Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nie-Boska komedia
„Pytałeś się przeszłą razą, czy co się dzieje w moim mózgu podobnego do słowa "stań się"”? Dzieje się, ale druga połowa: "i stało się", diable leniwo się dopełnia. Szelma Dant mnie wwiercił się do duszy, chodzę z nim w ciąży od lat kilku [...].
Można za naszych czasów wiele rzeczy o piekle nowych powiedzieć, bo się piekło odmienia z postępem czasu, podróż nawet nie tak daleka jak za Gibelina starego. On musiał schodzić aż do pępka Lucyfera, aż do środka ziemi. Teraz na powierzchni można się zostać. Jak on sobie Wirgila wziął przewodnikiem, tak ja chciałbym jego samego namówić:. Jeśli go spotkasz, proś go, by mnie wysłuchał.”
(z listu Z. Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego – polskiego poety i prozaika [w:] Z. Krasiński, Listy do Konstantego Gaszyńskiego, Warszawa 1971.)
Z treści listu Krasińskiego do przyjaciela wynika niezbicie, że autora „Nie – Boskiej komedii” zafascynował średniowieczny włoski poeta – Dante Alighieri (1265 –1321) i z pewnością znał jego dzieło - „Boską komedię”, choć sam Alighieri zatytułował swój utwór zwyczajnie: „Komedia”, a określenie „Boska” dodali w XIV wieku wielbiciele jego talentu oraz miłośnicy poematu.
Komedia czy dramat?
Dante w „Komedii” („Boskiej”) zaznaczył różnicę między tragedią a komedią. Dla niego odmienność pomiędzy tymi gatunkami polega między innymi na stopniowej zmianie nastroju oraz przeciwnym biegu wydarzeń: w tragedii początek zazwyczaj jest podniosły i spokojny, akcja zmierza ku katastrofie i nią się kończy, natomiast w komedii początek może być smutny, ale zakończenie musi być pogodne. I tak jest w przypadku dzieła Alighieri: autor wskazuje najpierw straszliwości piekła, potem prowadzi czytelnika przez czyściec, a następnie wiedzie do raju. W „Nie – Boskiej komedii” odwrotnie - rzecz zaczyna się rajską wizją ślubu, harmonii i szczęścia, które nagle zostają zaburzone i wiodą do katastrofy. W scenach ostatnich pełno już trupów i ruin, można odnieść wrażenie, że dotarło się do dna piekła. Pojęcie „komedii” zostaje zdeformowane - finał jest tragiczny i raczej nie śmieszy, ale autor wcale nie twierdzi, że jest to tragedia – on zdaje się mówić: „oto komedia waszego życia i waszych dążeń. Ponura, straszna, ale tylko komedia.” I również w takim sensie możemy interpretować tytuł jego dzieła.
Pierwotnie „Nie – Boska komedia” miała nosić tytuł „Mąż”: „Mam dramat dotyczący się rzeczy wieku naszego; walka w nim dwóch pryncypiów: arystokracji i demokracji: tytuł „Mąż”. Jest to obrona tego, na co się targa wielu hołyszów: religii i chwały przeszłości!” – pisał poeta w listopadzie 1833 roku z Rzymu do Konstantego Gaszyńskiego. Ostatecznie jednak zmienił nazwę dramatu na „Nie – Boską komedię”. Tamta nie oddawała dokładnie tematu, który podjął, a ów przecież nie skupiał się tylko na jednostce ludzkiej – postaci hrabiego Henryka – Męża. Wymieniona, choć niedoszła postać tytułowa, cementuje poszczególne części dzieła, ale stanowi tylko szkic przedstawianych zdarzeń i problemów. Znaczenie tytułu „Nie – Boska komedia” – związki z Dantem
Autor: Ewa Petniak„Pytałeś się przeszłą razą, czy co się dzieje w moim mózgu podobnego do słowa "stań się"”? Dzieje się, ale druga połowa: "i stało się", diable leniwo się dopełnia. Szelma Dant mnie wwiercił się do duszy, chodzę z nim w ciąży od lat kilku [...].
Można za naszych czasów wiele rzeczy o piekle nowych powiedzieć, bo się piekło odmienia z postępem czasu, podróż nawet nie tak daleka jak za Gibelina starego. On musiał schodzić aż do pępka Lucyfera, aż do środka ziemi. Teraz na powierzchni można się zostać. Jak on sobie Wirgila wziął przewodnikiem, tak ja chciałbym jego samego namówić:
(z listu Z. Krasińskiego do Konstantego Gaszyńskiego – polskiego poety i prozaika [w:] Z. Krasiński, Listy do Konstantego Gaszyńskiego, Warszawa 1971.)
Z treści listu Krasińskiego do przyjaciela wynika niezbicie, że autora „Nie – Boskiej komedii” zafascynował średniowieczny włoski poeta – Dante Alighieri (1265 –1321) i z pewnością znał jego dzieło - „Boską komedię”, choć sam Alighieri zatytułował swój utwór zwyczajnie: „Komedia”, a określenie „Boska” dodali w XIV wieku wielbiciele jego talentu oraz miłośnicy poematu.
Komedia czy dramat?
Dante w „Komedii” („Boskiej”) zaznaczył różnicę między tragedią a komedią. Dla niego odmienność pomiędzy tymi gatunkami polega między innymi na stopniowej zmianie nastroju oraz przeciwnym biegu wydarzeń: w tragedii początek zazwyczaj jest podniosły i spokojny, akcja zmierza ku katastrofie i nią się kończy, natomiast w komedii początek może być smutny, ale zakończenie musi być pogodne. I tak jest w przypadku dzieła Alighieri: autor wskazuje najpierw straszliwości piekła, potem prowadzi czytelnika przez czyściec, a następnie wiedzie do raju. W „Nie – Boskiej komedii” odwrotnie - rzecz zaczyna się rajską wizją ślubu, harmonii i szczęścia, które nagle zostają zaburzone i wiodą do katastrofy. W scenach ostatnich pełno już trupów i ruin, można odnieść wrażenie, że dotarło się do dna piekła. Pojęcie „komedii” zostaje zdeformowane - finał jest tragiczny i raczej nie śmieszy, ale autor wcale nie twierdzi, że jest to tragedia – on zdaje się mówić: „oto komedia waszego życia i waszych dążeń. Ponura, straszna, ale tylko komedia.” I również w takim sensie możemy interpretować tytuł jego dzieła.
Z dziełem Dantego wiąże „Nie – Boską komedię” nie tylko tytuł, choć ten jest nadany celowo, rozmyślnie. W „Boskiej komedii” świat jest zharmonizowany. W poszczególnych kręgach piekła cierpią dusze potępieńców w zależności od ich przewinień (na przykład w kręgu III - ci, którzy grzeszyli łakomstwem, obżarstwem oraz opilcy, w IV - tym skąpcy i rozrzutnicy), w czyśćcu przebywają dusze czyniące pokutę, zaś w raju można doznać najwyższego szczęścia, oglądając oblicze Stwórcy. Ostatnia wizja jest niezwykle radosna, wokół czuć „miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy”. Dante, na przykładzie ludzkich dusz, ukazał zawiłości natury człowieka i dziejów ludzkich. Ułożył je w jednolitą harmonię filozoficzną i religijną, pokazał triumf nadludzkiej, wyższej nad sprawy ziemskie sprawiedliwości. Zrekonstruował ład panujący we wszechświecie podporządkowany Istocie Najwyższej i Najpotężniejszej – ład, który istnieje mimo zła, grzechu i przestępstw.
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies