JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Mloda Polska
Zachwyt piÄ™knem odkrywanych miejsc w pewnym miejscu ustÄ…piÅ‚ przenikajÄ…cej do wiersza atmosferze grozy. Im bardziej statek zapuszczaÅ‚ siÄ™ na gÅ‚Ä™bokÄ… wodÄ™, im dalej od lÄ…du pÅ‚ynÄ…Å‚ „w Ocean”, tym częściej nawiedzaÅ‚y go niezrozumiaÅ‚e i przerażajÄ…ce wizje:
„WidziaÅ‚em wrÄ…ce bagnisk olbrzymich fermenty,
Sieci, gdzie wśród trzcin gniją całe Lewiatany,
Zapadania wód nagła śród ciszy zaklętej,
Katarakty oddalań ku bezdni nieznanej.
Lodowce, słońca srebrne, opal fal nieb żary,
Przeokropne mielizny w zatok ciemnych toni,
Gdzie żarte przez robactwo olbrzymie węgary
PieszczÄ… drzewa skrÄ™cone jadem czarnych woni”.
W pewnym momencie podmiot, zrezygnowany i przesiÄ…kniÄ™ty wszechogarniajÄ…cym cierpieniem, nieoczekiwanie zdradza, iż chciaÅ‚by umrzeć: „O, niechaj dno me pÄ™knie ! Niech pójdÄ™ pod morze!”. PoczÄ…tkowe wielkie aspiracje odkrywcy i eksploratora zniknęły, zastÄ…pione przez poczucie uwiÄ™zienia i osamotnienia. SnujÄ…c refleksje nad przeszÅ‚oÅ›ciÄ…, podmiot wyraża pragnienie zrezygnowania z wielkich porywów ducha na rzecz powrotu do krainy dzieciÅ„stwa. TÄ™sknota za cywilizacjÄ… i staÅ‚ym lÄ…dem okazujÄ… siÄ™ być silniejsze, niż uroda nowych miejsc, a wspomnienie bÅ‚otnistych kaÅ‚uż Europy, nad którymi bawiÄ… siÄ™ dzieci, puszczajÄ…c maÅ‚e stateczki, jest obezwÅ‚adniajÄ…ce.
„Ja tÄ™skniÄ™ do wybrzeży odwiecznych Europy.
(...)
Jeżeli jakiej wody tam w Europie pragnę,
To błotnistej kałuży, gdzie w zmrokowej chwili
Dziecina pełna smutku, kucnąwszy nad bagnem,
Puszcza statki wÄ…tlejsze od pierwszych motyli”
Utwór „Statek pijany” z pozoru wydaje siÄ™ być tekstem wychwalajÄ…cym podróże, oderwanie siÄ™ od codziennych obowiÄ…zków, odkrywanie nowych miejsc. W rzeczywistoÅ›ci jednak jest to wiersz gÅ‚Ä™boko filozoficzny, peÅ‚en refleksji na temat ludzkiego życia, bogaty we fragmenty melancholijne, o smutnym, przygnÄ™biajÄ…cym i zapadajÄ…cym w pamięć nastroju. Choć przez wiÄ™kszÄ… część poematu podmiot-statek rozpÅ‚ywa siÄ™ na urokami nowo odkrywanych terenów, nad piÄ™knem przyrody, tak naprawdÄ™ okazuje siÄ™ jednostkÄ…, dla której najważniejsza jest rodzina i kraj lat dzieciÅ„stwa.
Podróż tytuÅ‚owego statku przez wody „Oceanu” można interpretować z jednej strony jako symbol nieograniczonoÅ›ci, wolnoÅ›ci i przekraczania wszelkich granic, a z drugiej – jako poetyckÄ… metaforÄ™ problemów towarzyszÄ…cych uÅ›wiadomieniu sobie przynależnoÅ›ci narodowej. UkazanÄ… przez Rimbaud przemianÄ™ kilka lat później Friedrich Nietzsche przedstawiÅ‚ obrazowo sÅ‚owami: Statek pijany - interpretacja
Autor: Karolina MarlêgaZachwyt piÄ™knem odkrywanych miejsc w pewnym miejscu ustÄ…piÅ‚ przenikajÄ…cej do wiersza atmosferze grozy. Im bardziej statek zapuszczaÅ‚ siÄ™ na gÅ‚Ä™bokÄ… wodÄ™, im dalej od lÄ…du pÅ‚ynÄ…Å‚ „w Ocean”, tym częściej nawiedzaÅ‚y go niezrozumiaÅ‚e i przerażajÄ…ce wizje:
„WidziaÅ‚em wrÄ…ce bagnisk olbrzymich fermenty,
Sieci, gdzie wśród trzcin gniją całe Lewiatany,
Zapadania wód nagła śród ciszy zaklętej,
Katarakty oddalań ku bezdni nieznanej.
Lodowce, słońca srebrne, opal fal nieb żary,
Przeokropne mielizny w zatok ciemnych toni,
Gdzie żarte przez robactwo olbrzymie węgary
PieszczÄ… drzewa skrÄ™cone jadem czarnych woni”.
W pewnym momencie podmiot, zrezygnowany i przesiÄ…kniÄ™ty wszechogarniajÄ…cym cierpieniem, nieoczekiwanie zdradza, iż chciaÅ‚by umrzeć: „O, niechaj dno me pÄ™knie ! Niech pójdÄ™ pod morze!”. PoczÄ…tkowe wielkie aspiracje odkrywcy i eksploratora zniknęły, zastÄ…pione przez poczucie uwiÄ™zienia i osamotnienia. SnujÄ…c refleksje nad przeszÅ‚oÅ›ciÄ…, podmiot wyraża pragnienie zrezygnowania z wielkich porywów ducha na rzecz powrotu do krainy dzieciÅ„stwa. TÄ™sknota za cywilizacjÄ… i staÅ‚ym lÄ…dem okazujÄ… siÄ™ być silniejsze, niż uroda nowych miejsc, a wspomnienie bÅ‚otnistych kaÅ‚uż Europy, nad którymi bawiÄ… siÄ™ dzieci, puszczajÄ…c maÅ‚e stateczki, jest obezwÅ‚adniajÄ…ce.
„Ja tÄ™skniÄ™ do wybrzeży odwiecznych Europy.
(...)
Jeżeli jakiej wody tam w Europie pragnę,
To błotnistej kałuży, gdzie w zmrokowej chwili
Dziecina pełna smutku, kucnąwszy nad bagnem,
Puszcza statki wÄ…tlejsze od pierwszych motyli”
Utwór „Statek pijany” z pozoru wydaje siÄ™ być tekstem wychwalajÄ…cym podróże, oderwanie siÄ™ od codziennych obowiÄ…zków, odkrywanie nowych miejsc. W rzeczywistoÅ›ci jednak jest to wiersz gÅ‚Ä™boko filozoficzny, peÅ‚en refleksji na temat ludzkiego życia, bogaty we fragmenty melancholijne, o smutnym, przygnÄ™biajÄ…cym i zapadajÄ…cym w pamięć nastroju. Choć przez wiÄ™kszÄ… część poematu podmiot-statek rozpÅ‚ywa siÄ™ na urokami nowo odkrywanych terenów, nad piÄ™knem przyrody, tak naprawdÄ™ okazuje siÄ™ jednostkÄ…, dla której najważniejsza jest rodzina i kraj lat dzieciÅ„stwa.
„Jak duch staÅ‚ siÄ™ wielbÅ‚Ä…dem, wielbÅ‚Ä…d lwem, a wreszcie lew dzieckiem” (Friedrich Nietzsche, SÅ‚awa Lisiecka i ZdzisÅ‚aw Jaskóła (tÅ‚um.): „To rzekÅ‚ Zaratustra”, „Gazeta Wyborcza”, WrocÅ‚aw 2005, s. 22).
Modernistyczny liryk Rimbaud zestawiany jest czÄ™sto z romantycznym sonetem Adama Mickiewicza, pt. „Pielgrzym”. W nim także pod pozorem podroży (po Krymie) autor poruszyÅ‚ problem miÅ‚oÅ›ci do ojczystej ziemi, tÄ™sknoty za rodzinnym domem silniejszej, niż piÄ™kno otaczajÄ…cej go nieznanej przyrody. Podobnie jak w dziele naszego rodzimego wieszcza, tak i w najdÅ‚uższym utworze wierszowanym „poety przeklÄ™tego” pada pytanie o wpÅ‚yw przeszÅ‚oÅ›ci na teraźniejszość i przyszÅ‚ość. PÅ‚ynÄ…ce z niego przesÅ‚anie jest jasne. Każdy czÅ‚owiek pragnie wrócić do swoich korzeni, do znanego dobrze Å›rodowiska, do bliskich, ponieważ tylko tam może być sobÄ…, tylko tam jest bezpieczny i naprawdÄ™ wolny Nie zmieniÄ… tego żadne piÄ™kne krajobrazy, miÅ‚ość do ojczyzny jest silniejsza niż nieskoÅ„czoność Oceanu, niż najwspanialsza podróż.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies