Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Jądro ciemności
Przez znaczną część Jądro ciemności opowiada o losach mężczyzn, którzy stanowią bezapelacyjną większość postaci powieści. Dodatkowo historia, którą opowiada Marlow jest kierowana do wyłącznie męskiej załogi jachtu „Nellie”. Pomimo tego kobiety odgrywają w dziele ważną rolę.
Jeżeli białych mężczyzn, których czytelnik poznaje w Kongu nazwiemy „żołnierzami kolonizacji”, to europejskie kobiety również miały wpływ na rzeczywistość. Fakt, iż były one cichymi strategami widać najlepiej w momencie, gdy Marlow starał się o posadę na parowcu należącym do spółki handlowej. Bohater początkowo zamierzał zdobyć pracę dzięki swoim kwalifikacjom i doświadczeniu, następnie zwrócił się z prośbą o pomoc do wpływowych krewnych. Jednak męscy przedstawiciele jego rodziny nie potrafili działać na tyle skutecznie, by osiągnąć ten cel. Bohater skomentował ten fakt słowami: „Wówczas - czy uwierzycie? - wziąłem się do kobiet. Ja, Charlie Marlow, zaprzągłem do roboty kobiety, aby dostać posadę. Słowo daję!”. Zawstydzony Marlow potrafił przyznać, iż działania ciotki cechowały się skutecznością: „Dostałem nominację, oczywiście, i dostałem ją bardzo prędko”.
Kolejnymi kobietami przedstawionymi w powieści są pracownice siedziby spółki handlowej w „grobowym mieście”: „Dwie kobiety, jedna gruba, a druga szczupła, siedziały na krzesłach wyplatanych słomą, robiąc coś na drutach z czarnej wełny”. Gdy Marlow zjawił się w biurze natknął się na nie i wydawało mu się, iż wystarczy im jedynie spojrzenie na mężczyznę, aby wszystko o nim wiedzieć. Bohater w myślach nazwał te dwie kobiety „odźwiernymi u wrót Ciemności”.
Podobną rolę w powieści pełni Narzeczona Kurtza. Autor zasugerował, że to właśnie z jej powodu wszechstronnie utalentowany mężczyzna udał się do Afryki. Marlow dowiedział się od niej, iż jej zaręczyny z Kurtzem były źle odebrane przez członków jej rodziny oraz, „że miał już dosyć tej względnej biedy i że właśnie to go tam wygnało”. Kobieta była całkowicie oddana swojemu mężczyźnie: „(…) ja w niego wierzyłam więcej niż ktokolwiek na ziemi - więcej niż jego własna matka, więcej niż... on sam”.
Kobietą, która nie pasuje do opisywanych powyżej postaci jest z pewnością kochanka Kurtza, o której Marlow powiedział: „Była dzika i przepyszna, płomiennooka i wspaniała”. Czarnoskóra piękność stanowi naturalne przeciwieństwo Narzeczonej. Kobieta zamiast opłakiwać odejście swojego ukochanego, demonstrowała swój gniew i fizyczną siłę. Rola kobiet w „Jądrze ciemności”
Przez znaczną część Jądro ciemności opowiada o losach mężczyzn, którzy stanowią bezapelacyjną większość postaci powieści. Dodatkowo historia, którą opowiada Marlow jest kierowana do wyłącznie męskiej załogi jachtu „Nellie”. Pomimo tego kobiety odgrywają w dziele ważną rolę.
Jeżeli białych mężczyzn, których czytelnik poznaje w Kongu nazwiemy „żołnierzami kolonizacji”, to europejskie kobiety również miały wpływ na rzeczywistość. Fakt, iż były one cichymi strategami widać najlepiej w momencie, gdy Marlow starał się o posadę na parowcu należącym do spółki handlowej. Bohater początkowo zamierzał zdobyć pracę dzięki swoim kwalifikacjom i doświadczeniu, następnie zwrócił się z prośbą o pomoc do wpływowych krewnych. Jednak męscy przedstawiciele jego rodziny nie potrafili działać na tyle skutecznie, by osiągnąć ten cel. Bohater skomentował ten fakt słowami: „Wówczas - czy uwierzycie? - wziąłem się do kobiet. Ja, Charlie Marlow, zaprzągłem do roboty kobiety, aby dostać posadę. Słowo daję!”. Zawstydzony Marlow potrafił przyznać, iż działania ciotki cechowały się skutecznością: „Dostałem nominację, oczywiście, i dostałem ją bardzo prędko”.
Kolejnymi kobietami przedstawionymi w powieści są pracownice siedziby spółki handlowej w „grobowym mieście”: „Dwie kobiety, jedna gruba, a druga szczupła, siedziały na krzesłach wyplatanych słomą, robiąc coś na drutach z czarnej wełny”. Gdy Marlow zjawił się w biurze natknął się na nie i wydawało mu się, iż wystarczy im jedynie spojrzenie na mężczyznę, aby wszystko o nim wiedzieć. Bohater w myślach nazwał te dwie kobiety „odźwiernymi u wrót Ciemności”.
Podobną rolę w powieści pełni Narzeczona Kurtza. Autor zasugerował, że to właśnie z jej powodu wszechstronnie utalentowany mężczyzna udał się do Afryki. Marlow dowiedział się od niej, iż jej zaręczyny z Kurtzem były źle odebrane przez członków jej rodziny oraz, „że miał już dosyć tej względnej biedy i że właśnie to go tam wygnało”. Kobieta była całkowicie oddana swojemu mężczyźnie: „(…) ja w niego wierzyłam więcej niż ktokolwiek na ziemi - więcej niż jego własna matka, więcej niż... on sam”.
Podczas rozmowy z ciotką Marlow pomyślał, iż kobiety: „Żyją we własnym świecie, który właściwie nigdy nie istniał i istnieć nie może. Jest na to o wiele za piękny, a gdyby można taki świat zbudować, rozleciałby się przed zachodem słońca”. Według niego kobiety były powierniczkami świata naiwnych iluzji. Jednocześnie można je uważać za głównych beneficjantów kolonialnej ekspansji oraz bogactw z niej płynących. Prawdą jest, że znaczna większość akcji w Jądrze ciemności podejmowana jest przez mężczyzn, lecz bez kobiet, cała historia nie mogłaby się wydarzyć.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies