JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Syzyfowe prace
Dzieje tytułu powieści mają duże znaczenie dla poprawnego rozumienia jej założeń. Początkowo historia miała nosić tytuł Wybawiciel. Słodkowski, autor monografii książki, przyczynę takiej decyzji upatruje w fakcie, iż autor uczynił bohatera postacią niejako opatrznościową, zbawcą innych. Tytuł ten nie powtórzył się w kolejnej redakcji utworu.
Obecny tytuł oparł pisarz na greckim micie, nadając mu tym samym znaczenie symboliczne. Syzyf był założycielem i królem miasta Eryfy (Korynt) oraz wielkim szczęściarzem. Zaskarbił sobie przychylność bogów, którzy często zapraszali go na swą górę Olimp, obdarzając ambrozją i nektarem. Sławę zawdzięczał jednak nie tylko tej przyczynie, lecz także sprytowi, przebiegłości i zuchwałości. Pewność, że jest ulubieńcem bóstw wkrótce jednak miała przestać mieć potwierdzenie. Gdy pewnego razu, po powrocie z góry bogów, wydał huczną ucztę - zdradził na niej śmiertelnikom jakąś tajemnicę Zeusa. Wówczas zagniewani władcy Olimpu zesłali go do Tartaru. Od tej pory zaczęły się zmagania bohatera mitu z bogami, których jednak w konsekwencji wielu przygód i ułożonych planów nie udało mu się przechytrzyć. Syzyf za swoje przewinienia został ukarany wtaczaniem ogromnego głazu pod stromą górę w ciemnościach Hadesu. Kiedy zdaje mu się, że głaz już został wepchnięty, ciężar spadał na sam dół i bohater musi od nowa go toczyć na szczyt. Podobno odbywa karę po dziś dzień. Użyte w tytule utworu wyrażenie syzyfowe prace pochodzi z mitologii greckiej i oznacza pracę daremną, bezcelową, bezowocną, bezsensowną, niemającą końca zmagania się z czymś.
TytuÅ‚ powieÅ›ci można interpretować w kilku aspektach. Å»eromski „syzyfowÄ… pracÄ™” i symbolicznego Syzyfa mógÅ‚ widzieć w:
· Nauce maÅ‚ego Marcinka Borowicza.
Po upadku powstania styczniowego dorosłe pokolenie pogrążyło się w żałobie i marazmie, zapominając o swych dzieciach, które akurat szły do szkoły. Tak dzieje się także w powieści. Walenty i Helena Borowiczowie jedyny cel swego życia widzą w wykształceniu jedynaka. Nie zastanawiają się, jaką krzywdę wyrządzą Marcinkowi kłamstwa wpajane przez zrusyfikowanych profesorów, jak wiele będzie go kosztowało przystosowanie się do obcego środowiska, w którym samodzielne myślenie nie jest mile widziane.
ChÅ‚opiec, chcÄ…c zrobić przyjemność podupadajÄ…cej na zdrowiu matce, staraÅ‚ siÄ™ nadrobić zalegÅ‚oÅ›ci w jÄ™zyku rosyjskim, wynikÅ‚e nie z jego winy. Niczym mantrÄ™ powtarzaÅ‚ obce sÅ‚owa, których znaczenia oczywiÅ›cie nie rozumiaÅ‚. Daremne okazywaÅ‚y siÄ™ jego wysiÅ‚ki w tym kierunku – nauczyciele i tak nie zwracali uwagi na poziom znajomoÅ›ci rosyjskiego wÅ›ród uczniów, zależaÅ‚o im jedynie na realizacji odgórnie narzuconego programu nauczania. DokÅ‚adnie widać to w szkole przygotowawczej w Owczarach, w której profesor Wiechowski usilnie staraÅ‚ siÄ™ nauczyć maÅ‚ego Marcinka myÅ›lenia po rosyjsku: „W chwili, kiedy zaczynaÅ‚ rzecz caÅ‚Ä… rozumieć, kiedy nawet uderzaÅ‚a go i cieszyÅ‚a oczywistość rachunku, wszystko mÄ…ciÅ‚y nazwy. Zamiast porwania umysÅ‚u chÅ‚opca zrozumiaÅ‚ym wykÅ‚adem dziaÅ‚aÅ„ arytmetycznych, zamiast ukazania mu samej rzeczy arytmetycznej, o którÄ… w arytmetyce na pozór chodziÅ‚o, pan Wiechowski caÅ‚Ä… usilność zmuszony byÅ‚ w to wkÅ‚adać, żeby nie w umysÅ‚, lecz w pamięć ucznia wrazić nazwy rozmaitych przedmiotów. Pierwsze ksztaÅ‚cenie inteligencji, ta piÄ™kna walka, to szacowne widowisko, ten zaiste wzniosÅ‚y akt: uczenie siÄ™ dziecka, opanowywanie pojęć nieznanych przez umysÅ‚, który to czyni raz pierwszy byÅ‚y w Owczarach walkÄ… niezmiernÄ…, a czÄ™sto rzetelnÄ… i, co najgorsza, bezcelowo zadanÄ… mÄ™czarniÄ…”. Choć chÅ‚opiec przez caÅ‚y rok przykÅ‚adaÅ‚ siÄ™ do nauki, wkuwaÅ‚ słówka, uczyÅ‚ siÄ™ poprawnej koniugacji i deklinacji, to i tak jego dalsza droga edukacyjna staÅ‚a pod znakiem zapytania. To, czy dostanie siÄ™ do klerykowskiego gimnazjum, byÅ‚o wielkÄ… niewiadomÄ…. Znaczenie tytuÅ‚u powieÅ›ci
Autor: Karolina MarlêgaDzieje tytuÅ‚u powieÅ›ci majÄ… duże znaczenie dla poprawnego rozumienia jej zaÅ‚ożeÅ„. PoczÄ…tkowo historia miaÅ‚a nosić tytuÅ‚ Wybawiciel. SÅ‚odkowski, autor monografii książki, przyczynÄ™ takiej decyzji upatruje w fakcie, iż autor uczyniÅ‚ bohatera postaciÄ… niejako opatrznoÅ›ciowÄ…, zbawcÄ… innych. TytuÅ‚ ten nie powtórzyÅ‚ siÄ™ w kolejnej redakcji utworu.
Obecny tytuł oparł pisarz na greckim micie, nadając mu tym samym znaczenie symboliczne. Syzyf był założycielem i królem miasta Eryfy (Korynt) oraz wielkim szczęściarzem. Zaskarbił sobie przychylność bogów, którzy często zapraszali go na swą górę Olimp, obdarzając ambrozją i nektarem. Sławę zawdzięczał jednak nie tylko tej przyczynie, lecz także sprytowi, przebiegłości i zuchwałości. Pewność, że jest ulubieńcem bóstw wkrótce jednak miała przestać mieć potwierdzenie. Gdy pewnego razu, po powrocie z góry bogów, wydał huczną ucztę - zdradził na niej śmiertelnikom jakąś tajemnicę Zeusa. Wówczas zagniewani władcy Olimpu zesłali go do Tartaru. Od tej pory zaczęły się zmagania bohatera mitu z bogami, których jednak w konsekwencji wielu przygód i ułożonych planów nie udało mu się przechytrzyć. Syzyf za swoje przewinienia został ukarany wtaczaniem ogromnego głazu pod stromą górę w ciemnościach Hadesu. Kiedy zdaje mu się, że głaz już został wepchnięty, ciężar spadał na sam dół i bohater musi od nowa go toczyć na szczyt. Podobno odbywa karę po dziś dzień. Użyte w tytule utworu wyrażenie syzyfowe prace pochodzi z mitologii greckiej i oznacza pracę daremną, bezcelową, bezowocną, bezsensowną, niemającą końca zmagania się z czymś.
TytuÅ‚ powieÅ›ci można interpretować w kilku aspektach. Å»eromski „syzyfowÄ… pracÄ™” i symbolicznego Syzyfa mógÅ‚ widzieć w:
· Nauce maÅ‚ego Marcinka Borowicza.
Po upadku powstania styczniowego dorosłe pokolenie pogrążyło się w żałobie i marazmie, zapominając o swych dzieciach, które akurat szły do szkoły. Tak dzieje się także w powieści. Walenty i Helena Borowiczowie jedyny cel swego życia widzą w wykształceniu jedynaka. Nie zastanawiają się, jaką krzywdę wyrządzą Marcinkowi kłamstwa wpajane przez zrusyfikowanych profesorów, jak wiele będzie go kosztowało przystosowanie się do obcego środowiska, w którym samodzielne myślenie nie jest mile widziane.
W nastÄ™pnym etapie jego losów obserwujemy już panoramÄ™ postaw mÅ‚odzieży wobec rusyfikacji i swego zniewolonego narodu. Choć poczÄ…tkowo uczniowie żyli w „ciemnoÅ›ciach Hadesu”, w „siódmym krÄ™gu piekieÅ‚”, to jednak na koÅ„cu historii starajÄ… siÄ™ poszerzyć horyzonty myÅ›lowe, zdobyć zakazanÄ… wiedzÄ™, samodzielnie wyrobić sobie zdanie na temat religii i filozofii. Z jednej strony w swych wysiÅ‚kach sÄ… heroiczni, a z drugiej doskonale wiedzÄ…, czego chcÄ… i za wszelkÄ… cenÄ™, z opanowaniem i wedÅ‚ug planu – próbujÄ… siÄ™ wyswobodzić spod indoktrynacji.
strona: 1 2
Szybki test:
Pierwotny tytuł jaki miała nosić powieść Syzyfowe prace to:a) Zbawiciel
b) Wskrzesiciel
c) Wybawiciel
d) Pokrzepiciel
RozwiÄ…zanie
Tytuł powieści może być związany z:
a) trudami poczÄ…tkowej nauki Marcina Borowicza
b) bezsensownym zrywaniem więzi z chłopskim pochodzeniem przez Radka
c) wszystkie odpowiedzi sÄ… poprawne
d) bezowocnością rusyfikacji
RozwiÄ…zanie
Syzyfowa praca, to praca:
a) wszystkie odpowiedzi sÄ… poprawne
b) bezsensowna
c) bezowocna
d) daremna
RozwiÄ…zanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies