„JÄ…dro ciemnoÅ›ci” - streszczenie szczegółowe - strona 5
Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Jądro ciemności

„JÄ…dro ciemnoÅ›ci” - streszczenie szczegółowe

Autor: Karolina Marlêga

Kapitan parowca przekazaÅ‚ listy skutecznie zdziesiÄ…tkowanej przez febrÄ™ zaÅ‚odze statku wojennego. OkrÄ™t, którego jednym z pasażerów byÅ‚ Marlow, zawinÄ…Å‚ jeszcze do wielu przybrzeżnych „miejscowoÅ›ci o nazwach jak z farsy, gdzie Å›mierć i handel wiodÄ… wesoÅ‚y taniec wÅ›ród cichej atmosfery nasyconej zapachem ziemi, niby w przegrzanych katakumbach”. Im bardziej parowiec sunÄ…Å‚ na poÅ‚udnie, tym przyroda stawiaÅ‚a mu coraz wiÄ™kszy opór. Wybrzeże byÅ‚o coraz bardziej niebezpieczne. W Marlowie z każdym dniem narastaÅ‚o poczucie zdziwienia, spowodowane wrażeniem niezmiennoÅ›ci krajobrazu za burtÄ… parowca. SwojÄ… dÅ‚ugÄ… podróż scharakteryzowaÅ‚ sÅ‚owami: „ByÅ‚a to jakby uciążliwa pielgrzymka wÅ›ród zapowiedzi nocnych zmór”.

Po ponad trzydziestu dniach rejsu marynarz wreszcie ujrzaÅ‚ ujÅ›cie wielkiej rzeki, której ksztaÅ‚t na mapie przypominaÅ‚ węża. Jednak nie byÅ‚ to kres jego podróży. Bohater musiaÅ‚ przebyć jeszcze blisko dwieÅ›cie mil. Najpierw pÅ‚ynÄ…Å‚ w górÄ™ rzeki maÅ‚ym morskim parowcem do miejscowoÅ›ci, z której miaÅ‚ udać siÄ™ dalej. Podczas rejsu zostaÅ‚ zaproszony na mostek, gdzie powitaÅ‚ go mÅ‚ody kapitan szwedzkiego pochodzenia. Mężczyzna narzekaÅ‚ na urzÄ™dników rzÄ…dowych, sugerujÄ…c, iż sÄ… gotowi zrobić wszystko dla najdrobniejszej nawet sumy pieniÄ™dzy. ZastanawiaÅ‚ siÄ™, nad tym, co staÅ‚oby siÄ™ z nimi, gdyby musieli zamieszkać w górze rzeki, a nie tuż przy jej ujÅ›ciu. Marlow odparÅ‚, iż sam zmierza siÄ™ o tym przekonać. SÅ‚owa te zdenerwowaÅ‚y mÅ‚odego kapitana, przestrzegÅ‚ on marynarza: „Niech pan nie bÄ™dzie zanadto pewien siebie”. Szwed opowiedziaÅ‚, jak kilka dni wczeÅ›niej odnalazÅ‚ swojego krajana, który powiesiÅ‚ siÄ™ na przydrożnym drzewie. Na pytanie bohatera, co pchnęło go do samobójstwa, kapitan odpowiedziaÅ‚: „Któż to wie? Może nie mógÅ‚ znieść sÅ‚oÅ„ca, a może i kraju”.

Marlow dotarł do pierwszej stacji. Ujrzał wielkie wyrobisko. Czarnoskórzy robotnicy, spętani łańcuchami, mieli za zadanie wydrążyć tunel w skale, aby mogła tamtędy przebiec trakcja kolei żelaznej. Widoki i dźwięki, jakich zaznał w tym miejscu przypominały bohaterowi piekło. W niewielkim gaju bohater spotkał konających z wycieńczenia i głodu Murzynów. Ten widok wstrząsnął Marlowem. Marlow wybiegł z gaju i natknął się na człowieka, którego wygląd nie pasował pod żadnym względem do otoczenia. Schludnie ubrany główny księgowy spółki powitał bohatera. Marynarz musiał przeczekać kilka dni w stacji. Czas spędzał głównie w chacie buchaltera, który pewnego dnia wyjawił mu, iż z pewnością spotka na swojej drodze pana Kurtza, wybitnego człowieka i największego dostawcę kości słoniowej. Po kilku dniach wraz z karawaną wyruszył do Stacji Centralnej, gdzie czekała na niego posada kapitana parowca.
W końcu dotarli do miejsca, gdzie rzeka się rozszerzała. Oczom Marlowa ukazało się strome, skaliste zbocze, na którym prowadzono prace kopalniane. Hałdy ziemi zalegały na brzegu rzeki. Robotnicy byli przeważnie czarni i nadzy. Kapitan wskazał palcem stację spółki, dla której miał pracować Marlow i pożegnał się z żeglarzem.

Na brzegu marynarz wspinaÅ‚ siÄ™ stromÄ… Å›cieżkÄ…, mijajÄ…c po drodze zużyte wagoniki oraz inne sprzÄ™ty. Nagle na ziemiÄ™ powaliÅ‚ go potężny huk. Robotnicy drążyli skaÅ‚Ä™ za pomocÄ… dynamitu, by utworzyć w niej tunel dla kolei żelaznej. Marlow zorientowaÅ‚ siÄ™, że zaraz za nim, Å›cieżkÄ… podąża gÄ™siego szeÅ›ciu Murzynów. Widok półnagich mężczyzn, niosÄ…cych na gÅ‚owach kosze peÅ‚ne ziemi wstrzÄ…snÄ…Å‚ bohaterem: „Można byÅ‚o policzyć wszystkie żebra tych ludzi; stawy ich czÅ‚onków wyglÄ…daÅ‚y jak wÄ™zÅ‚y na linie. Każdy miaÅ‚ na szyi żelaznÄ… obrożę, a wszyscy byli poÅ‚Ä…czeni Å‚aÅ„cuchem, którego ogniwa koÅ‚ysaÅ‚y siÄ™ miÄ™dzy nimi rytmicznym dźwiÄ™kiem”. Bohater wiedziaÅ‚, iż Francuzi nie mieli prawa nazywać tych ludzi „nieprzyjaciółmi”, dlatego używali wobec nich wygodniejszego okreÅ›lenia – „zbrodniarze”. Czarni nawet nie spojrzeli na Marlowa, gdy go mijali. Zaraz za nimi szedÅ‚ ich rodak, lecz ubrany w niekompletny mundur i ze strzelbÄ… w dÅ‚oni. Marynarzowi nie podobaÅ‚o siÄ™, iż byÅ‚ częściÄ… wyzyskujÄ…cej tubylców kolonizacyjnej machiny. Bohater, pomimo iż nie uważaÅ‚ siÄ™ za wrażliwego, wolaÅ‚ pójść innÄ… Å›cieżkÄ…, by nie widzieć skutych Murzynów. ZapewniaÅ‚: „WidywaÅ‚em szatana przemocy i szatana chciwoÅ›ci, i szatana pożądliwoÅ›ci; ale na Boga! byli to silni, jurni szatani o ognistych Å›lepiach, którzy rzÄ…dzili i powodowali ludźmi (…) Lecz stojÄ…c tam, na zboczu wzgórza, poczuÅ‚em, że pod oÅ›lepiajÄ…cym blaskiem sÅ‚oÅ„ca w tym kraju zapoznam siÄ™ z rozlazÅ‚ym, kÅ‚amliwym, bladookim diabÅ‚em, opiekunem drapieżnego i bezlitosnego szaleÅ„stwa”.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24  

Szybki test:

Na stacji spółki powitał bohatera schludnie ubrany
a) fabrykant cegły
b) główny księgowy
c) Kurtz
d) dytektor
RozwiÄ…zanie

Gdy Narzeczona zapytała o ostatnie chwile Kurtza, bohater skłamał, że tuż przed śmiercią:
a) ukochany wypowiedział jej imię
b) ukochany opowiadał o niej
c) ukochany kazał zwrócić jej listy
d) ukochany pragnął być przy niej
RozwiÄ…zanie

Sternik został raniony:
a) dzidÄ…
b) włócznią
c) bagnetem
d) kamieniem
RozwiÄ…zanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„JÄ…dro ciemnoÅ›ci” - streszczenie szczegółowe
Streszczenie „JÄ…dra ciemnoÅ›ci” w piguÅ‚ce
Geneza „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Znaczenie tytuÅ‚u „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Czas i miejsce akcji „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Biografia Josepha Conrada
Motyw ciemnoÅ›ci w „JÄ…drze ciemnoÅ›ci”
Szczegółowy plan wydarzeÅ„ „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Polityczno-spoÅ‚eczna problematyka „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Problematyka psychologiczna „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Uniwersalna wymowa „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Struktura i jÄ™zyk „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Narracja „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Styl „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Tło historyczne powieści - sytuacja Konga Belgijskiego u schyłku XIX stulecia
Kalendarium twórczości Josepha Conrada
Rola kobiet w „JÄ…drze ciemnoÅ›ci”
Obraz rdzennych mieszkaÅ„ców Konga i Afryki w „JÄ…drze ciemnoÅ›ci”
Ekranizacje „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Najważniejsze cytaty „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Bibliografia




Bohaterowie
Marlow – charakterystyka bohatera
Charakterystyka pozostaÅ‚ych bohaterów „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Kurtz – charakterystyka bohatera



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies