Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata

Mistrz i Małgorzata – streszczenie szczegółowe

Autor: Ewa Petniak

Uznali, że są dla siebie stworzeni. Wtajemniczył ją w tematykę swojej powieści, a niedokończona książka stała się ich wspólna pasją. Gdy utwór został napisany, mistrz oddał go do druku i postanowił poddać krytyce literackiej. Jeden z redaktorów, po zapoznaniu się z treścią, orzekł, że musi skonsultować się z innymi recenzentami. Opinie nie były pochlebne, postanowiono nie wydawać dzieła, dopiero później jakiś inny redaktor opublikował jego znaczną część. Skutkiem tego była krytyczna „nagonka” na autora, którą podjęli w swoich artykułach dziennikarze: Aryman i Mścisław Laurowicz, potem dołączył do nich również Łatuński.

Po napisaniu powieści i fatalnych recenzjach, mistrz stwierdził, że skończyło się jego życie. Zaprzestał wspólnych spacerów z ukochaną, na które ona udawała się samotnie. Zaprzyjaźnił się z pewnym mężczyzną – Alojzym Mogaryczem – pasjonatem literackim. Rozprawiali o powieściopisarstwie i wspólnie interpretowali słowa ukazujących się ciągle krytycznych notatek prasowych. W tym czasie mistrz zaczął chorować. Bał się ciemności, czuł przerażenie i wewnętrzny niepokój. Ukochana radziła mu wyjazd nad Morze Czarne, by nabrał sił i uporał się ze swoimi rozterkami. Zamierzał tak zrobić, podjął resztę wygranej i oddał jej na przechowanie.
Wieczorem, czuł się tak źle, że postanowił zniszczyć przyczynę swych duchowych cierpień. Zdecydował o spaleniu rękopisu. Pragnął, by szybko nadeszła ukochana. Przyszła i próbowała ocalić nadpalone karty. Gołymi rękami wyciągała je z ognia. Planowała odejść od męża. Miała mu to zakomunikować i powrócić nazajutrz.

W szpitalu dało się słyszeć skrzypnięcie wózka. Przybysz ponownie czmychnął na balkon, a wróciwszy, oznajmił, że do sto dwudziestki przywieziono kogoś, kto nieustannie błaga, by oddano mu głowę.

„W kwadrans po jej wyjściu zapukali do mojego okna...” – kontynuował nieznajomy. Jacyś ludzie zjawili się tamtej październikowej nocy w mieszkaniu mistrza i zajęli je. On, drżąc z zimna, przeszedł przez całe miasto i zgłosił się do szpitala. Czuł wszechogarniający strach i uważał, że nie jest zdrów na umyśle. Tu pozostał. Od tamtej pory upłynęło dwa lata. Najdroższa pewnie o nim zapomniała, a on i tak musiał tu zostać. Nie widział szans, by wyzdrowieć. Odmówił prośbie Iwana, by opowiedzieć dalsze losy Jeszui i Piłata z Pontu. To ponownie zachwiałoby odzyskiwaną stopniowo równowagę emocjonalną. Pożegnał się z poetą i cichutko balkonem umknął do siebie.
14. Chwała kogutowi!
Dyrektor finansowy Rimski obserwował z okna nietypowe sceny, które rozegrały się po magicznym spektaklu w Varietes. Damy, które wymieniły garderobę na nową, zostały w samej bieliźnie i wstydliwie się zakrywały. Darowane pieniądze zmieniły się w bezwartościowe papierki.

Rimski odebrał telefon z pogróżkami, a następnie w jego gabinecie zjawił się posiniaczony i wyglądający na nieboszczyka administrator Warionucha twierdząc, że poszukiwany Stiopa Lichodiejew spił się w knajpie w Puszkino i dla kpin wysyłał telegramy. Wraz z Warionuchą pojawiła się ruda, trupioblada dziewczyna, usiłująca wedrzeć się do gabinetu oknem. Rimski był przerażony, ale po chwili w pobliżu zapiał kogut i zjawy ulotniły się. Wystraszony i wcześnie posiwiały dyrektor przekupił taksówkarza i dojechał się na dworzec, skąd ruszył w nieznanym kierunku.

Rimski nie czekał, aż milicjanci dokończą spisywanie protokołu, tylko szybko ukrył się w swoim gabinecie. Z okna obserwował „dantejskie” sceny, które zaczęły rozgrywać się na ulicy tuż po skończonym spektaklu Wolanda i jego asystentów. Publiczność hurmem wybiegła z teatru Varietes. Damy, które dopiero co wymieniły odzież na wspaniałe kreacje, nagle zostały niemal bez odzienia – w samych tylko halkach i bieliźnie. Wstydliwie się zakrywały. Tłum chichotał, ale skandal likwidowano sprawnie i szybko. Dyrektor planował zadzwonić z usprawiedliwieniami, ale powstrzymał go dźwięk telefonu i tajemniczy głos w słuchawce: „ – Rimski, lepiej nigdzie nie dzwoń, bo będzie źle...” Przestraszył się i chciał czym prędzej opuścić teatr, ale zegar wybił północ, od drzwi doleciał zapach zgnilizny, a w zamku obrócił się klucz. Do pokoju wszedł administrator Warionucha, ale był jakiś dziwny. Zaznaczył, że nie zamierzał zastać w gabinecie dyrektora finansowego, ponadto cały czas utrzymywał, że poszukiwany przez nich Stiopa Lichodiejew spił się w knajpie „Jałta” w Puszkino i razem z telegrafistą, którego także upił, stroili sobie żarty, co było do przywidzenia, bo Stiopa miał na swoim koncie podobne ekscesy. W Moskwie słynął ze swoich alkoholowych wybryków: „Rozbicie ośmiu butelek białego wytrawnego „Aj – Danila”. Zdemolowanie licznika szoferowi taksówki, który nie chciał oddać Stiopie kierownicy.”

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16    17    18    19    20    21    22    23    24    25    26    27    28    29    30    31    32    33    34    35    36    37    38    39    40    41  

Szybki test:

Iwan w pogoni za tajemniczym konsultantem i jego towarzyszami wbiegł do cudzego mieszkania, zabrał z niego:
a) kapelusz i laskę
b) ubrania
c) święty obrazek i świecę
d) pewną sumę pieniędzy
Rozwiązanie

Berlioza oczekiwano:
a) nad rzeką Moskwą
b) w restauracji Gribojedowa
c) na Arbacie
d) w Domu Literata
Rozwiązanie

Baron Meigl, który wprosił się na bal był:
a) dyrektorem teatu
b) urzędnikiem Komisji Nadzoru Widowisk
c) dyrektorem Komisji Mieszkaniowej
d) cenzorem
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
Mistrz i Małgorzata – streszczenie szczegółowe
Mistrz i Małgorzata – streszczenie w pigułce
Czas i miejsce akcji „Mistrza i Małgorzaty”
Świat przedstawiony w powieści „Mistrz i Małgorzata” – realizm i fantastyka
Znaczenie tytułu i motta „Mistrza i Małgorzaty”
Główne wątki „Mistrza i Małgorzaty”
Michaił Bułhakow – życie i twórczość
Problematyka moralno – filozoficzna w „Mistrzu i Małgorzacie”
Obraz Moskwy lat trzydziestych XX wieku – w oparciu o powieść „Mistrz i Małgorzata”
Język „Mistrza i Małgorzaty”
„Mistrz i Małgorzata” jako arcydzieło literatury światowej
Polifoniczność narracji w powieści Bułhakowa
Kompozycja i struktura „Mistrza i Małgorzaty”
Problematyka władzy w „Mistrzu i Małgorzacie”
Historia Poncjusza Piłata i Jeszui Ha - Nocri
Historia miłości mistrza i Małgorzaty
„Mistrz i Małgorzata” jako parabola
„Powieść w powieści” na przykładzie „Mistrza i Małgorzaty”
Humor w „Mistrzu i Małgorzacie”
Twórczość Michaiła Bułhakowa
„Mistrz i Małgorzata” jako powieść wielogatunkowa
Nawiązania w „Mistrzu i Małgorzacie”
Motyw miłości w „Mistrzu i Małgorzacie”
Wybrane adaptacje „Mistrza i Małgorzaty”
Plan wydarzeń „Mistrza i Małgorzaty”
Najważniejsze cytaty „Mistrza i Małgorzaty”
Bibliografia




Bohaterowie
Małgorzata – charakterystyka postaci
Mistrz – charakterystyka postaci
Jeszua Ha-Nocri charakterystyka postaci
Wizja szatana (Woland) „Mistrza i Małgorzaty”
Piłat z Pontu – charakterystyka postaci
Charakterystyka bohaterów powieści mistrza
Charakterystyka gości z zaświatów - Woland i jego świta
Charakterystyka pozostałych bohaterów „Mistrza i Małgorzaty”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies