, który uczęszczał do jednego gimnazjum z:
a) Wierzyńskim
b) Słonimskim
c) Leśmianem
d) Tuwimem
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Inny świat” - krótkie streszczenie
„Inny świat” - streszczenie szczegółowe
„Inny świat” a biografia autora
Geneza „Innego świata”
Obozowa rzeczywistość „Innego świata”
Praca w „Innym świecie”
Mechanizm zbrodni i terroru ukazane w „Innym świecie”
Człowiek a normy moralne w powieści „Inny świat”
„Inny świat” w kontekście historycznym
Kompozycja i poetyka „Innego świata”
Obozowa topografia „Innego świata”
„Inny świat” - plan wydarzeń
Struktura „Innego świata”
Narracja „Innego świata”
„Inny świat” - wyjaśnienie tytułu
„Inny świat” - krótki plan wydarzeń
Odwołania do Dostojewskiego w „Innym świecie”
Terminologia łagrowa w „Innym świecie”
Motyw głodu w „Innym świecie”
Motyw choroby w „Innym świecie”
„Inny świat” a dzieła kultury o podobnej tematyce
Opis dnia pracy w Jercewie
Opis pracy w „lesopowale”
Bibliografia




Bohaterowie
Bohaterowie „Innego świata”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies