Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Inny świat
Wielokrotnie Herling-Grudziński odwołuje się do powieści Dostojewskiego „Zapiski z martwego domu”. Cytaty z niej czyni punktem wyjścia nie tylko do snucia opowieści, ale również do swoich bardzo osobistych refleksji.
Już na samym wstępie przytacza fragment z Dostojewskiego, czyniąc go mottem utworu. jest to zarazem aluzja do tytułu:
„Tu otwierał się inny, odrębny świat, do niczego niepodobny; tu panowały inne, odrębne prawa, inne obyczaje inne nawyki i odruchy; tu trwał martwy za życia dom, a w nim życie jak nigdzie i ludzie niezwykli. Ten oto zapomniany zakątek zamierzam tutaj opisać.”.
Opanowanie odrębnych reguł nie usprawiedliwia jednak nieludzkich zachowań. W imię wierności tym prawom niemożliwe jest przebaczenie zbrodni popełnionych w łagrze. Uniwersalność tej zasady uwidacznia się w epilogu. Nie może wybrzmieć słowo rozumiem tożsame ze słowem wybaczam. W tej kwestii również odwołuje się Grudziński do mistrza Dostojewskiego:
„Trudno sobie wyobrazić, do jakiego stopnia można skazić naturę ludzką”.
Pisarz jest zdania, że „Dni naszego życia nie są podobne do dni naszej śmierci i prawa naszego życia nie są również prawami naszej śmierci”. Znaczy to, że w każdym momencie naszego życia jesteśmy odpowiedzialni za nasze czyny i zachowania. Autor zapoznawszy się z lekturą Dostojewskiego, zdziwiony jest jej ciągła aktualnością, tak jakby ramy czasu między okresem życia pisarza a ówczesną rzeczywistością zupełnie się zatarły:
„Nie to w Dostojewskim było wstrząsające, że potrafił opisać nieludzkie cierpienia tak, jak gdyby stanowiły tylko naturalną część ludzkiego losu, ale to, co uderzyło również Natalię Lwownę: że nie było nigdy najkrótszej nawet przerwy między jego a naszym losem.”
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Odwołania do Dostojewskiego w „Innym świecie”
Autor: Ewa PetniakWielokrotnie Herling-Grudziński odwołuje się do powieści Dostojewskiego „Zapiski z martwego domu”. Cytaty z niej czyni punktem wyjścia nie tylko do snucia opowieści, ale również do swoich bardzo osobistych refleksji.
Już na samym wstępie przytacza fragment z Dostojewskiego, czyniąc go mottem utworu. jest to zarazem aluzja do tytułu:
„Tu otwierał się inny, odrębny świat, do niczego niepodobny; tu panowały inne, odrębne prawa, inne obyczaje inne nawyki i odruchy; tu trwał martwy za życia dom, a w nim życie jak nigdzie i ludzie niezwykli. Ten oto zapomniany zakątek zamierzam tutaj opisać.”.
Opanowanie odrębnych reguł nie usprawiedliwia jednak nieludzkich zachowań. W imię wierności tym prawom niemożliwe jest przebaczenie zbrodni popełnionych w łagrze. Uniwersalność tej zasady uwidacznia się w epilogu. Nie może wybrzmieć słowo rozumiem tożsame ze słowem wybaczam. W tej kwestii również odwołuje się Grudziński do mistrza Dostojewskiego:
„Trudno sobie wyobrazić, do jakiego stopnia można skazić naturę ludzką”.
Pisarz jest zdania, że „Dni naszego życia nie są podobne do dni naszej śmierci i prawa naszego życia nie są również prawami naszej śmierci”. Znaczy to, że w każdym momencie naszego życia jesteśmy odpowiedzialni za nasze czyny i zachowania. Autor zapoznawszy się z lekturą Dostojewskiego, zdziwiony jest jej ciągła aktualnością, tak jakby ramy czasu między okresem życia pisarza a ówczesną rzeczywistością zupełnie się zatarły:
„Nie to w Dostojewskim było wstrząsające, że potrafił opisać nieludzkie cierpienia tak, jak gdyby stanowiły tylko naturalną część ludzkiego losu, ale to, co uderzyło również Natalię Lwownę: że nie było nigdy najkrótszej nawet przerwy między jego a naszym losem.”
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies