JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Mloda Polska
Liryk Artura Rimbaud „Statek pijany” jest poematem narracyjnym, zÅ‚ożonym ze stu linijek, podzielonych na dwadzieÅ›cia pięć czterowersowych aleksandrynów (forma wierszowa, w której ostatniÄ… akcentowanÄ… sylabÄ… przed Å›redniówkÄ… jest sylaba szósta od poczÄ…tku wersu oraz szósta sylaba po Å›redniówce, która jest jednoczeÅ›nie ostatniÄ… akcentowanÄ… sylabÄ… w wersie; aleksandryny byÅ‚y typowe dla nowoczesnej poezji francuskiej, wiąże siÄ™ to z brzmieniem jÄ™zyka francuskiego).
Wersy zostały scalone rymami prostymi krzyżowymi typu ABAB:
„...pragnÄ™,
...chwili
...bagnem,
...motyli”.
Głównym wątkiem utworu jest podróż pełniącego rolę podmiotu, tytułowego statku po Oceanie. Zdradziwszy swoją bezpośrednią obecność w drugiej linijce tekstu, snuje on swoją pierwszoosobową relację przez cały utwór. Co kilka linijek pojawiają się odpowiednie zaimki oraz zakończenia czasowników, argumentujące utożsamianie statku z opowiadaczem:
„CzuÅ‚em, że już nie wiedzie mnie dÅ‚oÅ„ holowników;
(…)
Nie dbałem o załogi po wszystkie me czasy,
Ja, dźwigacz zbóż flamandzkich, angielskiej bawełny.
Gdy się z holownikami skończyły hałasy,
Gdzie chciaÅ‚em, ponosiÅ‚y miÄ™ Rzek spienione weÅ‚ny”.
Wiersz jest pełen symbolicznych wizji, jakie towarzyszą podróży statku przez nieznane wody. Na swojej drodze napotyka on mnóstwo pięknych widoków:
„PożegnaÅ‚em toÅ„ modrÄ…”;
„WidziaÅ‚em sÅ‚oÅ„ce nisko w plamach gróz mistycznych”;
„(...) zimne fioletów martwice”;
„MarzyÅ‚em noc zielonÄ… Å›ród Å›niegów olÅ›nienia”;
„(...) szturmowaÅ‚em ku raf skalnych Å›cianom”;
„Fal modrych, ryby zÅ‚ote, ryby Å›piewajÄ…ce”.
Podróż obfituje także w nieco mniej zachwycające zjawiska przyrodnicze:
„WidziaÅ‚em wrÄ…ce bagnisk olbrzymich fermenty,
Sieci, gdzie wÅ›ród trzcin gnijÄ… caÅ‚e Lewiatany”.
NajważniejszÄ… przenoÅ›niÄ… utworu jest jego tytuÅ‚. „Pijany statek” to tak naprawdÄ™ czÅ‚owiek, poszukujÄ…cy swego miejsca w życiu, to poeta, definiujÄ…cy swojÄ… sztukÄ™ i dalszÄ… drogÄ™ twórczÄ…. Fakt naznaczenia go naÅ‚ogiem alkoholowym odnosi siÄ™ wedÅ‚ug wiÄ™kszoÅ›ci krytyków nie tylko do stopniowego nabierania wody i zanurzania kadÅ‚uba w morskiej wodzie („Ja, którego kadÅ‚uba pijanego wodÄ…, / Nie wyÅ‚owiÄ… żaglowce, Hanz ni Monitory”), lecz także do miotania siÄ™ czÅ‚owieka, do ciÄ…gÅ‚ego poszukiwania tego, co ma w zasiÄ™gu rÄ™ki.
Prócz tytuÅ‚owej przenoÅ›ni, utwór – tak przystaÅ‚o na przeÅ‚omowy tekst francuskiego modernizmu i symbolizmu, peÅ‚en jest innych Å›rodków poetyckiego wyrazu, np. epitetów czy porównaÅ„. PeÅ‚niÄ… on ważnÄ… rolÄ™, ukazujÄ… Å›wiat jako miejsce zaskakujÄ…cych niespodzianek, magnetyzujÄ…cego piÄ™kna czy wielu tajemnic, jako miejsce peÅ‚ne „wÅ›ciekÅ‚ych koÅ‚ysaÅ„ przypÅ‚ywów, odpÅ‚ywów”.
Statek pijany - analiza
Autor: Karolina MarlêgaLiryk Artura Rimbaud „Statek pijany” jest poematem narracyjnym, zÅ‚ożonym ze stu linijek, podzielonych na dwadzieÅ›cia pięć czterowersowych aleksandrynów (forma wierszowa, w której ostatniÄ… akcentowanÄ… sylabÄ… przed Å›redniówkÄ… jest sylaba szósta od poczÄ…tku wersu oraz szósta sylaba po Å›redniówce, która jest jednoczeÅ›nie ostatniÄ… akcentowanÄ… sylabÄ… w wersie; aleksandryny byÅ‚y typowe dla nowoczesnej poezji francuskiej, wiąże siÄ™ to z brzmieniem jÄ™zyka francuskiego).
Wersy zostały scalone rymami prostymi krzyżowymi typu ABAB:
„...pragnÄ™,
...chwili
...bagnem,
...motyli”.
Głównym wątkiem utworu jest podróż pełniącego rolę podmiotu, tytułowego statku po Oceanie. Zdradziwszy swoją bezpośrednią obecność w drugiej linijce tekstu, snuje on swoją pierwszoosobową relację przez cały utwór. Co kilka linijek pojawiają się odpowiednie zaimki oraz zakończenia czasowników, argumentujące utożsamianie statku z opowiadaczem:
„CzuÅ‚em, że już nie wiedzie mnie dÅ‚oÅ„ holowników;
(…)
Nie dbałem o załogi po wszystkie me czasy,
Ja, dźwigacz zbóż flamandzkich, angielskiej bawełny.
Gdy się z holownikami skończyły hałasy,
Gdzie chciaÅ‚em, ponosiÅ‚y miÄ™ Rzek spienione weÅ‚ny”.
Wiersz jest pełen symbolicznych wizji, jakie towarzyszą podróży statku przez nieznane wody. Na swojej drodze napotyka on mnóstwo pięknych widoków:
„PożegnaÅ‚em toÅ„ modrÄ…”;
„WidziaÅ‚em sÅ‚oÅ„ce nisko w plamach gróz mistycznych”;
„(...) zimne fioletów martwice”;
„MarzyÅ‚em noc zielonÄ… Å›ród Å›niegów olÅ›nienia”;
„(...) szturmowaÅ‚em ku raf skalnych Å›cianom”;
„Fal modrych, ryby zÅ‚ote, ryby Å›piewajÄ…ce”.
Podróż obfituje także w nieco mniej zachwycające zjawiska przyrodnicze:
„WidziaÅ‚em wrÄ…ce bagnisk olbrzymich fermenty,
Sieci, gdzie wÅ›ród trzcin gnijÄ… caÅ‚e Lewiatany”.
NajważniejszÄ… przenoÅ›niÄ… utworu jest jego tytuÅ‚. „Pijany statek” to tak naprawdÄ™ czÅ‚owiek, poszukujÄ…cy swego miejsca w życiu, to poeta, definiujÄ…cy swojÄ… sztukÄ™ i dalszÄ… drogÄ™ twórczÄ…. Fakt naznaczenia go naÅ‚ogiem alkoholowym odnosi siÄ™ wedÅ‚ug wiÄ™kszoÅ›ci krytyków nie tylko do stopniowego nabierania wody i zanurzania kadÅ‚uba w morskiej wodzie („Ja, którego kadÅ‚uba pijanego wodÄ…, / Nie wyÅ‚owiÄ… żaglowce, Hanz ni Monitory”), lecz także do miotania siÄ™ czÅ‚owieka, do ciÄ…gÅ‚ego poszukiwania tego, co ma w zasiÄ™gu rÄ™ki.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies