Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nie-Boska komedia
Maria roztacza przed Henrykiem wizję oszalałego świata wraz z obłąkanym Bogiem: „Wszystkie światy lecą to na dół, to w górę – człowiek każdy, robak każdy krzyczy: „Ja Bogiem” – i co chwila jeden po drugim konają – gasną komety i słońca. – Chrystus nas już nie zbawi – krzyż swój wziął w ręce obie i rzucił w otchłań. Czy słyszysz, jak ten krzyż, nadzieja milionów rozbija się o gwiazdy, łamie się, pęka , rozlatuje w kawałki, a coraz niżej i niżej – aż tuman wielki powstał z jego odłamków (...).”
Po chwili chora słabnie jeszcze bardziej i umiera:
„Kto jest poetą, ten nie żyje długo.”
Doktor, jego żona oraz Mąż Marii nie są w stanie już nic zrobić.
Część druga
Część drugą rozpoczyna wstęp skierowany do małego chłopca, który znacznie różni się od rówieśników – nie uczestniczy w zabawach, często choruje, bywa smutny i zamyślony. Dziecko przypomina aniołka, wszyscy się nim zachwycają.
Mąż wraz z dziesięcioletnim synem odwiedzają grób Marii. Chłopiec modlitwę zamienia w słowa poezji. Podczas spaceru Hrabia rozmawia z Filozofem, obserwując stare drzewo wszczynają dyskusję o rewolucji, która mędrcowi kojarzy się z obaleniem dawnego systemu. Henryk widzi czarnego Orła i słyszy szept Mefista. Decyduje się wziąć udział w rewolucji i bronić ginącej klasy arystokratów. Orcio dojrzewa i zaczyna mieć problemy ze wzrokiem, niebawem go traci i staje się niewidomy. Wtedy też pojawiają się pierwsze symptomy szaleństwa. Chłopiec funkcjonuje w przestrzeni podświadomości – „widzi” tylko oczyma duszy, rozmawia z duchami, słyszy tajemnicze głosy. Często pogrąża się we śnie. Medycyna jest bezsilna, a Hrabia Henryk czuje się bezradny.
Część drugą poprzedza wstęp (apostrofa) skierowany do małego Orcia. Chłopczyk nie jest zwyczajnym dzieckiem, które spędza czas na zabawie: „(...) nie bawisz się lalką, much nie mordujesz, nie wbijasz na pal motyli, nie tarzasz się po trawnikach, nie kradniesz łakoci, nie oblewasz łzami wszystkich liter od A do Z?”
W jego błękitnych oczach maluje się smutek, blada twarzyczka jest wiecznie zamyślona: „czoło opierasz na rączkach białych i zdajesz się marzyć (...) skronie twoje obarczone myślami”.„Nie – Boska komedia” – streszczenie szczegółowe
Autor: Ewa PetniakMaria roztacza przed Henrykiem wizję oszalałego świata wraz z obłąkanym Bogiem: „Wszystkie światy lecą to na dół, to w górę – człowiek każdy, robak każdy krzyczy: „Ja Bogiem” – i co chwila jeden po drugim konają – gasną komety i słońca. – Chrystus nas już nie zbawi – krzyż swój wziął w ręce obie i rzucił w otchłań. Czy słyszysz, jak ten krzyż, nadzieja milionów rozbija się o gwiazdy, łamie się, pęka , rozlatuje w kawałki, a coraz niżej i niżej – aż tuman wielki powstał z jego odłamków (...).”
Po chwili chora słabnie jeszcze bardziej i umiera:
„Kto jest poetą, ten nie żyje długo.”
Doktor, jego żona oraz Mąż Marii nie są w stanie już nic zrobić.
Część druga
Część drugą rozpoczyna wstęp skierowany do małego chłopca, który znacznie różni się od rówieśników – nie uczestniczy w zabawach, często choruje, bywa smutny i zamyślony. Dziecko przypomina aniołka, wszyscy się nim zachwycają.
Mąż wraz z dziesięcioletnim synem odwiedzają grób Marii. Chłopiec modlitwę zamienia w słowa poezji. Podczas spaceru Hrabia rozmawia z Filozofem, obserwując stare drzewo wszczynają dyskusję o rewolucji, która mędrcowi kojarzy się z obaleniem dawnego systemu. Henryk widzi czarnego Orła i słyszy szept Mefista. Decyduje się wziąć udział w rewolucji i bronić ginącej klasy arystokratów. Orcio dojrzewa i zaczyna mieć problemy ze wzrokiem, niebawem go traci i staje się niewidomy. Wtedy też pojawiają się pierwsze symptomy szaleństwa. Chłopiec funkcjonuje w przestrzeni podświadomości – „widzi” tylko oczyma duszy, rozmawia z duchami, słyszy tajemnicze głosy. Często pogrąża się we śnie. Medycyna jest bezsilna, a Hrabia Henryk czuje się bezradny.
Część drugą poprzedza wstęp (apostrofa) skierowany do małego Orcia. Chłopczyk nie jest zwyczajnym dzieckiem, które spędza czas na zabawie: „(...) nie bawisz się lalką, much nie mordujesz, nie wbijasz na pal motyli, nie tarzasz się po trawnikach, nie kradniesz łakoci, nie oblewasz łzami wszystkich liter od A do Z?”
Malec często spogląda w niebo, jakby z kimś tam w górze rozmawiał. Krewni martwią się stanem chłopca, mamka płacze. Lekarz badał dziecku puls i stwierdził nadwrażliwość nerwową. Inny medyk na podstawie oględzin głowy wydedukował zdolności do nauk ścisłych. Cyganka nie chciała mu przepowiedzieć przyszłości, magnetyzer (hipnotyzer) zaniechał hipnozy, bo poczuł, że sam zasypia. Malarz widział chłopca w kilku chwilach gniewu i nakreślił go na obrazie jako małego szatana pomiędzy wyklętymi duchami
Ojciec Chrzestny rozpieszcza chrześniaka łakociami i wróży mu przyszłość sławnego obywatela. Tylko rodzic – Hrabia Henryk milcząco przypatruje się Orciowi i rozumie już przekleństwo poezji. Chłopiec wzrasta i pięknieje „pięknością dziwnych, niepojętych myśli”, a każdy kto spojrzy na niego mówi: „Jakie śliczne dziecię.” Jest inny niż jego rówieśnicy – przypomina małego aniołka.
Frenologia – greckie „phren” znaczy rozum, dusza; pogląd naukowy opracowany przez Franciszka Józefa Galla. W myśl tego poglądu o zdolnościach człowieka można było wnioskować na podstawie oględzin jego czaszki. Frenolodzy twierdzili, że kora mózgu dzieli się na pewne ośrodki odpowiadające za cechy psychiczne człowieka, w miejscach gdzie rozwijała się bardziej, miały rzekomo powstawać uwypuklenia. One świadczyły o predyspozycjach człowieka w danym zakresie np. o zdolnościach muzycznych, matematycznych. Teoria ta została podważona i aktualnie uznaje się, że nie istnieje żaden związek pomiędzy budową czaszki a umysłem człowieka.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Szybki test:
„Młodszym bratem szatana” Hrabia Henryk nazywa:a) Ojca chrzestnego
b) Leonarda
c) Bianchettiego
d) Pankracego
Rozwiązanie
Sługa Henryka to:
a) Janek
b) Leonard
c) Michał
d) Jakub
Rozwiązanie
Część drugą zaczyna apostrofa do:
a) Orcia
b) Szatana
c) Poezji
d) Boga
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies