Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Syzyfowe prace
Żeromski starał się w języku powieści odzwierciedlić realne życie uczniów klerykowskiego gimnazjum, metody rusyfikatorów i początek rodzenia się świadomości narodowej.
Analiza użytych środków językowo-stylistycznych według Władysława Słodkowskiego:
· Bogaty i zróżnicowany język artystyczny w narracji i dialogach.
· W narracji próby naukowego i urzędowego stylu wypowiedzi.
· W dialogach i przy charakterystyce środowiskowej, w wypowiedziach przedstawicieli różnych grup społeczeństwa mowa potoczna, nasycona elementami gwary, żargonu środowiskowego, zapożyczeniami (przede wszystkim z rosyjskiego).
· Konkretność i obrazowość wypowiedzi, na przykład stara Przepiórzyca przyjmując Borowicza na stancję, mówi: „- Moja pani Borowiczowa, to ci sumiennie mówię, że tu chłopcu będzie, jak w domu. Ja tam dobra nie jestem, ale i nie kąsam. Do nauki i dobrego zawsze napędzę i cała rzecz. Głodny u nas nie będzie, tego możesz być pewna, a jak mu będzie strasznie źle, to niech zadrze ogona i rwie do Gawronek!...”. W tym samym stylu wypowiada się jedna z przekupek klerykowskich – Jacentowa. Gdy ktoś mówi jej, że profesor Leim idzie w mundurze i w pierogu, odpowiada: „Musi toto być ciężkie, choć i taki cudacki pieróg, bo jak to profesorzyna nadyma się, a dmucha, a chucha, jakby furę drzewa dźwigał na głowie”.
· Postacie posługują się słownikiem nasyconym cechami charakterystycznymi dla ich środowiska. Na przykład podmiejska karczmarka posługuje się zwrotami zawierającymi cechy fonetyczne i gramatyczne, właściwe gwarze chłopskiej. Zwraca się do Radka: „A i cóż to rodzice nie mogli odesłać kumamy, nie żeby zaś piechotą rypać tyli świat? Przecie od nas do Pyrzogłowów, - a bo ja wiem, - będzie pewnie ośm mil z ogunem. Cóż ta za rodzic i taki musi być bez honoru, żeby zaś...”.
· Skażenia językowe ówczesnym językiem rosyjskim urzędowym, na przykład w wypowiedziach pedela gimnazjalnego: „Wospreszcza się gadać po polski!”, „(…)jazda, poka czas. Za szest' sekund zwonok! Stawajta, chłopcy, na łbach - nu! Prawoje pleczo wpieriod – marsz!”.
· Zróżnicowanie stylu mowy potocznej w zależności od sytuacji czy przedmiotu rozmowy widoczne na przykład w wypowiedziach pani Wiechowskej. Gdy przyjmowała Marcinka do szkoły w Owczarach, zwróciła się do jego rodziców z poważną mową: „Czemkolwiek Marcinek zostanie (…) czy to obywatelem ziemskim, czyli też kapłanem, czy sekretarzem gminnym, albo oficerem — zawsze powinien to mieć przedewszystkiem na uwadze, że ma być chlubą swej familji. Nie wiem, jaki o tej sprawie sąd mają państwo dobrodziejostwo, co się zaś mnie tyczy, to jest to moje święte przeświadczenie...”.Język i styl „Syzyfowych prac”
Żeromski starał się w języku powieści odzwierciedlić realne życie uczniów klerykowskiego gimnazjum, metody rusyfikatorów i początek rodzenia się świadomości narodowej.
Analiza użytych środków językowo-stylistycznych według Władysława Słodkowskiego:
· Bogaty i zróżnicowany język artystyczny w narracji i dialogach.
· W narracji próby naukowego i urzędowego stylu wypowiedzi.
· W dialogach i przy charakterystyce środowiskowej, w wypowiedziach przedstawicieli różnych grup społeczeństwa mowa potoczna, nasycona elementami gwary, żargonu środowiskowego, zapożyczeniami (przede wszystkim z rosyjskiego).
· Konkretność i obrazowość wypowiedzi, na przykład stara Przepiórzyca przyjmując Borowicza na stancję, mówi: „- Moja pani Borowiczowa, to ci sumiennie mówię, że tu chłopcu będzie, jak w domu. Ja tam dobra nie jestem, ale i nie kąsam. Do nauki i dobrego zawsze napędzę i cała rzecz. Głodny u nas nie będzie, tego możesz być pewna, a jak mu będzie strasznie źle, to niech zadrze ogona i rwie do Gawronek!...”. W tym samym stylu wypowiada się jedna z przekupek klerykowskich – Jacentowa. Gdy ktoś mówi jej, że profesor Leim idzie w mundurze i w pierogu, odpowiada: „Musi toto być ciężkie, choć i taki cudacki pieróg, bo jak to profesorzyna nadyma się, a dmucha, a chucha, jakby furę drzewa dźwigał na głowie”.
· Postacie posługują się słownikiem nasyconym cechami charakterystycznymi dla ich środowiska. Na przykład podmiejska karczmarka posługuje się zwrotami zawierającymi cechy fonetyczne i gramatyczne, właściwe gwarze chłopskiej. Zwraca się do Radka: „A i cóż to rodzice nie mogli odesłać kumamy, nie żeby zaś piechotą rypać tyli świat? Przecie od nas do Pyrzogłowów, - a bo ja wiem, - będzie pewnie ośm mil z ogunem. Cóż ta za rodzic i taki musi być bez honoru, żeby zaś...”.
· Skażenia językowe ówczesnym językiem rosyjskim urzędowym, na przykład w wypowiedziach pedela gimnazjalnego: „Wospreszcza się gadać po polski!”, „(…)jazda, poka czas. Za szest' sekund zwonok! Stawajta, chłopcy, na łbach - nu! Prawoje pleczo wpieriod – marsz!”.
Z kolei podczas rozmowy z mężem nie dbała już o poprawność języka. Opowiadając mu sytuację, której nie był świadkiem, użyła dość ordynarnych zwrotów, jak: „Zalesiaczka wyleciała pierwsza z gębą... (…) " No, stul gębę, to ci rozpowiem po kolei, jak i co było. Powiedziała tak... Ażem ścierpła, jak zaczęła mleć tym pyskiem! Powiedziała tak: Dopraszam się łaski, wielmożny naczelniku, nie chcemy tego nauczyciela, co tu siedzi u nas we wsi. On jej na to: " Nie chcecie tego nauczyciela, a to dlaczego ? -" Ona wtedy: Nie chcemy tego pana Wiechowskiego, bo źle uczy. " Jak to źle uczy? co wam się nie podoba? " Nam się, " ona powiada, " nic nie podoba, co ta on uczy. Ij, co ta długo gadać, " wtrąciła się zaraz stara Dulębina, " wielmożny naczelniku, nie chcemy tego nauczyciela, bo nam uczy dzieci jakichsi śpiewaniów po rusku, na książce tylko to samo po rusku; cóż to za nauka taka? Dzieciska bez trzy zimy wałęsają się do tej ta szkoły i nie umie się żadne modlić na książce, a jak które umie, to się nie we szkole nauczyło, tylko jedno od drugiego, choć i na błoni za bydłem”.
strona: 1 2 3
Szybki test:
Owczarnia to według gwary uczniów gimnazjum klerykowskiego:a) koza
b) stancja
c) klasa wstępna
d) stołówka
Rozwiązanie
Przykładem wprowadzenia do języka potocznego wyrażeń i zwrotów gwarowych nie jest:
a) opowiadanie strzelca Nogi o zabitym powstańcu
b) wystąpienie Zygiera
c) mowa karczmarki
d) relacja Jędrka o kradzieży klaczy
Rozwiązanie
Język syzyfowych prac nie jest:
a) bogaty
b) schematyczny
c) zróżnicowany
d) niejednolity
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies