Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nie-Boska komedia
Poeta dostrzega, że życie składa się nie tylko z wielkich wydarzeń dziejowych, przemian, które zapisują się w historii, ale również z losu pojedynczego człowieka (często nieszczęśliwego i samotnego), który kreuje ów świat i rzeczywistość.
Autor czuje, że sama poezja nie wystarczy, by wyrazić to, co normalne, prozaiczne, ponieważ poetyckim słowem nie można stworzyć obrazu idealnego świata, a to z racji tego, że taki nie istnieje – jest za to rzeczywistość napiętnowana problemami społecznymi i tymi powszednimi. Łączy się z tym poglądem wstęp do Części III „Nie – Boskiej komedii”:
„Do pieśni – do pieśni!!
Kto ją zacznie, kto ją dokończy? – Dajcie mi przeszłość zbrojną w stal, powiewną rycerskimi pióry. – gotyckie wieże wywołam przed oczy wasz – rzucę cień katedr świętych na głowy wam. – Ale to nie to – tego już nigdy nie będzie.”
Tych kilka uroczystych, rytmicznych zdań z pewnością łatwo dałoby się zamienić na wiersz regularny, inwokację epickiego poematu sławiącego rycerską przeszłość, ale wieńczące fragment zdanie brzmi: „ (...) – Ale to nie to – tego już nigdy nie będzie.” Wspaniały świat przeminął, wartości niegdyś aktualne odchodzą w przeszłość, na ich miejsce formułują się nowe, zmieniają się pokolenia, upada cywilizacja, lecz prócz tych wielkich zmian, w życiu pojedynczego człowieka zachodzą mniejsze. Każdy dorasta, pragnie stabilizacji, poszukuje sposobów, by zrealizować marzenia i ambicje. Taki jest i hrabia Henryk - poszukiwacz swojej tożsamości, który wpada w wir codziennego życia, niestety nieprzynoszącego mu satysfakcji.
Poetycka proza Krasińskiego dobitnie oddawała podjętą przez niego tematykę (społeczno – osobowościową, psychologiczną), najpewniej typowy wiersz okazałby się tu zbyt mało sugestywny.
Zastosowane przez autora partie dialogowe nadawały charakterystyczny rys bohaterom, wyodrębniały ich, tworząc realistyczne miniatury portretowe. Ponadto świadczyły o posiadanym przez poetę niezwykłym darze obserwacji. Z wypowiedzi Ojca Chrzestnego Orcia łatwo wnioskować o osobie mówiącej. Nad kolebką maleństwa powiada on:
„Jerzy Stanisławie, dopiero coś został chrześcijaninem i wszedł do towarzystwa ludzkiego, a później zostaniesz obywatelem, a za staraniem rodziców i łaską Bożą znakomitym urzędnikiem – pamiętaj, że Ojczyznę kochać trzeba i że nawet za Ojczyznę zginąć jest pięknie...”Stylistyka i artyzm „Nie – Boskiej komedii”
Autor: Ewa PetniakPoeta dostrzega, że życie składa się nie tylko z wielkich wydarzeń dziejowych, przemian, które zapisują się w historii, ale również z losu pojedynczego człowieka (często nieszczęśliwego i samotnego), który kreuje ów świat i rzeczywistość.
Autor czuje, że sama poezja nie wystarczy, by wyrazić to, co normalne, prozaiczne, ponieważ poetyckim słowem nie można stworzyć obrazu idealnego świata, a to z racji tego, że taki nie istnieje – jest za to rzeczywistość napiętnowana problemami społecznymi i tymi powszednimi. Łączy się z tym poglądem wstęp do Części III „Nie – Boskiej komedii”:
„Do pieśni – do pieśni!!
Kto ją zacznie, kto ją dokończy? – Dajcie mi przeszłość zbrojną w stal, powiewną rycerskimi pióry. – gotyckie wieże wywołam przed oczy wasz – rzucę cień katedr świętych na głowy wam. – Ale to nie to – tego już nigdy nie będzie.”
Tych kilka uroczystych, rytmicznych zdań z pewnością łatwo dałoby się zamienić na wiersz regularny, inwokację epickiego poematu sławiącego rycerską przeszłość, ale wieńczące fragment zdanie brzmi: „ (...) – Ale to nie to – tego już nigdy nie będzie.” Wspaniały świat przeminął, wartości niegdyś aktualne odchodzą w przeszłość, na ich miejsce formułują się nowe, zmieniają się pokolenia, upada cywilizacja, lecz prócz tych wielkich zmian, w życiu pojedynczego człowieka zachodzą mniejsze. Każdy dorasta, pragnie stabilizacji, poszukuje sposobów, by zrealizować marzenia i ambicje. Taki jest i hrabia Henryk - poszukiwacz swojej tożsamości, który wpada w wir codziennego życia, niestety nieprzynoszącego mu satysfakcji.
Poetycka proza Krasińskiego dobitnie oddawała podjętą przez niego tematykę (społeczno – osobowościową, psychologiczną), najpewniej typowy wiersz okazałby się tu zbyt mało sugestywny.
Zastosowane przez autora partie dialogowe nadawały charakterystyczny rys bohaterom, wyodrębniały ich, tworząc realistyczne miniatury portretowe. Ponadto świadczyły o posiadanym przez poetę niezwykłym darze obserwacji. Z wypowiedzi Ojca Chrzestnego Orcia łatwo wnioskować o osobie mówiącej. Nad kolebką maleństwa powiada on:
Prorokuje dopiero co narodzonemu chłopcu karierę związaną z jego pochodzeniem. Niemożliwe i absurdalne wręcz wydaje się Ojcu Chrzestnemu, że jego chrześniak mógłby realizować inne powołanie, a w dodatku jeśli będzie trzeba, powinien umrzeć za Ojczyznę, bo to przecież pięknie i w imię miłości do niej.
Ta krótka, lakoniczna wypowiedź bohatera świadczy o jego ciasnocie umysłowej, pewnej ograniczoności i powierzchowności. Autor w kilku słowach dosadnie scharakteryzował ludzi pokroju papy chrzestnego, przedrzeźniając ich wychowawcze mądrości. Jest to swoisty przykład satyry.
Satyra – utwór wyrażający krytyczny stosunek autora do rzeczywistości, ma na celu ośmieszać przedstawione zjawiska, wady ludzkie, stosunki społeczne itp. Satyra bywa wyrażona utworem lirycznym – wierszem lub opowiadaniem alegorycznym.
Styl Krasińskiego cechuje lapidarność i precyzyjność – w niewielu słowach kryje się mnóstwo wniosków i spostrzeżeń. Poeta wypowiada się o sprawach sztuki (poezji), celnie portretuje człowieka i klasę społeczną – w opisach i dialogach. Zwięzłe, fragmentaryczne i wymowne są sceny zbiorowe prezentujące obóz arystokratów i rewolucjonistów. Konający Rzemieślnik w przedśmiertnym przekleństwie zamyka całą beznadziejność życia: „Przekleństwo kupcom, dyrektorom fabryki – najlepsze lata, w których inni ludzie kochają dziewczyny, biją się na otwartym polu, żeglują po otwartych morzach, ja prześlęczałem w ciasnej komorze nad warsztatem jedwabiu.”
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies