Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Pieśń o Rolandzie
97.
Gerier z kolei pokonał emira. Przeszywając mu ciało włócznią.
98.
Diuk Samson zabił Almanzora z Moriany.
99.
Turgis z Tortelozy zginął z ręki Anzeisa.
100.
Engelier Gaskończyk z Bordo pokonał Eskremisa z Waltemy.
101.
Otton zabił poganina Esturgana.
102.
Astramarys zginął w walce z Beranżerem. Okazało się, że z dwunastu baronów zostało tylko dwóch żywych: Szemubel i hrabia Margarys.
103.
Margarys ruszyÅ‚ do ataku na Oliwiera, jednak nie udaÅ‚o mu siÄ™ zranić przeciwnika, ponieważ „drzewce siÄ™ zÅ‚amaÅ‚o, a on nie spadÅ‚ z konia”. ZadÄ…Å‚ w róg, aby zwoÅ‚ać swoich towarzyszy.
104.
Roland walczył dzielnie swym Durendalem. Ruszył do ataku na Szernubla, którego zabił po uprzednim przecięciu mu twarzy.
105.
Roland w zakrwawionej zbroi jechaÅ‚ przez pole, czyniÄ…c „srogÄ… rzeź”. Za przyjacielem podążaÅ‚ Oliwier, dwunastu parów i reszta Francuzów. Poganie ginÄ™li.
106.
Oliwier jechaÅ‚ ze zÅ‚amanym drzewcem przez „ciżbÄ™ wojennÄ…”. ZaatakowaÅ‚ poganina Malona, zabiÅ‚ Turgisa i Esturgala. KawaÅ‚ek drzewca pÄ™kÅ‚ i rozszczepiÅ‚ mu siÄ™ w dÅ‚oni. Wtedy Roland krzyknÄ…Å‚, by zaczÄ…Å‚ walczyć swym mieczem Hauteclaire, lecz towarzysz zaczÄ…Å‚ siÄ™ tÅ‚umaczyć: „Nie mogÅ‚em go wydobyć (…) tyle miaÅ‚em do roboty!".
107.
Oliwier wydobyÅ‚ swój miecz. ZabiÅ‚ nim poganina Justyna z Å»elaznej Doliny. W pewnej chwili usÅ‚yszaÅ‚ sÅ‚owa Rolanda: „PoznajÄ… ciÄ™, bracie! JeÅ›li cesarz nas kocha, to za takie ciosy!" Ze wszystkich stron rozlega siÄ™: „Montjoie!".
108.
Hrabia Geryn ze swym wiernym towarzyszem dopadli Tymozela, którego zabili włóczniami. Zaś arcybiskup zabił czarnoksiężnika Sygnorela.
109.
Bitwa trwaÅ‚a: „Frankowie i poganie zadajÄ… cudowne ciosy. Jeden naciera, drugi siÄ™ broni. Tyle kopij strzaskanych i krwawych! Tyle podartych chorÄ…gwi i tyle sztandarów! Tylu dobrych Francuzów stradaÅ‚o mÅ‚ode życie!”.
110. „Pieśń o Rolandzie” – streszczenie
Autor: Karolina Marlêga97.
Gerier z kolei pokonał emira. Przeszywając mu ciało włócznią.
98.
Diuk Samson zabił Almanzora z Moriany.
99.
Turgis z Tortelozy zginął z ręki Anzeisa.
100.
Engelier Gaskończyk z Bordo pokonał Eskremisa z Waltemy.
101.
Otton zabił poganina Esturgana.
102.
Astramarys zginął w walce z Beranżerem. Okazało się, że z dwunastu baronów zostało tylko dwóch żywych: Szemubel i hrabia Margarys.
103.
Margarys ruszyÅ‚ do ataku na Oliwiera, jednak nie udaÅ‚o mu siÄ™ zranić przeciwnika, ponieważ „drzewce siÄ™ zÅ‚amaÅ‚o, a on nie spadÅ‚ z konia”. ZadÄ…Å‚ w róg, aby zwoÅ‚ać swoich towarzyszy.
104.
Roland walczył dzielnie swym Durendalem. Ruszył do ataku na Szernubla, którego zabił po uprzednim przecięciu mu twarzy.
105.
Roland w zakrwawionej zbroi jechaÅ‚ przez pole, czyniÄ…c „srogÄ… rzeź”. Za przyjacielem podążaÅ‚ Oliwier, dwunastu parów i reszta Francuzów. Poganie ginÄ™li.
106.
Oliwier jechaÅ‚ ze zÅ‚amanym drzewcem przez „ciżbÄ™ wojennÄ…”. ZaatakowaÅ‚ poganina Malona, zabiÅ‚ Turgisa i Esturgala. KawaÅ‚ek drzewca pÄ™kÅ‚ i rozszczepiÅ‚ mu siÄ™ w dÅ‚oni. Wtedy Roland krzyknÄ…Å‚, by zaczÄ…Å‚ walczyć swym mieczem Hauteclaire, lecz towarzysz zaczÄ…Å‚ siÄ™ tÅ‚umaczyć: „Nie mogÅ‚em go wydobyć (…) tyle miaÅ‚em do roboty!".
107.
Oliwier wydobyÅ‚ swój miecz. ZabiÅ‚ nim poganina Justyna z Å»elaznej Doliny. W pewnej chwili usÅ‚yszaÅ‚ sÅ‚owa Rolanda: „PoznajÄ… ciÄ™, bracie! JeÅ›li cesarz nas kocha, to za takie ciosy!" Ze wszystkich stron rozlega siÄ™: „Montjoie!".
108.
Hrabia Geryn ze swym wiernym towarzyszem dopadli Tymozela, którego zabili włóczniami. Zaś arcybiskup zabił czarnoksiężnika Sygnorela.
109.
Bitwa trwaÅ‚a: „Frankowie i poganie zadajÄ… cudowne ciosy. Jeden naciera, drugi siÄ™ broni. Tyle kopij strzaskanych i krwawych! Tyle podartych chorÄ…gwi i tyle sztandarów! Tylu dobrych Francuzów stradaÅ‚o mÅ‚ode życie!”.
Roland, Oliwier i dwunastu parów nadal walczyli z poganami, których została już garstka.
Tymczasem we Francji rozpÄ™taÅ‚a siÄ™ burza, zawierucha, zaczÄ…Å‚ padać deszcz i grad, a ziemia drżaÅ‚a. W samo poÅ‚udnie zapanowaÅ‚y ciemnoÅ›ci: „Niepodobna patrzeć na to bez strachu. Ludzie mówiÄ…: "To sÄ…dny dzieÅ„, koniec Å›wiata nadchodzi!". Nie wiedzÄ… ani nie mówiÄ… prawdy - to wielka żaÅ‚oba z powodu Å›mierci Rolanda!”.
111.
Francuzi, chodząc po polu bitwy, płakali nad ciałami swych rodaków i krewnych. Wkrótce ze swym ogromnym wojskiem przybył na pole bitwy król Marsyl.
112.
Marsyl przybyÅ‚ dolinÄ…. Jego siedem tysiÄ™cy trÄ…b wzywaÅ‚o do ataku. Roland powiedziaÅ‚ Oliwierowi, że skoro zdrajca Ganelon poprzysiÄ…gÅ‚ ich Å›mierć, to musieli teraz walczyć. ZostanÄ… pomszczeni przez cesarza. Roland miaÅ‚ walczyć swym mieczem Durendalem, a jego towarzysz Hauteclairem. Rycerz rzekÅ‚: „Po tylu ziemiach obnosiliÅ›my je! WygraliÅ›my nimi tyle bitew! Nie trzeba, aby o nich źle mówiono w pieÅ›ni!".
113.
Król Marsyl, jadący na czele armii, ujrzał ciała swych poległych żołnierzy. Za nim podążał czarnoskóry, kochający mordować i zdradzać, dzielny, zuchwały Saracen Abisem. Niósł on sztandar królewski. Turpin uważał go za heretyka.
114.
Arcybiskup Turpin zaczął bitwę. Natarł na Abisema, przeszywając na wylot Saracena i mordując go w kilka sekund.
115.
Francuzi zobaczyli, jak liczna jest armia dowodzona przez Marsyla. Prosili Oliwiera, Rolanda i dwunastu parów, aby ich bronili. Arcybiskup podtrzymywaÅ‚ żoÅ‚nierzy na duchu: „Panowie baronowie, nie umyÅ›lajcie nic zÅ‚ego. ProszÄ™ was, przez Boga, nie uciekajcie, iżby nikt mężny nie haÅ„biÅ‚ was w pieÅ›ni. Raczej pomrzyjmy tu, walczÄ…c. Niebawem, tak nam przyrzeczone, doczekamy siÄ™ koÅ„ca; nie pożyjemy dÅ‚użej niż ten dzieÅ„. Ale jest jedna rzecz, którÄ… wam urÄ™czam - Å›wiÄ™ty raj jest wam szeroko otwarty, posiÄ…dziecie siÄ™ tuż koÅ‚o NiewiniÄ…tek.”. Po tych sÅ‚owach rycerze ruszyli do walki.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24
Szybki test:
Koń cesarza Karola to:a) Maskandur
b) Tensendur
c) Wajlantyf
d) Hauteclaire
RozwiÄ…zanie
Durendal to:
a) twierdza
b) hełm
c) koń
d) miecz
RozwiÄ…zanie
Umierając, Roland twarz miał zwróconą ku:
a) Francji
b) niebu
c) Hiszpanii
d) ziemi
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies