Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Jądro ciemności
1. Podczas przymusowego postoju u ujÅ›cia Tamizy zaÅ‚oga jachtu „Nellie” podziwia piÄ™kno okolicy, a narrator, który jest jednym z nich, zachwyca siÄ™ rzekÄ….
2. Marlow, jedyny zawodowy marynarz na pokładzie, zastanawia się nad tym, jak wyglądały tereny ówczesnej im Anglii, gdy po raz pierwszy przybyli na nie Rzymianie.
3. Mężczyzna zaczął swoją historię nagle, pomimo, że nikt nie wykazywał nią zainteresowania, kontynuował. W tym momencie to właśnie Marlow przejął rolę narratora powieści.
4. Marlow wyjawiÅ‚ kolegom, iż od dziecka marzyÅ‚ o podróży do Afryki. ZnalazÅ‚ na mapie rzekÄ™, której ksztaÅ‚t przypominaÅ‚ mu węża i obiecaÅ‚ sobie, iż kiedyÅ› bÄ™dzie po niej pÅ‚ywaÅ‚. PostanowiÅ‚ ubiegać siÄ™ o posadÄ™ kapitana na jednym z parowców spółki handlowej, która wÅ‚aÅ›nie stamtÄ…d importowaÅ‚a kość sÅ‚oniowÄ…. W otrzymaniu tej pracy pomogÅ‚a mu ciotka „z kontynentu” oraz Å›mierć jednego z kapitanów.
5. Marynarz stawiÅ‚ siÄ™ w „grobowym mieÅ›cie”, gdzie mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ główna siedziba spółki handlowej. Rozmowa z prezesem trwaÅ‚a zaledwie trzydzieÅ›ci sekund, podpisaÅ‚ wszystkie dokumenty.
6. Marlow odbył jeszcze dwie rutynowe wizyty: u lekarza i swojej ciotki.
7. Podróż parowcem z Europy do zakÄ…tka w Afryce, gdzie miaÅ‚ pracować bohater, zajęła trzydzieÅ›ci dni. W tym czasie Marlow byÅ‚ zdumiony niezmiennoÅ›ciÄ… krajobrazu za burtÄ…. Brzeg „czarnego lÄ…du” byÅ‚ szczelnie poroÅ›niÄ™ty gÄ™stym buszem.
8. Po przebyciu dodatkowych dwustu mil w górę rzeki, bohater dotarł do pierwszej stacji towarzystwa. Zastał tam umierających z wycieńczenia czarnoskórych niewolników oraz schludnie ubranego księgowego.
9. Buchalter zapowiedział Marlowowi, iż wkrótce spotka na swojej drodze pana Kurtza, wybitnego człowieka i najlepszego dostawcę kości słoniowej dla towarzystwa.
10. Wraz z karawaną marynarz udał się do Stacji Centralnej. Po piętnastu dniach marszu dotarł do celu. Na miejscu okazało się, iż jego parowiec jest uszkodzony i spoczywa na dnie rzeki. Dyrektor stacji dał Marlowowi trzy miesiące na naprawienie statku. Parowiec był potrzebny do odbycia podróży w górę rzeki, do stacji położonej w sercu kraju, gdzie stacjonował Kurtz. Mężczyzna był podobno ciężko chory i wymagał przewiezienia w bezpieczne miejsce.
11. W tym czasie bohater poznaÅ‚ tajemniczego agenta, który oficjalnie byÅ‚ odpowiedzialny za wyrób cegieÅ‚ w Stacji Centralnej, a tak naprawdÄ™ Å‚Ä…czyÅ‚y go z dyrektorem tajemnicze ukÅ‚ady i interesy. Mężczyzna wspomniaÅ‚ marynarzowi o panu Kurtzu, którego Marlow znaÅ‚ jedynie z opowieÅ›ci, lecz wystarczyÅ‚o mu to, by go podziwiać.Szczegółowy plan wydarzeÅ„ „JÄ…dra ciemnoÅ›ci”
Autor: Karolina Marlêga1. Podczas przymusowego postoju u ujÅ›cia Tamizy zaÅ‚oga jachtu „Nellie” podziwia piÄ™kno okolicy, a narrator, który jest jednym z nich, zachwyca siÄ™ rzekÄ….
2. Marlow, jedyny zawodowy marynarz na pokładzie, zastanawia się nad tym, jak wyglądały tereny ówczesnej im Anglii, gdy po raz pierwszy przybyli na nie Rzymianie.
3. Mężczyzna zaczął swoją historię nagle, pomimo, że nikt nie wykazywał nią zainteresowania, kontynuował. W tym momencie to właśnie Marlow przejął rolę narratora powieści.
4. Marlow wyjawiÅ‚ kolegom, iż od dziecka marzyÅ‚ o podróży do Afryki. ZnalazÅ‚ na mapie rzekÄ™, której ksztaÅ‚t przypominaÅ‚ mu węża i obiecaÅ‚ sobie, iż kiedyÅ› bÄ™dzie po niej pÅ‚ywaÅ‚. PostanowiÅ‚ ubiegać siÄ™ o posadÄ™ kapitana na jednym z parowców spółki handlowej, która wÅ‚aÅ›nie stamtÄ…d importowaÅ‚a kość sÅ‚oniowÄ…. W otrzymaniu tej pracy pomogÅ‚a mu ciotka „z kontynentu” oraz Å›mierć jednego z kapitanów.
5. Marynarz stawiÅ‚ siÄ™ w „grobowym mieÅ›cie”, gdzie mieÅ›ciÅ‚a siÄ™ główna siedziba spółki handlowej. Rozmowa z prezesem trwaÅ‚a zaledwie trzydzieÅ›ci sekund, podpisaÅ‚ wszystkie dokumenty.
6. Marlow odbył jeszcze dwie rutynowe wizyty: u lekarza i swojej ciotki.
7. Podróż parowcem z Europy do zakÄ…tka w Afryce, gdzie miaÅ‚ pracować bohater, zajęła trzydzieÅ›ci dni. W tym czasie Marlow byÅ‚ zdumiony niezmiennoÅ›ciÄ… krajobrazu za burtÄ…. Brzeg „czarnego lÄ…du” byÅ‚ szczelnie poroÅ›niÄ™ty gÄ™stym buszem.
8. Po przebyciu dodatkowych dwustu mil w górę rzeki, bohater dotarł do pierwszej stacji towarzystwa. Zastał tam umierających z wycieńczenia czarnoskórych niewolników oraz schludnie ubranego księgowego.
9. Buchalter zapowiedział Marlowowi, iż wkrótce spotka na swojej drodze pana Kurtza, wybitnego człowieka i najlepszego dostawcę kości słoniowej dla towarzystwa.
10. Wraz z karawaną marynarz udał się do Stacji Centralnej. Po piętnastu dniach marszu dotarł do celu. Na miejscu okazało się, iż jego parowiec jest uszkodzony i spoczywa na dnie rzeki. Dyrektor stacji dał Marlowowi trzy miesiące na naprawienie statku. Parowiec był potrzebny do odbycia podróży w górę rzeki, do stacji położonej w sercu kraju, gdzie stacjonował Kurtz. Mężczyzna był podobno ciężko chory i wymagał przewiezienia w bezpieczne miejsce.
12. Do Stacji Centralnej przybyła Wyprawa Odkrywcza Eldorado, czyli dowodzona przez wuja dyrektora grupa ludzi, zajmujących się łupieniem okolicznych wiosek z ich skarbów.
13. Marlow podsłuchał rozmowę między dyrektorem, a jego wujem, z której wynikało, iż oboje pałali nienawiścią do Kurtza. Mężczyzna stanowił przeszkodę w ich interesach.
14. Po trzech miesiÄ…cach parowiec byÅ‚ wreszcie sprawny. ZaÅ‚ogÄ™ statku, poza kapitanem, stanowiÅ‚ dyrektor stacji, garstka jego ludzi oraz okoÅ‚o dwudziestu „ludożerców”.
15. Parowiec przepłynął pewnego dnia obok wioski tubylców. Czarnoskórzy na widok statku wpadli w istny obłęd. Kłębili się na placu tupiąc i wymachując rękami, a przy tym donośnie krzyczeli. Załoga parowca nie wiedziała, jak odczytać takie zachowanie.
16. Znacznie później załoga parowca natknęła się na małe obozowisko przy rzece. W opuszczonej szopie Marlow odnalazł książkę oraz informację na desce, której treść była ostrzeżeniem i prośbą o zachowanie ostrożności w dalszej podróży.
17. Załoga parowca była zmuszona do przeczekania nocy, chociaż do stacji Kurtza pozostało już bardzo niewiele. O świcie statek otoczyła mgła. W oddali załoga usłyszała przeraźliwy wrzask. Parowiec nie mógł ruszyć, ponieważ rzeka była zbyt niebezpieczna, aby pływać po niej zdając się jedynie na wyczucie.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies