JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Mloda Polska
Ostatnia zwrotka wprowadza kolejnÄ… – obok OsmÄ™tnicy, upersonifikowanÄ… bohaterkÄ™, „samotnÄ… duszÄ™”:
„Idzie samotna dusza polem,
idzie ze swoim złem i bólem,
po zbożnym łanie i po lesie,
wszędy zło swoje, swój ból niesie
i swoją dolę klnie tułacza,
i swoje losy klnie straszliwe,
z ogromnÄ… skargÄ… i rozpaczÄ…
przez zasępioną idzie niwę...
Idzie jak widmo potępione,
gwiżdże koło niej wiatr i tańczy -
w którą się kolwiek zwróci stronę,
wszędzie gościniec jej wygnańczy -
nigdzie tu miejsca nie ma dla niej,
nie ma spoczynku ni przystani...
Idzie przez pola umęczona,
Å‚amiÄ…c nad gÅ‚owÄ… swÄ… ramiona...”.
Dusza poszukuje swojego miejsca na Å›wiecie, choć jest to bezcelowe, trwa nieprzerwanie – „nie ma spoczynku ni przystani...”. Jej historia to opowieść o typowym przedstawicieli MÅ‚odej Polski – jednostce cierpiÄ…cej, samotnej, zrozpaczonej i pozbawionej celu życia.
Åšwiat przedstawiony liryku przypomina sen, obrazy przenikajÄ… siÄ™, sÄ… niewyraźne i pÅ‚ynne. Obraz jest wypeÅ‚niony „zasÄ™pionÄ… niwÄ…”, „widmami potÄ™pionymi”, „gwiżdżącym wiatrem”, przesycajÄ… go niezidentyfikowane cienie, dominujÄ… barwy zapadajÄ…cego zmroku, mgieÅ‚ i dymu.
Wiersz jest sztandarowym przykÅ‚adem liryki mÅ‚odopolskiej. Ponury, a momentami wrÄ™cz przerażajÄ…cy, wilgotny i szary krajobraz speÅ‚nia doskonale funkcjÄ™ symbolu, oddajÄ…cego stan duszy czÅ‚owieka, ujawniajÄ…cego jego zÅ‚Ä… kondycjÄ™ psychicznÄ… i trawiÄ…ce do poczucie osamotnienia, pustki i nadciÄ…gajÄ…cego zÅ‚a. Poza takÄ… interpretacjÄ… „AnioÅ‚ PaÅ„ski” przynosi także poetyckÄ… wizjÄ™ przemijania oraz wiecznego cierpienia czÅ‚owieka, ukryte pod pozorem wÄ™drówki „OsmÄ™tnicy”.
„AnioÅ‚ PaÅ„ski” jest przykÅ‚adem liryki poÅ›redniej, tzn. podmiot liryczny w żadnym miejscu nie ujawnia swojej obecnoÅ›ci, nie komentuje, nie ocenia, ograniczajÄ…c siÄ™ jedynie do relacjonowania wydarzeÅ„. Ze wzglÄ™du na mnogość sytuacji lirycznych, wiersz można zaklasyfikować do liryki opisowej. BiorÄ…c pod uwagÄ™ dominujÄ…cy nastrój, poruszanÄ… tematykÄ™ oraz użyte Å›rodki artystyczne, utwór Kazimierza Przerwy-Tetmajera to sztandarowy przykÅ‚ad mÅ‚odopolskiej liryki nastroju, przepeÅ‚nionej aurÄ… melancholii, rozrzewnienia i przygnÄ™bienia.
Pod wzglÄ™dem formalnym utwór jest podobny do modlitwy – po każdej z czterech zwrotek nastÄ™puje refren. Rytmiczność litanii zostaÅ‚a zachowana dziÄ™ki siÄ™gniÄ™ciu po takÄ… samÄ… miarÄ™ wierszowÄ… – regularnego dziewiÄ™ciozgÅ‚oskowca. AnioÅ‚ PaÅ„ski - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlêgaOstatnia zwrotka wprowadza kolejnÄ… – obok OsmÄ™tnicy, upersonifikowanÄ… bohaterkÄ™, „samotnÄ… duszÄ™”:
„Idzie samotna dusza polem,
idzie ze swoim złem i bólem,
po zbożnym łanie i po lesie,
wszędy zło swoje, swój ból niesie
i swoją dolę klnie tułacza,
i swoje losy klnie straszliwe,
z ogromnÄ… skargÄ… i rozpaczÄ…
przez zasępioną idzie niwę...
Idzie jak widmo potępione,
gwiżdże koło niej wiatr i tańczy -
w którą się kolwiek zwróci stronę,
wszędzie gościniec jej wygnańczy -
nigdzie tu miejsca nie ma dla niej,
nie ma spoczynku ni przystani...
Idzie przez pola umęczona,
Å‚amiÄ…c nad gÅ‚owÄ… swÄ… ramiona...”.
Dusza poszukuje swojego miejsca na Å›wiecie, choć jest to bezcelowe, trwa nieprzerwanie – „nie ma spoczynku ni przystani...”. Jej historia to opowieść o typowym przedstawicieli MÅ‚odej Polski – jednostce cierpiÄ…cej, samotnej, zrozpaczonej i pozbawionej celu życia.
Åšwiat przedstawiony liryku przypomina sen, obrazy przenikajÄ… siÄ™, sÄ… niewyraźne i pÅ‚ynne. Obraz jest wypeÅ‚niony „zasÄ™pionÄ… niwÄ…”, „widmami potÄ™pionymi”, „gwiżdżącym wiatrem”, przesycajÄ… go niezidentyfikowane cienie, dominujÄ… barwy zapadajÄ…cego zmroku, mgieÅ‚ i dymu.
Wiersz jest sztandarowym przykÅ‚adem liryki mÅ‚odopolskiej. Ponury, a momentami wrÄ™cz przerażajÄ…cy, wilgotny i szary krajobraz speÅ‚nia doskonale funkcjÄ™ symbolu, oddajÄ…cego stan duszy czÅ‚owieka, ujawniajÄ…cego jego zÅ‚Ä… kondycjÄ™ psychicznÄ… i trawiÄ…ce do poczucie osamotnienia, pustki i nadciÄ…gajÄ…cego zÅ‚a. Poza takÄ… interpretacjÄ… „AnioÅ‚ PaÅ„ski” przynosi także poetyckÄ… wizjÄ™ przemijania oraz wiecznego cierpienia czÅ‚owieka, ukryte pod pozorem wÄ™drówki „OsmÄ™tnicy”.
„AnioÅ‚ PaÅ„ski” jest przykÅ‚adem liryki poÅ›redniej, tzn. podmiot liryczny w żadnym miejscu nie ujawnia swojej obecnoÅ›ci, nie komentuje, nie ocenia, ograniczajÄ…c siÄ™ jedynie do relacjonowania wydarzeÅ„. Ze wzglÄ™du na mnogość sytuacji lirycznych, wiersz można zaklasyfikować do liryki opisowej. BiorÄ…c pod uwagÄ™ dominujÄ…cy nastrój, poruszanÄ… tematykÄ™ oraz użyte Å›rodki artystyczne, utwór Kazimierza Przerwy-Tetmajera to sztandarowy przykÅ‚ad mÅ‚odopolskiej liryki nastroju, przepeÅ‚nionej aurÄ… melancholii, rozrzewnienia i przygnÄ™bienia.
Strofy utworu majÄ… różnÄ… ilość wersów – 1. liczy 14 linijek, 2. – 12, 3. – 13, a 4. -16. ZostaÅ‚y scalone rymami zÅ‚ożonymi, wÅ›ród których trzeba wyróżnić przede wszystkim żeÅ„skie (okalajÄ…ce oraz przylegÅ‚e) i niegramatyczne.
Zwrotki są poprzetykane pięciokrotnie pojawiającym się refrenem, złożonym z pięciu wersów o układzie rymów ABAAB. Wyjątek stanowi ostatnie, zamykające dzieło powtórzenie, w którym brak dwóch końcowych linijek poprzedniej wersji refrenu:
„Na AnioÅ‚ PaÅ„ski bijÄ… dzwony,
niech będzie Maria pozdrowiona,
niech będzie Chrystus pozdrowiony...
Na Anioł Pański biją dzwony,
w niebiosach kÄ™dyÅ› gÅ‚os ich kona...”.
W wierszu widać dążenie autora do sylabotonizmu, czyli:
„systemu wersyfikacyjnego cechujÄ…cego siÄ™ staÅ‚Ä… liczbÄ… sylab oraz staÅ‚Ä… pozycjÄ… sylab akcentowanych rozÅ‚ożonych regularnie; miarÄ… rytmu w tym systemie jest stopa” (hasÅ‚o opracowano na podstawie „SÅ‚ownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcjÄ… naukowÄ… prof. Ireny KamiÅ„skiej-Szmaj, autorzy: MirosÅ‚aw Jarosz i zespół, 2001).
Przerwa-Tetmajer zadbaÅ‚ o regularne rozÅ‚ożenie akcentów, co jeszcze bardziej podkreÅ›la melodyjność i jednostajność „AnioÅ‚a”. W utworze padajÄ… one kolejno na czwartÄ…, szóstÄ… i ósmÄ… sylabÄ™ (z wyjÄ…tkiem pierwszego nacisku, gdzie jest to pierwsza lub druga sylaba).
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies