JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Mloda Polska
Wiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera „LubiÄ™, kiedy kobieta”, okreÅ›lany mianem najpopularniejszego polskiego erotyku (wÅ‚asna strona na Facebooku!) zostaÅ‚ opublikowany w zbiorze „Seria druga” z 1894 roku.
Obok takich utworów, jak „Ta Å‚za” Adama Asnyka, „Erotyk” Krzysztofa Kamila BaczyÅ„skiego, „ProÅ›ba o wyspy szczęśliwe” Konstantego Ildefonsa GaÅ‚czyÅ„skiego czy „Wspomnienia” Juliana Tuwima dzieÅ‚o Przerwy-Tetmajera współtworzy kanon polskiej poezji erotycznej.
Utwór „LubiÄ™, kiedy kobieta” jest poetyckim zapisem aktu seksualnego. Pierwszoosobowy, mÄ™ski podmiot liryczny zdradza sytuacje, które szczególnie przypadajÄ… mu do gustu w kontaktach z kobietami.
Wiersz rozpoczyna tytuÅ‚owy zwrot „LubiÄ™, kiedy kobieta”. To, co kryje siÄ™ za tym enigmatycznym wstÄ™pem przez współczesnych poecie kolegów po piórze czÄ™sto byÅ‚o nazywane prowokacyjnym i obrazoburczym. Przedmiotem relacji podmiotu lirycznego okazuje siÄ™ zatem nie jego partnerka, lecz sytuacje, do jakich dochodzi w jej towarzystwie:
„LubiÄ™, kiedy kobieta omdlewa w objÄ™ciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi siÄ™ wilgotne rozchylÄ… bezwiednie”.
RozpoczÄ™ty w pierwszej strofie opis aktu seksualnego jest kontynuowany w dwóch kolejnych i poÅ‚owie ostatniej części. CharakterystykÄ™ bohaterów tworzÄ… opisy ich zachowania oraz fragmentów ich ciaÅ‚a. Kobieta jest ukazana jako istota delikatna i subtelna, ale zarazem niezwykle seksualna, „omdlewa w objÄ™ciu”, z oczami zachodzÄ…cymi mgÅ‚Ä… i blednÄ…cÄ… twarzÄ…. Jest to opis bardzo odważny, jak na czas powstania wiersza. Podczas gdy pierwsze dwie zwrotki traktujÄ… jedynie o wyglÄ…dzie i zachowaniu niewiasty w czasie erotycznego uniesienia, tak pozostaÅ‚e części sÄ… scalone w caÅ‚ość dziÄ™ki powtórzeniu spójników „kiedy” oraz „gdy”. To, co rozgrywa siÄ™ miÄ™dzy nimi to jedne z najpiÄ™kniejszych poetyckich opisów kobiety caÅ‚kowicie poddajÄ…cej siÄ™ aktowi seksualnemu – omdlewajÄ…cej, zwisajÄ…cej bezwÅ‚adnie przez mÄ™skie ramiÄ™, oddajÄ…cej siÄ™ caÅ‚kowicie rozkoszy:
„LubiÄ™, kiedy kobieta omdlewa w objÄ™ciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
(...)
Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi,Lubię, kiedy kobieta - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaWiersz Kazimierza Przerwy-Tetmajera „LubiÄ™, kiedy kobieta”, okreÅ›lany mianem najpopularniejszego polskiego erotyku (wÅ‚asna strona na Facebooku!) zostaÅ‚ opublikowany w zbiorze „Seria druga” z 1894 roku.
Obok takich utworów, jak „Ta Å‚za” Adama Asnyka, „Erotyk” Krzysztofa Kamila BaczyÅ„skiego, „ProÅ›ba o wyspy szczęśliwe” Konstantego Ildefonsa GaÅ‚czyÅ„skiego czy „Wspomnienia” Juliana Tuwima dzieÅ‚o Przerwy-Tetmajera współtworzy kanon polskiej poezji erotycznej.
Utwór „LubiÄ™, kiedy kobieta” jest poetyckim zapisem aktu seksualnego. Pierwszoosobowy, mÄ™ski podmiot liryczny zdradza sytuacje, które szczególnie przypadajÄ… mu do gustu w kontaktach z kobietami.
Wiersz rozpoczyna tytuÅ‚owy zwrot „LubiÄ™, kiedy kobieta”. To, co kryje siÄ™ za tym enigmatycznym wstÄ™pem przez współczesnych poecie kolegów po piórze czÄ™sto byÅ‚o nazywane prowokacyjnym i obrazoburczym. Przedmiotem relacji podmiotu lirycznego okazuje siÄ™ zatem nie jego partnerka, lecz sytuacje, do jakich dochodzi w jej towarzystwie:
„LubiÄ™, kiedy kobieta omdlewa w objÄ™ciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie
i wargi siÄ™ wilgotne rozchylÄ… bezwiednie”.
RozpoczÄ™ty w pierwszej strofie opis aktu seksualnego jest kontynuowany w dwóch kolejnych i poÅ‚owie ostatniej części. CharakterystykÄ™ bohaterów tworzÄ… opisy ich zachowania oraz fragmentów ich ciaÅ‚a. Kobieta jest ukazana jako istota delikatna i subtelna, ale zarazem niezwykle seksualna, „omdlewa w objÄ™ciu”, z oczami zachodzÄ…cymi mgÅ‚Ä… i blednÄ…cÄ… twarzÄ…. Jest to opis bardzo odważny, jak na czas powstania wiersza. Podczas gdy pierwsze dwie zwrotki traktujÄ… jedynie o wyglÄ…dzie i zachowaniu niewiasty w czasie erotycznego uniesienia, tak pozostaÅ‚e części sÄ… scalone w caÅ‚ość dziÄ™ki powtórzeniu spójników „kiedy” oraz „gdy”. To, co rozgrywa siÄ™ miÄ™dzy nimi to jedne z najpiÄ™kniejszych poetyckich opisów kobiety caÅ‚kowicie poddajÄ…cej siÄ™ aktowi seksualnemu – omdlewajÄ…cej, zwisajÄ…cej bezwÅ‚adnie przez mÄ™skie ramiÄ™, oddajÄ…cej siÄ™ caÅ‚kowicie rozkoszy:
„LubiÄ™, kiedy kobieta omdlewa w objÄ™ciu,
kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu,
(...)
(...)
i oddaje siÄ™ caÅ‚a z mdlejÄ…cym uÅ›miechem”.
Z kolei mężczyzna jest posiadaczem silnego ramienia, które wytrzyma ciężar partnerki („w lubieżnym zwisa przez ramiÄ™ przegiÄ™ciu”), zniesie wpijajÄ…ce siÄ™ w ciaÅ‚o palce kobiety („gdy wpija siÄ™ w ramiona palcami drżącemi”).
Istotny jest wybór „najważniejszego” sÅ‚owa, które okreÅ›la stosunek podmiotu do opisywanej sytuacji. SiÄ™gniÄ™cie po czasownik „lubiÄ™” kryje w sobie wiele ukrytych znaczeÅ„. Po pierwsze – tworzy niewidzialny dystans miÄ™dzy podmiotem a kobietÄ…. MógÅ‚ przecież użyć sformuÅ‚owania „kocham” lub „uwielbiam”. W tym otoczeniu „lubić”, oznaczajÄ…cy – zgodnie za sÅ‚ownikowÄ… definicjÄ… „czuć sympatiÄ™ do kogoÅ›, być do kogoÅ› albo do czegoÅ› przywiÄ…zanym, znajdować w czymÅ› przyjemność”, wydaje siÄ™ być o wiele mniej nacechowanym emocjonalnie, pozbawionym gÅ‚Ä™bszego uczuciowego podÅ‚oża, chÅ‚odnym. O ile sam wybór czasownika razi, jeÅ›li chodzi o okreÅ›lanie stosunku podmiotu do kobiety, z którÄ… uprawia siÄ™ seks, o tyle powtórzenie go aż pięć razy w dalszych częściach to już jawna manifestacja braku zaangażowania w analizowany zwiÄ…zek.
Odmienny od poprzednich charakter ma strofa ostatnia, podkreÅ›lajÄ…ca jeszcze dobitniej różnice w przezywaniu miÅ‚oÅ›ci i ogólnie – w stosunku do Å›wiata - miÄ™dzy mężczyznami i kobietami:
„LubiÄ™ to - i tÄ™ chwilÄ™ lubiÄ™, gdy koÅ‚o mnie
wyczerpana, zmęczona leży nieprzytomnie,
a myśl moja już od niej wybiega skrzydlata
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies