Streszczenie „Syzyfowych prac” - strona 18
JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Syzyfowe prace

Streszczenie „Syzyfowych prac”

Autor: Karolina Marlêga

Nie byÅ‚o w Klerykowie drugiej takiej „obywatelskiej” kobiety. Gdy jej mąż zaczÄ…Å‚ pić, czuÅ‚a, że z racji swych korzeni jest przyczynÄ… jego moralnego upadku. Nie mogÅ‚a siÄ™ pogodzić siÄ™ z tym, że gdy staÅ‚Ä… siÄ™ PolkÄ…, jej dzieci nadal próbowano rusyfikować. Å»ycie staÅ‚o siÄ™ dla niej mÄ™czarniÄ…. ZmarÅ‚a w wieku trzydziestu paru lat na zapalenie pÅ‚uc, osierocajÄ…c nastoletniÄ… AnnÄ™.

Po Å›mierci matki Anna przejęła wartoÅ›ci życiowe, przekazane przez nieboszczkÄ™. DziewczynkÄ… byÅ‚a jej najwiÄ™kszÄ… powiernicÄ…. Zajęła siÄ™ domem, opiekowaÅ‚a rodzeÅ„stwem: „CzuwaÅ‚a nie tylko nad ich pokarmem i naukÄ…, ale także robiÅ‚a to samo co matka, to jest uczyÅ‚a ich nienawiÅ›ci do ducha moskwicyzmu.”. Koleżanki nazwaÅ‚y jÄ… „Biruta”, gdyż nigdy nie uÅ›miechaÅ‚a siÄ™ do chÅ‚opców, przysiÄ™gajÄ…c pozostać dziewicÄ…. W szkole buntowaÅ‚a siÄ™ przeciw chodzeniu do cerkwi i byciu RosjankÄ…. Choć ojciec namawiaÅ‚ jÄ… do posÅ‚uszeÅ„stwa, nie chciaÅ‚a siÄ™ przystosować. Wielokrotnie grożono jej wydaleniem ze szkoÅ‚y. ByÅ‚a nieufna, milczÄ…ca i zamkniÄ™ta w sobie.

Marcin pierwszy raz ujrzaÅ‚ AnnÄ™ jeszcze w zimie. SzÅ‚a wówczas do cerkwi. ChÅ‚opak zakochaÅ‚ siÄ™ od pierwszej chwili. Potem nie mógÅ‚ jej spotkać, gdyż przez domowe obowiÄ…zki nie chodziÅ‚a do koleżanek. Gdy pewnego dnia dostaÅ‚ od znajomej z siódmej klasy sztambuch (pamiÄ™tnik), znalazÅ‚ tam wpis dziewczyny: „Ach, kiedyż wykujem, strudzeni oracze, Lemiesze z paÅ‚aszy skrwawionych? Ach, kiedyż na ziemi już nikt nie zapÅ‚acze Prócz rosy Å‚Ä…k naszych zielonych?...» U doÅ‚u stronicy mieÅ›ciÅ‚ siÄ™ nastÄ™pujÄ…c przypisek: «Droga moja, jeżeli kiedy spojrzysz na tÄ™ kartkÄ™ i odczytasz niniejszÄ… piosenkÄ™ MieczysÅ‚awa Romanowskiego, wspomnij o «Birucie» i myÅ›l o niej ze współczuciem».”. Natychmiast wyrwaÅ‚ i ukradÅ‚ tÄ™ kartkÄ™, trzymajÄ…c od tej pory w swych książkach. CzÄ™sto rankiem chodziÅ‚ pod jej dom, w nadziei na przypadkowe spotkanie. TrwaÅ‚o to bardzo dÅ‚ugo. Dopiero na wiosnÄ™ mu siÄ™ udaÅ‚o. Anna siedziaÅ‚a wówczas na Å‚awce w parku i czytaÅ‚a książkÄ™. ChÅ‚opiec dosiadÅ‚ siÄ™, a gdy odeszÅ‚a, nie mógÅ‚ spać przez kilka nocy, rozmyÅ›lajÄ…c: „Trza byÅ‚o skazać na Å›mierć tÄ™ miÅ‚ość, od której serce pÄ™ka, jakby zbielaÅ‚em w ogniu żelazem wypalić wszystko aż do ostatniego wspomnienia. PostanowiÅ‚ zacząć tÄ™ pracÄ™ od chwili bieżącej, dźwignąć niezwÅ‚ocznie katuszÄ™: unikać widoku «Biruty». Gdy upÅ‚ynęła trzecia noc od ostatniej «schadzki» nie poszedÅ‚ do parku. Ranek spÄ™dziÅ‚ w lesie. LeżaÅ‚ tam twarzÄ… do ziemi, jak czÅ‚owiek Å›piÄ…cy w letargu i przywalony ziemiÄ… mogiÅ‚y. CiaÅ‚o jego nie czuÅ‚o gÅ‚odu ani pragnienia, zimna ani bólu. W gÅ‚owie miaÅ‚ takÄ… nicość, jakby mu jÄ… przed chwilÄ… rozwaliÅ‚a bomba. Tylko w gÅ‚Ä™bokoÅ›ci serca tlaÅ‚o, niby pÅ‚omyk, cierpienie zranionej duszy. Czasem blask jego peÅ‚gaÅ‚ żywiej i oblekaÅ‚ siÄ™ w formÄ™ przysiÄ™gi: gdybyÅ› kiedy we Å›nie poczuÅ‚a, że oczy moje już nie patrzÄ… na ciebie z miÅ‚oÅ›ciÄ…, wiedz, żem żyć przestaÅ‚...”.
Pewnego dnia przyszÅ‚a, gdy przycupnÄ…Å‚ w parku, pojawiÅ‚a siÄ™, usiadÅ‚a obok. W chwili, gdy ich oczy siÄ™ spotkaÅ‚y: „Marcin wysyÅ‚aÅ‚ do niej w spojrzeniu caÅ‚Ä… swojÄ… duszÄ™, tysiÄ…ce sÅ‚odkich nazw, dzieje rozmyÅ›laÅ„, tÄ™sknot, żalów, bÅ‚agaÅ‚ jÄ… w myÅ›li, jak ginÄ…cy z pragnienia o jednÄ… kroplÄ™ wody. I oto po dÅ‚ugim czasie te powieki zwolna siÄ™ usunęły. Oczy «Biruty» zwyciężone i bezÅ‚adne przywitaÅ‚y miÅ‚osne wejrzenie. Na ustach jej bÅ‚Ä…kaÅ‚ siÄ™ uÅ›miech niewypowiedziany: ni to strach, ni wstyd, ni rozpacz...W tym uÅ›cisku spojrzeÅ„ przetrwali nadziemskie chwile.”. Choć nie wypowiedzieli sÅ‚owa, to widać byÅ‚o, że sÄ… szczęśliwi.
Rozdział XVIII
Bohater zdaje egzamin dojrzałości i wybiera się na studia do Warszawy. Spędza wakacje w Gawronkach. Pewnego dnia przyjeżdża do Klerykowa, gdzie przypadkowo składa wizytę w upadającej stancji u Przepiórowskiej. Tam dochodzi do sprzeczki młodzieńca z rozgoryczonym i zawiedzionym życiem radcą Somonowiczem. W końcu Marcin idzie pod dom Anny. Dowiaduje się tam o wyjeździe rodziny w głąb Rosji. Zdruzgotany i zrozpaczony udaje się do znajomego parku, gdzie przypadkowo spotyka Andrzeja Radka. Chłopiec wyciąga do załamanego kolegi pomocną dłoń.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19  

Szybki test:

Radek miał zostać wyrzucony ze szkoły z powodu:
a) patriotyzmu
b) kłótni z profesorem
c) obrazy nauczyciela
d) bójki
RozwiÄ…zanie

Wiktor Alfons Pigwański był:
a) współlokatorem Marcina na stancji u Przepiórkowskiej
b) korepetytorem
c) uczniem 7 klasy
d) wszystkie odpowiedzi sÄ… poprawne
RozwiÄ…zanie

Kto po wzmożeniu rusyfikacji miał czuwać nad młodszymi uczniami na stancjachi prowadzić książkę?
a) "kacyk"
b) "starszy"
c) "kapuÅ›"
d) inspektor
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
Streszczenie „Syzyfowych prac”
„Syzyfowe prace” streszczenie w piguÅ‚ce
Stefan Żeromski - biografia
„Napisać muszÄ™ książkÄ™, gdzie wypowiem, ze historia mego czasu byÅ‚a przedmiotem mego badania i bólu mego serca”, czyli powstanie powieÅ›ci
Geneza i autobiografizm „Syzyfowych prac”
Czas i miejsce akcji „Syzyfowych prac”
JÄ™zyk i styl „Syzyfowych prac”
Kompozycja „Syzyfowych prac”
Znaczenie tytułu powieści
Metody rusyfikacji polskiej mÅ‚odzieży na podstawie „Syzyfowych prac”
Artyzm „Syzyfowych prac” Å»eromskiego
Rusyfikacja ziem polskich w XIX wieku
Szczegółowy plan wydarzeÅ„ „Syzyfowych prac”
Rusyfikacja ziem polskich w XIX wieku
„Syzyfowe prace” na wielkim i maÅ‚ym ekranie
Morfologia, skÅ‚adnia oraz stylistyka „Syzyfowych prac”
Krytycy i badacze o „Syzyfowych pracach”
Żeromski - kalendarium twórczości
Twórczość Stefana Żeromskiego
Najważniejsze cytaty „Syzyfowych prac”
Bibliografia




Bohaterowie
Charakterystyka Marcina Borowicza
Charakterystyka Andrzeja Radka
Charakterystyka Bernarda Zygiera (Siegera)
Charakterystyka pozostałych bohaterów



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies