JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Szewcy
CiszÄ™ przerwaÅ‚ gÅ‚os Sajetana. CieszyÅ‚ siÄ™, że nie żyje, bo nie musi już siÄ™ niczego bać. StwierdziÅ‚ także, że „jedna jest dobra rzecz na Å›wiecie, to indywidualne istnienie w dostatecznych warunkach materialnych”. OchÅ‚onÄ…wszy, FierdusieÅ„ko wstaÅ‚ i wydobyÅ‚ z walizy wspaniaÅ‚y kostium „rajskiego ptaka”, w który zaczÄ…Å‚ ubierać KsiężnÄ™. Ona zaÅ› beÅ‚kotaÅ‚a coÅ› nieartykuÅ‚owanego.
WÅ‚adzÄ™ objÄ…Å‚ Hiper-Robociarz. Przybysz powiedziaÅ‚ Czeladnikom – „reprezentantom typu Å›redniego chaÅ‚upnictwa”, z których uczyniÅ‚ wÅ‚adzÄ™ dekoracyjnÄ…, że siedziaÅ‚ czternaÅ›cie lat w wiÄ™zieniu, a czas ten spÄ™dziÅ‚ na studiowaniu ekonomii. ObiecaÅ‚ im, że bÄ™dÄ… z przedstawicielami obcych paÅ„stw tymczasowo-faszystowskich jeść langusty i „inne firdymuÅ‚ki - potem kule w Å‚by - Å›mierć bez tortur to i tak wiele. I dziwek, ile chcecie – o wasze mózgi mi nie chodzi”.
Nagle pojawili siÄ™ „Dziarscy ChÅ‚opcy” oraz ich przywódca – GnÄ™bon Puczymorda, który zaczÄ…Å‚ kłócić siÄ™ z Robociarzem. Ten nazywaÅ‚ go krnÄ…brnym durniem oraz „koniecznym momentem dekoracyjnym w tym persyflażu rzÄ…dów ziemskich”.
W koÅ„cu strzeliÅ‚ z colta tak, że Puczymorda usiadÅ‚ na worze obok Sajetana, „wpatrzony tÄ™po krwawymi gaÅ‚ami w publikÄ™”. FierdusieÅ„ko, który przez ten czas skoÅ„czyÅ‚ ubierać KsiężnÄ™, zrzuciÅ‚ mu koÅ‚pak i deliÄ™ i ubraÅ‚ go w Å‚achmany i kaszkiet, pokryte wszami. W tym czasie Scurvy zaczÄ…Å‚ prosić, by go uwolniono z Å‚aÅ„cucha, aby mógÅ‚ racować uczciwie i poczciwie na jakimÅ› marginesie brudnym byle zaÅ›mierdziaÅ‚ego ochÅ‚apu życia” byÅ‚ gotowy zostać szewcem i zastÄ…pić ich w równowadze spoÅ‚ecznej.
ProÅ›by tej nie przyjÄ…Å‚ Hiper-Robociarz, który wyjaÅ›niÅ‚ etymologiÄ™ nazwiska Prokuratora. MówiÅ‚: byÅ‚eÅ› szkorbutem chorej na przemianÄ™ ducha – a analogii do przemiany materii – ludzkoÅ›ci” po czym zwróciÅ‚ siÄ™ do Czeladników, by wziÄ™li siÄ™ do pracy, ponieważ on i Puczymorda szli pracować nad technicznym aparatem, nad aparaturÄ… i strukturÄ… dynamizmu i równowagi siÅ‚ tego rzÄ…dzenia” Po tych sÅ‚owach gość opuÅ›ciÅ‚ towarzystwo.
Na scenie zaczyna panować powszechna nuda. PojawiajÄ… siÄ™ napisy: „Nuda” oraz „Nuda coraz gorsza”. Znudzony Hiper-Robociarz opuszcza scenÄ™. ReceptÄ™ na panujÄ…cy stan znajduje I Czeladnik, który mówi: „Trza siÄ™ uchlać [...]. Chrać mi siÄ™ chce na wszystko”. Tymczasem prokurator rzuca siÄ™ na Å‚aÅ„cuchu. Jest rozzÅ‚oszczony widokiem Księżnej, ubieranej przez FierdusieÅ„ka oraz Czeladników. „Szewcy” – streszczenie szczegółowe
Autor: Karolina MarlêgaCiszÄ™ przerwaÅ‚ gÅ‚os Sajetana. CieszyÅ‚ siÄ™, że nie żyje, bo nie musi już siÄ™ niczego bać. StwierdziÅ‚ także, że „jedna jest dobra rzecz na Å›wiecie, to indywidualne istnienie w dostatecznych warunkach materialnych”. OchÅ‚onÄ…wszy, FierdusieÅ„ko wstaÅ‚ i wydobyÅ‚ z walizy wspaniaÅ‚y kostium „rajskiego ptaka”, w który zaczÄ…Å‚ ubierać KsiężnÄ™. Ona zaÅ› beÅ‚kotaÅ‚a coÅ› nieartykuÅ‚owanego.
WÅ‚adzÄ™ objÄ…Å‚ Hiper-Robociarz. Przybysz powiedziaÅ‚ Czeladnikom – „reprezentantom typu Å›redniego chaÅ‚upnictwa”, z których uczyniÅ‚ wÅ‚adzÄ™ dekoracyjnÄ…, że siedziaÅ‚ czternaÅ›cie lat w wiÄ™zieniu, a czas ten spÄ™dziÅ‚ na studiowaniu ekonomii. ObiecaÅ‚ im, że bÄ™dÄ… z przedstawicielami obcych paÅ„stw tymczasowo-faszystowskich jeść langusty i „inne firdymuÅ‚ki - potem kule w Å‚by - Å›mierć bez tortur to i tak wiele. I dziwek, ile chcecie – o wasze mózgi mi nie chodzi”.
Nagle pojawili siÄ™ „Dziarscy ChÅ‚opcy” oraz ich przywódca – GnÄ™bon Puczymorda, który zaczÄ…Å‚ kłócić siÄ™ z Robociarzem. Ten nazywaÅ‚ go krnÄ…brnym durniem oraz „koniecznym momentem dekoracyjnym w tym persyflażu rzÄ…dów ziemskich”.
W koÅ„cu strzeliÅ‚ z colta tak, że Puczymorda usiadÅ‚ na worze obok Sajetana, „wpatrzony tÄ™po krwawymi gaÅ‚ami w publikÄ™”. FierdusieÅ„ko, który przez ten czas skoÅ„czyÅ‚ ubierać KsiężnÄ™, zrzuciÅ‚ mu koÅ‚pak i deliÄ™ i ubraÅ‚ go w Å‚achmany i kaszkiet, pokryte wszami. W tym czasie Scurvy zaczÄ…Å‚ prosić, by go uwolniono z Å‚aÅ„cucha, aby mógÅ‚ racować uczciwie i poczciwie na jakimÅ› marginesie brudnym byle zaÅ›mierdziaÅ‚ego ochÅ‚apu życia” byÅ‚ gotowy zostać szewcem i zastÄ…pić ich w równowadze spoÅ‚ecznej.
ProÅ›by tej nie przyjÄ…Å‚ Hiper-Robociarz, który wyjaÅ›niÅ‚ etymologiÄ™ nazwiska Prokuratora. MówiÅ‚: byÅ‚eÅ› szkorbutem chorej na przemianÄ™ ducha – a analogii do przemiany materii – ludzkoÅ›ci” po czym zwróciÅ‚ siÄ™ do Czeladników, by wziÄ™li siÄ™ do pracy, ponieważ on i Puczymorda szli pracować nad technicznym aparatem, nad aparaturÄ… i strukturÄ… dynamizmu i równowagi siÅ‚ tego rzÄ…dzenia” Po tych sÅ‚owach gość opuÅ›ciÅ‚ towarzystwo.
GÅ‚os zabiera Sajetan. Z żalem stwierdza, że jego czas mija: „[...] kankry jesteÅ›my wszyscy na ciele spoÅ‚ecznoÅ›ci w jej przejÅ›ciowej fazie od rozdrobnionej sproszkowanej wieloÅ›ci do prawdziwego spoÅ‚ecznego continuum [...]”. WygÅ‚asza beÅ‚kotliwy, niezrozumiaÅ‚y monolog.
Księżna w piÄ™knym stroju staje na czerwonym piedestale i z „rozpiÄ™tymi nietopezimi skrzydÅ‚ami” wygÅ‚asza mowÄ™ o sobie jako supermatce, babieniu mężczyzn i mężczyźnieniu kobiet. Swym wystÄ…pieniem wzbudza zachwyt Puczymordy, Czeladników oraz Sajetana. Wszyscy czterej zaczynajÄ… peÅ‚zać w jej kierunku na brzuchach. Urokowi Księżnej ulega także ChochoÅ‚, który wstaje i, wywoÅ‚awszy powszechnÄ… konsternacjÄ™ (spada z niego sÅ‚oma i ukazuje siÄ™ Bubek we fraku), proponuje jej pójÅ›cie na dancing, by taÅ„czyć tango. Wszyscy, prócz Prokuratora powstrzymywanego przez Å‚aÅ„cuch sÄ… pod piedestaÅ‚em, podporzÄ…dkowani Irinie.
Nagle sÅ‚ychać Straszliwy GÅ‚os, który oznajmia: „Oni wszystko mogÄ…”. Na KsiężnÄ™ opada druciana klatka „jak dla papugi”. Scurvy, rzekÅ‚szy, że pÄ™kÅ‚a mu aorta, umiera z pożądania. Księżna z satysfakcjÄ… delektuje siÄ™ jego Å›mierciÄ….
Pojawia siÄ™ dwóch eleganckich panów ubranych w garnitury: Towarzysz X i Towarzysz Abramowski oraz podążajÄ…cy za nimi i ulegÅ‚y Hiper-Robociarz. Dokonuje siÄ™ ostateczny przewrót. Na polecenie Towarzysza X niedawny przywódca zakrywa klatkÄ™ z IrinÄ… czerwonÄ… pÅ‚achtÄ…. Przybyli dygnitarze mówiÄ… o nastaniu nowej rzeczywistoÅ›ci, prezentujÄ… zaÅ‚ożenia totalitaryzmu i unifikacji ludzkoÅ›ci żaÅ‚ujÄ…c, że sami nie mogÄ… być „automatami”.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Szybki test:
Prokurator Scurvy w pierwszym akcie ma na głowie:a) kapelusz
b) czapkę baseballówkę
c) cylinder
d) melonik
RozwiÄ…zanie
Sajetan marzył o bezkompromisowej ludzkości i:
a) socjalizmie
b) leninizmie
c) komunizmie
d) marksizmie
RozwiÄ…zanie
Jędrek mówił, że pragnie najbardziej:
a) pieniędzy na rozpustę
b) zostać arystokratą
c) założyć własny zakład szewski
d) ładnych kobiet i dużo piwa
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies