Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Śluby panieńskie
Scena piÄ…ta
Aniela, Klara [później Radost i Gustaw]
Aniela relacjonuje Klarze wiadomości o nieszczęśliwym uczuciu i cierpieniu Gustawa, o złym charakterze apodyktycznego i egoistycznego Radosta, a w końcu o złożonej przez siebie obietnicy pomocy.
Do Anieli doÅ‚Ä…czyÅ‚a Klara, dziwiÄ…c siÄ™ zamyÅ›lonej minie kuzynki: „Czegóż tak dumasz? Piszesz dzieÅ‚o może?”. Gdy dowiedziaÅ‚a siÄ™ od niej o uczuciu Gustawa do innej panny, o przeciwnoÅ›ciach piÄ™trzonych przez Radosta, o cierpieniu zakochanego mÅ‚odzieÅ„ca, a w koÅ„cu o obietnicy pomocy zÅ‚ożonej przez AnielÄ™, Klara zaczęła namawiać dobrodusznÄ… dziewczynÄ™ do zdrady przyrzeczenia: „Zdradź go, zdradź, moja duszko! zdradź suÅ‚tana”. Choć zaoferowaÅ‚a przy tym swÄ… pomoc, Aniela byÅ‚a niewzruszona: „Nigdy, przenigdy!”.
WybiegÅ‚a z pokoju, ciÄ…gnÄ…c za sobÄ… KlarÄ™ w chwili, gdy zdezorientowany wypadkami ostatnich kilkunastu minut Radost poprosiÅ‚ jÄ… o rozmowÄ™: „Hm, hm! spÅ‚oszone! CoÅ› tu znać Gustawa / Gotów bym przysiÄ…c, że to jego sprawa”. Po chwili on także opuÅ›ciÅ‚ pokój i popÄ™dziÅ‚ za Gustawem, który zaczÄ…Å‚ uciekać, zobaczywszy stryja.
Scena szósta
Radost, Gustaw
Zdezorientowany uczuciami, które wywołuje w Klarze i Anieli, Radost próbuje dowiedzieć się czegoś na ten temat o Gucia, lecz ten udziela stryjowi wymijających odpowiedzi.
Radost, dogoniwszy bratanka, przyprowadziÅ‚ go do salonu. Zapytawszy o znaczenie proÅ›by: „Przebacz, stryjaszku, lituj siÄ™ rozpaczy”, usÅ‚yszaÅ‚ wykrÄ™tne, pospieszne odpowiedzi, na które jednak nie daÅ‚ siÄ™ nabrać: „Ale czekaj no - ja nic nie rozumiem”.Gustaw jednak tak sprytnie pokierowaÅ‚ rozmowÄ… i tak zmanipulowaÅ‚ stryja, że ten w koÅ„cu zaczÄ…Å‚ go przepraszać za swe niedowiarstwo i brak zaufania. W pewnym momencie bratanek poradziÅ‚ nawet wujowi, by ożeniÅ‚ siÄ™ z KlarÄ… kÅ‚amiÄ…c, że Albin paÅ‚a uczuciem do Anieli, wiÄ™c droga do drugiej z sióstr jest otwarta.
Gdy Radost – zdziwiony, lecz nie odrzucajÄ…cy propozycji o Å›lubie – zapytaÅ‚ bratanka o to, jak ukÅ‚adajÄ… siÄ™ jego stosunki z przyszÅ‚Ä… żonÄ…, ten opowiedziaÅ‚ mu o magnetyzmie: „Magnetyzm, mówiÄ…, jest to wolna wÅ‚adza, / Co z ciaÅ‚a w ciaÅ‚o zdrój życia wprowadza. / Jeżeli zatem mam zarodne siÅ‚y / OgieÅ„ swój wÅ‚asny w obce przelać żyÅ‚y, / Dlaczegoż miaÅ‚bym w piÄ™knej, mÅ‚odej duszy, / Czystej jak Å›nieżek, co Å›wieżo przyprószy, / Przez silnÄ… wolÄ™, paÅ‚ajÄ…ce tÄ™tna, / WÅ‚asnego czucia nie wycisnąć piÄ™tna!”, wyjaÅ›niajÄ…c po chwili znaczenie metafory: „Kocham i bÄ™dÄ™ kochany - to jaÅ›nie?”.
„Åšluby panieÅ„skie” – streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaScena piÄ…ta
Aniela, Klara [później Radost i Gustaw]
Aniela relacjonuje Klarze wiadomości o nieszczęśliwym uczuciu i cierpieniu Gustawa, o złym charakterze apodyktycznego i egoistycznego Radosta, a w końcu o złożonej przez siebie obietnicy pomocy.
Do Anieli doÅ‚Ä…czyÅ‚a Klara, dziwiÄ…c siÄ™ zamyÅ›lonej minie kuzynki: „Czegóż tak dumasz? Piszesz dzieÅ‚o może?”. Gdy dowiedziaÅ‚a siÄ™ od niej o uczuciu Gustawa do innej panny, o przeciwnoÅ›ciach piÄ™trzonych przez Radosta, o cierpieniu zakochanego mÅ‚odzieÅ„ca, a w koÅ„cu o obietnicy pomocy zÅ‚ożonej przez AnielÄ™, Klara zaczęła namawiać dobrodusznÄ… dziewczynÄ™ do zdrady przyrzeczenia: „Zdradź go, zdradź, moja duszko! zdradź suÅ‚tana”. Choć zaoferowaÅ‚a przy tym swÄ… pomoc, Aniela byÅ‚a niewzruszona: „Nigdy, przenigdy!”.
WybiegÅ‚a z pokoju, ciÄ…gnÄ…c za sobÄ… KlarÄ™ w chwili, gdy zdezorientowany wypadkami ostatnich kilkunastu minut Radost poprosiÅ‚ jÄ… o rozmowÄ™: „Hm, hm! spÅ‚oszone! CoÅ› tu znać Gustawa / Gotów bym przysiÄ…c, że to jego sprawa”. Po chwili on także opuÅ›ciÅ‚ pokój i popÄ™dziÅ‚ za Gustawem, który zaczÄ…Å‚ uciekać, zobaczywszy stryja.
Scena szósta
Radost, Gustaw
Zdezorientowany uczuciami, które wywołuje w Klarze i Anieli, Radost próbuje dowiedzieć się czegoś na ten temat o Gucia, lecz ten udziela stryjowi wymijających odpowiedzi.
Radost, dogoniwszy bratanka, przyprowadziÅ‚ go do salonu. Zapytawszy o znaczenie proÅ›by: „Przebacz, stryjaszku, lituj siÄ™ rozpaczy”, usÅ‚yszaÅ‚ wykrÄ™tne, pospieszne odpowiedzi, na które jednak nie daÅ‚ siÄ™ nabrać: „Ale czekaj no - ja nic nie rozumiem”.Gustaw jednak tak sprytnie pokierowaÅ‚ rozmowÄ… i tak zmanipulowaÅ‚ stryja, że ten w koÅ„cu zaczÄ…Å‚ go przepraszać za swe niedowiarstwo i brak zaufania. W pewnym momencie bratanek poradziÅ‚ nawet wujowi, by ożeniÅ‚ siÄ™ z KlarÄ… kÅ‚amiÄ…c, że Albin paÅ‚a uczuciem do Anieli, wiÄ™c droga do drugiej z sióstr jest otwarta.
Gdy Radost – zdziwiony, lecz nie odrzucajÄ…cy propozycji o Å›lubie – zapytaÅ‚ bratanka o to, jak ukÅ‚adajÄ… siÄ™ jego stosunki z przyszÅ‚Ä… żonÄ…, ten opowiedziaÅ‚ mu o magnetyzmie: „Magnetyzm, mówiÄ…, jest to wolna wÅ‚adza, / Co z ciaÅ‚a w ciaÅ‚o zdrój życia wprowadza. / Jeżeli zatem mam zarodne siÅ‚y / OgieÅ„ swój wÅ‚asny w obce przelać żyÅ‚y, / Dlaczegoż miaÅ‚bym w piÄ™knej, mÅ‚odej duszy, / Czystej jak Å›nieżek, co Å›wieżo przyprószy, / Przez silnÄ… wolÄ™, paÅ‚ajÄ…ce tÄ™tna, / WÅ‚asnego czucia nie wycisnąć piÄ™tna!”, wyjaÅ›niajÄ…c po chwili znaczenie metafory: „Kocham i bÄ™dÄ™ kochany - to jaÅ›nie?”.
AKT 4
Scena pierwsza
Gustaw, Jan
Jan zawiÄ…zuje Gustawowi czarnÄ… chustkÄ™ – na dowód skaleczenia – na prawej dÅ‚oni. MÅ‚odzieniec uÅ›wiadamia sobie, że pierwszy raz w życiu jest zakochany. Jego wybrankÄ… zostaÅ‚a oczywiÅ›cie Aniela.
Gustaw chodziÅ‚ zamyÅ›lony, a za nim podążaÅ‚ krok w krok Jan, trzymajÄ…cy w rÄ™ku czarnÄ… chustkÄ™. W pewnym momencie mÅ‚odzieniec wyciÄ…gnÄ…Å‚ lewÄ… rÄ™kÄ™, na której kazaÅ‚ zawiÄ…zać sobie kawaÅ‚ek materiaÅ‚u. WiedziaÅ‚ już, że kocha AnielÄ™: „StaÅ‚o siÄ™... kocham jÄ… szalenie...
Lecz ona?...(…) Pierwszy raz kocham” i zastanawiaÅ‚ siÄ™, kiedy jÄ… o tym powiadomić.
Tymczasem sÅ‚użący, zdziwiony faktem, że opatruje zdrowÄ… rÄ™kÄ™, wypeÅ‚niÅ‚ polecenie panicza, co nie byÅ‚o Å‚atwe – Gucio ani na chwilÄ™ nie przestaÅ‚ spacerować po pokoju. Gdy w koÅ„cu stanÄ…Å‚, skrytykowaÅ‚ lokaja za zawiÄ…zanie chustki na zÅ‚ej rÄ™ce: „I nie tÄ™ zawija! / LewÄ… nie piszÄ™”, przez co Jan ponownie musiaÅ‚ siÄ™ gimnastykować, by wykonać polecenie.
Scena druga
Gustaw, Albin
Gustaw upewnia Albina o tym, ze Klara odwzajemnia jego uczucia, czym wywoÅ‚uje przerażenie strachliwego kawalera. Flegmatyczny mÅ‚odzieniec obiecuje wykonywać wszystkie polecenia Gustawa, a ten przysiÄ™ga doprowadzić do Å›lubu delikatnego mÅ‚odzieÅ„ca. Albin otrzymuje najtrudniejsze zadanie w życiu – ma zachować milczenie w obecnoÅ›ci ukochanej.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Szybki test:
Śluby panieńskie dziecinnymi zamiarami:a) nazwał Radost
b) nazwała Dobrójska
c) nazwała Aniela
d) nazwał Gustaw
RozwiÄ…zanie
Gustaw nazwał Klarę:
a) muszkÄ…
b) jaszczureczkÄ…
c) żabką
d) żmijką
RozwiÄ…zanie
Karczma, do której udawał się Gucio nosiła nazwę:
a) „Pod zÅ‚otÄ… PapugÄ…”
b) „Pod kapitaÅ„skim Hakiem”
c) „Pod czarnym OrÅ‚em”
d) „Pod siwym Rumakiem”
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies