JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Szewcy
Szewców można odczytać jako przeglÄ…d ustrojów i reżimów sprawowania wÅ‚adzy. Profesor Stefan Szuman, któremu Witkacy zadedykowaÅ‚ dramat, napisaÅ‚: „Szewcy sÄ… dramatem ludzkoÅ›ci poszukujÄ…cej daremnie prawdziwej idei, idei zbawczej oraz ustroju spoÅ‚ecznego, w którym by siÄ™ ona w sposób wÅ‚aÅ›ciwy i ostateczny zrealizowaÅ‚a. W tym dramacie ustrój spoÅ‚eczny zmienia siÄ™ w każdym akcie – po dokonaniu siÄ™ przewrotu. W każdym z nich na nowo i na innych podstawach rodzi siÄ™ niezadowolenie z istniejÄ…cego stanu rzeczy”.
Już na poczÄ…tku pierwszego aktu Witkacy wskazaÅ‚ na najwiÄ™ksze wady kapitalizmu: „Kona ona ludzkość pod gniotem cielska gnijÄ…cego, zÅ‚oÅ›liwego nowotwora kapitaÅ‚u, na którym, nikiej putryfakcyjne owe bÄ…ble, faszystowskie rzÄ…dy powstajÄ… i pÄ™kajÄ…, puszczajÄ…c smrodliwe gazy zagniÅ‚ej w sobie, w sosie wÅ‚asnym, bezosobowej ciżby ludzkiej. Już nic gadać nie trzeba. Wszystko je wygadane do cna. Czekać trzeba, aż siÄ™ zrobi i robić, ile kto może. Czy nie jesteÅ›my ludzie? Może ludzie to tylko oni - a my tylko bydlÄ™ce Å›cierwa, z takimi wicie, Panie ÅšwiÄ™ty, epifenomenami, by siÄ™ jeszcze gorzej mÄ™czyć i na ich uciechÄ™ skowytać. Hej! Hej!”. SÅ‚owa Sajetana wskazujÄ… na panujÄ…ce w kapitalizmie gÅ‚Ä™bokie podziaÅ‚y spoÅ‚eczne na biednych i bogatych. Ci pierwsi wykorzystywani byli bez skrupułów przez tych drugich, przez co rosÅ‚o odczucie poniżenia i niesprawiedliwoÅ›ci w najniższych warstwach spoÅ‚ecznych, czyli znanych z dramatu Szewcach. Reprezentantami opozycyjnej strony w utworze sÄ… burżuj Scurvy i Księżna - arystokratka. RzemieÅ›lnicy spoglÄ…dali na bogaczy z zazdroÅ›ciÄ… i zawiÅ›ciÄ… marzÄ…c o tym, aby zamienić siÄ™ z nimi miejscami w spoÅ‚eczeÅ„stwie.
Taka sytuacja zwiastowaÅ‚a rychÅ‚y bunt ubogich przeciwko bogatym, co postanowiÅ‚ wykorzystać prokurator Scurvy wprowadzajÄ…c w życie ustrój faszystowski. KorzystajÄ…c z pomocy umundurowanej formacji „Dziarskich ChÅ‚opców” dowodzonych przez GnÄ™biona PuczymordÄ™ Scurvy daÅ‚ do zrozumienia jakimi Å›rodkami bÄ™dzie sprawowaÅ‚ wÅ‚adzÄ™. Nazwiska przywódców puczu faszystowskiego mówiÄ… dużo o jakoÅ›ci nowego ustroju opartego na gnÄ™bieniu poddanych. Prokurator nie dość, że uwiÄ™ziÅ‚ Szewców, to jeszcze pozbawiÅ‚ ich najwiÄ™kszej wartoÅ›ci w ich życiu, czyli pracy. Aby jeszcze bardziej uprzykrzyć życie ubogim rzemieÅ›lnikom obok ich celi urzÄ…dzono warsztat szewski. W zakÅ‚adzie przymusowo pracowaÅ‚a Księżna, przedstawicielka warstwy arystokratycznej.
WczeÅ›niej wspomniani „Dziarscy ChÅ‚opcy” to odpowiednik lojalnej wobec dyktatora policji politycznej gotowej speÅ‚nić każdy jego rozkaz. Widać to najlepiej na przykÅ‚adzie syna Sajetana Tempe, który nie zawahaÅ‚ siÄ™ przed aresztowaniem wÅ‚asnego ojca. Monopol na siÅ‚Ä™ oraz potężny aparat umundurowanych funkcjonariuszy to konieczne podstawy sprawowania systemu faszystowskiego. MetodÄ…, jakÄ… kierowaÅ‚ siÄ™ ten ustrój byÅ‚a eksterminacja lub wiÄ™zienie politycznych przeciwników. Krytyka ustrojów politycznych w „Szewcach” Witkacego
Autor: Karolina MarlêgaSzewców można odczytać jako przeglÄ…d ustrojów i reżimów sprawowania wÅ‚adzy. Profesor Stefan Szuman, któremu Witkacy zadedykowaÅ‚ dramat, napisaÅ‚: „Szewcy sÄ… dramatem ludzkoÅ›ci poszukujÄ…cej daremnie prawdziwej idei, idei zbawczej oraz ustroju spoÅ‚ecznego, w którym by siÄ™ ona w sposób wÅ‚aÅ›ciwy i ostateczny zrealizowaÅ‚a. W tym dramacie ustrój spoÅ‚eczny zmienia siÄ™ w każdym akcie – po dokonaniu siÄ™ przewrotu. W każdym z nich na nowo i na innych podstawach rodzi siÄ™ niezadowolenie z istniejÄ…cego stanu rzeczy”.
Już na poczÄ…tku pierwszego aktu Witkacy wskazaÅ‚ na najwiÄ™ksze wady kapitalizmu: „Kona ona ludzkość pod gniotem cielska gnijÄ…cego, zÅ‚oÅ›liwego nowotwora kapitaÅ‚u, na którym, nikiej putryfakcyjne owe bÄ…ble, faszystowskie rzÄ…dy powstajÄ… i pÄ™kajÄ…, puszczajÄ…c smrodliwe gazy zagniÅ‚ej w sobie, w sosie wÅ‚asnym, bezosobowej ciżby ludzkiej. Już nic gadać nie trzeba. Wszystko je wygadane do cna. Czekać trzeba, aż siÄ™ zrobi i robić, ile kto może. Czy nie jesteÅ›my ludzie? Może ludzie to tylko oni - a my tylko bydlÄ™ce Å›cierwa, z takimi wicie, Panie ÅšwiÄ™ty, epifenomenami, by siÄ™ jeszcze gorzej mÄ™czyć i na ich uciechÄ™ skowytać. Hej! Hej!”. SÅ‚owa Sajetana wskazujÄ… na panujÄ…ce w kapitalizmie gÅ‚Ä™bokie podziaÅ‚y spoÅ‚eczne na biednych i bogatych. Ci pierwsi wykorzystywani byli bez skrupułów przez tych drugich, przez co rosÅ‚o odczucie poniżenia i niesprawiedliwoÅ›ci w najniższych warstwach spoÅ‚ecznych, czyli znanych z dramatu Szewcach. Reprezentantami opozycyjnej strony w utworze sÄ… burżuj Scurvy i Księżna - arystokratka. RzemieÅ›lnicy spoglÄ…dali na bogaczy z zazdroÅ›ciÄ… i zawiÅ›ciÄ… marzÄ…c o tym, aby zamienić siÄ™ z nimi miejscami w spoÅ‚eczeÅ„stwie.
Taka sytuacja zwiastowaÅ‚a rychÅ‚y bunt ubogich przeciwko bogatym, co postanowiÅ‚ wykorzystać prokurator Scurvy wprowadzajÄ…c w życie ustrój faszystowski. KorzystajÄ…c z pomocy umundurowanej formacji „Dziarskich ChÅ‚opców” dowodzonych przez GnÄ™biona PuczymordÄ™ Scurvy daÅ‚ do zrozumienia jakimi Å›rodkami bÄ™dzie sprawowaÅ‚ wÅ‚adzÄ™. Nazwiska przywódców puczu faszystowskiego mówiÄ… dużo o jakoÅ›ci nowego ustroju opartego na gnÄ™bieniu poddanych. Prokurator nie dość, że uwiÄ™ziÅ‚ Szewców, to jeszcze pozbawiÅ‚ ich najwiÄ™kszej wartoÅ›ci w ich życiu, czyli pracy. Aby jeszcze bardziej uprzykrzyć życie ubogim rzemieÅ›lnikom obok ich celi urzÄ…dzono warsztat szewski. W zakÅ‚adzie przymusowo pracowaÅ‚a Księżna, przedstawicielka warstwy arystokratycznej.
Sajetan, nazwany przez Scurv’ego „prezesem tajnego zwiÄ…zku cofaczy kultury” stanÄ…Å‚ na czele rewolucji komunistycznej. Impulsem do takiego dziaÅ‚ania byÅ‚a nuda i bezczynność, jakÄ… niósÅ‚ ze sobÄ… faszyzm. PrzejÄ™cie wÅ‚adzy przez proletariat byÅ‚o jednoznaczne z uwiÄ™zieniem i poniżeniem burżuja Scurv’ego. Do przewrotu doszÅ‚o przede wszystkim dziÄ™ki pracy jako najwyższej wartoÅ›ci, której ulegli nawet „Dziarscy ChÅ‚opcy”. Czeladnicy szybko zapominajÄ… o socjalistycznych ideaÅ‚ach i pÅ‚awiÄ… siÄ™ w przywilejach, jakie niesie ze sobÄ… sprawowanie wÅ‚adzy. Sajetan, który staraÅ‚ siÄ™ dochować wiernoÅ›ci rewolucji i wartoÅ›ciom, w imiÄ™ których jÄ… przeprowadziÅ‚, staÅ‚ siÄ™ ofiarÄ… bestialskiego ataku z rÄ…k swoich współtowarzyszy. To wydarzenie można przyrównać do decyzji Józefa Stalina o wymordowaniu czÅ‚onków partii komunistycznej, którzy uczestniczyli w rewolucji październikowej. Ciekawe jest też stanowiska Księżnej, która jako przedstawicielka arystokracji poparÅ‚a rewolucjonistów, ponieważ byli najsilniejsi. Czeladnicy sprawujÄ… wÅ‚adzÄ™ w sposób niegodny, zupeÅ‚nie jak robili to przedstawiciele burżuazji w kapitalizmie, czy jeszcze niedawno Scurvy.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies