Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Śluby panieńskie
Gustaw, Albin
Albin dziękuje Gustawowi za udzielone rady. Choć Klara zaczęła traktować go inaczej, nadal obiecywał milczenie i obojętność.
Do Gustawa doÅ‚Ä…czyÅ‚ Albin, wdziÄ™czny za rady otrzymane kilka godzin temu: „DziÄ™ki, Gustawie, za twoje rozkazy, / SpojrzaÅ‚a na mnie już dwanaÅ›cie razy”, a westchnęła aż cztery… Albin nie mógÅ‚ uwierzyć w swe szczęście. Gustaw jeszcze raz przypomniaÅ‚, by mÅ‚odzieniec nie wydaÅ‚ siÄ™ ani jednym sÅ‚owem ze swych uczuć do Klary, bo w przeciwnym razie wszystko pójdzie na marne, a zmierza w jak najlepszym kierunku: „Lecz ja ci rÄ™czÄ™ - zmiÄ™kczać siÄ™ zaczyna. / Wszakże tysiÄ…czne daje ci dowody: / Patrzy za tobÄ…, sama ciebie szuka... / Tylko wytrzymaj - na tym caÅ‚a sztuka. / Choćby tu przyszÅ‚a, chciaÅ‚a szczerej zgody, / Choćby najczulsza byÅ‚a jej rozmowa, / Ty „tak” albo „nie” - wiÄ™cej ani sÅ‚owa”.
Albin obiecał dalej milczeć i traktować Klarę obojętnie, po czym serdecznie uściskał towarzysza. Scena ta została przerwana nagłym pojawieniem się Klary, która, ujrzawszy Gustawa, zatrzymała się.
Scena trzecia
Klara, Gustaw, Albin
Gustaw zaczÄ…Å‚ nazywać KlarÄ™ „stryjenkÄ…”, doprowadzajÄ…c jÄ… do pÅ‚aczu. Gdy w koÅ„cu siÄ™ uspokoiÅ‚a, wyznaÅ‚a, że mÅ‚odzieniec może liczyć na wzajemność ze strony Anieli.
Klara, zmieszana obecnoÅ›ciÄ… Gustawa udaÅ‚a, że szuka Anieli, a bratanek Radosta przykazaÅ‚ Albinowi: „SiÄ…dź sobie w kÄ…cie, nie strzelaj oczyma! / Ja wprzód nastrojÄ™, rzecz caÅ‚Ä… uÅ‚ożę”, który zajÄ…Å‚ miejsce w gÅ‚Ä™bi pokoju tak, że nie sÅ‚yszaÅ‚ dalszej rozmowy.
Gustaw zaczÄ…Å‚ gratulować Klarze nowego kochanka (Radosta) i nazywać „stryjenkÄ…”, czym wywoÅ‚aÅ‚ jej gniew i… pÅ‚acz! UspokoiÅ‚a siÄ™ dopiero na sÅ‚owa mÅ‚odzieÅ„ca zapewniajÄ…cego, że mogÄ… sobie wzajemnie pomóc. Wzruszona tym zapewnieniem wyznaÅ‚a, ze Gustaw może liczyć na szczere uczucie Anieli. Szczęśliwy takim zapewnieniem, poradziÅ‚ Klarze, by rozkochaÅ‚a na powrót w sobie siedzÄ…cego w kÄ…cie Albina, po czym pożegnaÅ‚ siÄ™ i odszedÅ‚ do swego pokoju.
Scena czwarta„Åšluby panieÅ„skie” – streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaGustaw, Albin
Albin dziękuje Gustawowi za udzielone rady. Choć Klara zaczęła traktować go inaczej, nadal obiecywał milczenie i obojętność.
Do Gustawa doÅ‚Ä…czyÅ‚ Albin, wdziÄ™czny za rady otrzymane kilka godzin temu: „DziÄ™ki, Gustawie, za twoje rozkazy, / SpojrzaÅ‚a na mnie już dwanaÅ›cie razy”, a westchnęła aż cztery… Albin nie mógÅ‚ uwierzyć w swe szczęście. Gustaw jeszcze raz przypomniaÅ‚, by mÅ‚odzieniec nie wydaÅ‚ siÄ™ ani jednym sÅ‚owem ze swych uczuć do Klary, bo w przeciwnym razie wszystko pójdzie na marne, a zmierza w jak najlepszym kierunku: „Lecz ja ci rÄ™czÄ™ - zmiÄ™kczać siÄ™ zaczyna. / Wszakże tysiÄ…czne daje ci dowody: / Patrzy za tobÄ…, sama ciebie szuka... / Tylko wytrzymaj - na tym caÅ‚a sztuka. / Choćby tu przyszÅ‚a, chciaÅ‚a szczerej zgody, / Choćby najczulsza byÅ‚a jej rozmowa, / Ty „tak” albo „nie” - wiÄ™cej ani sÅ‚owa”.
Albin obiecał dalej milczeć i traktować Klarę obojętnie, po czym serdecznie uściskał towarzysza. Scena ta została przerwana nagłym pojawieniem się Klary, która, ujrzawszy Gustawa, zatrzymała się.
Scena trzecia
Klara, Gustaw, Albin
Gustaw zaczÄ…Å‚ nazywać KlarÄ™ „stryjenkÄ…”, doprowadzajÄ…c jÄ… do pÅ‚aczu. Gdy w koÅ„cu siÄ™ uspokoiÅ‚a, wyznaÅ‚a, że mÅ‚odzieniec może liczyć na wzajemność ze strony Anieli.
Klara, zmieszana obecnoÅ›ciÄ… Gustawa udaÅ‚a, że szuka Anieli, a bratanek Radosta przykazaÅ‚ Albinowi: „SiÄ…dź sobie w kÄ…cie, nie strzelaj oczyma! / Ja wprzód nastrojÄ™, rzecz caÅ‚Ä… uÅ‚ożę”, który zajÄ…Å‚ miejsce w gÅ‚Ä™bi pokoju tak, że nie sÅ‚yszaÅ‚ dalszej rozmowy.
Gustaw zaczÄ…Å‚ gratulować Klarze nowego kochanka (Radosta) i nazywać „stryjenkÄ…”, czym wywoÅ‚aÅ‚ jej gniew i… pÅ‚acz! UspokoiÅ‚a siÄ™ dopiero na sÅ‚owa mÅ‚odzieÅ„ca zapewniajÄ…cego, że mogÄ… sobie wzajemnie pomóc. Wzruszona tym zapewnieniem wyznaÅ‚a, ze Gustaw może liczyć na szczere uczucie Anieli. Szczęśliwy takim zapewnieniem, poradziÅ‚ Klarze, by rozkochaÅ‚a na powrót w sobie siedzÄ…cego w kÄ…cie Albina, po czym pożegnaÅ‚ siÄ™ i odszedÅ‚ do swego pokoju.
Klara, Albin
Zrozpaczona Klara wyznaje Albinowi, że zapewne wkrótce zostanie zmuszona przez ojca do ślubu ze starym Radostem. Wściekły młodzieniec wybiega z pokoju w poszukiwaniu mężczyzny. Ma zamiar wyzwać go na pojedynek.
Po krótkim milczeniu Klara uświadomiła sobie, że zdradziła Anielę i śluby, które zawarły. Zaczęła znowu płakać, co wywołało konsternację czułego Albina. Gdy panna wyznała mu, że jest zmuszana do małżeństwa z Radostem i że prędzej umrze, niż poślubi dużo starszego mężczyznę, kawaler krzyknął, że pójdzie się z nim rozmówić, po czym pospiesznie opuścił pokój. Za nim wybiegła przerażona Klara.
Scena piÄ…ta
Dobrójska, Radost, Aniela
Zdenerwowany Radost wbiega do pokoju w poszukiwaniu Gustawa, a gdy go nie zastaje, udaje siÄ™ w dalszym poÅ›cigu za „ladaco”. W Å›lad za nim biegnie zdyszana pani Dobrójska, zamierzajÄ…ca przeciwdziaÅ‚ać nadchodzÄ…cej tragedii.
Do pokoju prÄ™dko wchodzi zdenerwowany Radost, za nim pani Dobrójska i Aniela. Stryj Gustawa szukaÅ‚ bratanka, a kobiety próbowaÅ‚y go uspokoić. Gdy okazaÅ‚o siÄ™, że pokój panicza jest pusty, Dobrójska doradziÅ‚a przyjacielowi zachowanie trzeźwego umysÅ‚u: „SÅ‚uchaj mnie Å‚askawie, / Trzeba siÄ™ trochÄ™ porozumieć wprzódy”, lecz on nie zamierzaÅ‚ posÅ‚uchać: „Co porozumieć? - Tu jasne dowody”.
Panie pytaÅ‚y o tożsamość tajemniczej Anieli, lecz mężczyzna nie potrafiÅ‚ odpowiedzieć powtarzajÄ…c, że kobietÄ™ o takim imieniu zna tylko jednÄ…. Nie potrafiÅ‚ też opowiedzieć o pojedynku z ojcem ukochanej bratanka, ponieważ w takowym nie uczestniczyÅ‚… Panie jednak nie dawaÅ‚y wiary jego zapewnieniom, dlatego też w poÅ›piechu opuÅ›ciÅ‚ ich towarzystwo, udajÄ…c siÄ™ w dalszym poszukiwaniu „ladaco”.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Szybki test:
Rzekoma oblubienica Gustawa miała na imię:a) Klara
b) Adela
c) Hanna
d) Aniela
RozwiÄ…zanie
Według rad Gustawa Albin by zyskać względy Klary miał:
a) błagać ją o litość
b) milczeć
c) wyjechać
d) wyrzucić jej nieczułość
RozwiÄ…zanie
Według teorii magnetyzmu człowiek posiada zdolność oddziaływania na innych za pomocą:
a) duchowej siły
b) gestów
c) urody
d) magnesu
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies