Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata
Utwór rozpoczyna motto zaczerpnięte z dzieła J. W. Goethego pt. „Faust”.
„... Więc kimże w końcu jesteś?
- Jam częścią tej siły,
Która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro.”
Część pierwsza
1. Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomymi
W Moskwie, Na Patriarszych Prudach, spotkało się dwóch mężczyzn: Michał Aleksandrowicz Berlioz – przewodniczący Massolitu - literackiego stowarzyszenia stolicy oraz poeta Iwan Bezdomny. Dyskutowali na temat Chrystusa, podważając fakt jego istnienia. Przysiadł się do nich dziwny obcokrajowiec - profesor i wtrącił się do rozmowy. Próbował dowieść, że obydwaj się mylą, negując byt Boga i Jezusa. Przepowiedział Berliozowi rychłą śmierć przez ścięcie głowy. Zaczął też opowiadać pewną historię...
2. Poncjusz Piłat
Przed Piłatem stanął zmaltretowany młody człowiek – Jeszua Ha – Nocri, z pochodzenia Galilejczyk. Na podstawie donosu Judy z Kiriatu, oskarżano go o podżeganie do buntu i sprzeniewierzanie się cesarskiej władzy. Procurator miał go osądzić i wydać wyrok, ale trudno mu było skoncentrować się na sprawie Jeszui, ponieważ cierpiał na nieznośny ból głowy. Ponadto nie chciał wydawać pochopnej decyzji, tym bardziej, że nie dopatrzył się w skazańcu żadnej winy. Musiał również przychylić się do opinii jeruszalaimskiego ludu, który zadecydował, by z czterech sprawców: Jeszui, Dismasa, Gestasa i Bar Rabbana uwolnić tego ostatniego. Mając poczucie winy i źle spełnionego obowiązku oraz ze względu na konieczność podporządkowania się władzy arcykapłana Kajfasza i cezara, Piłat wydał wyrok skazujący Ha – Nocri na śmierć. Nie udało mu się „ocalić” obłąkanego filozofa.
3. Dowód siódmy
Obcokrajowiec przyznał się, że osobiście uczestniczył w procesie Jezusa, na co obydwaj rozmówcy zareagowali z powątpiewaniem. Uznali, że przybysz jest szalony i postanowili powiadomić odpowiednie organa władzy. Kiedy Berlioz biegł, by to uczynić, niespodziewanie nadjechał tramwaj prowadzony przez motorniczego – kobietę. Przewodniczący Massolitu nieopatrznie pośliznął się i wpadł pod koła. Jadąca maszyna obcięła mu głowę. Spełniła się przepowiednia dziwacznego profesora.
4. PogońMistrz i Małgorzata – streszczenie w pigułce
Autor: Ewa PetniakUtwór rozpoczyna motto zaczerpnięte z dzieła J. W. Goethego pt. „Faust”.
„... Więc kimże w końcu jesteś?
- Jam częścią tej siły,
Która wiecznie zła pragnąc,
wiecznie czyni dobro.”
Część pierwsza
1. Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomymi
W Moskwie, Na Patriarszych Prudach, spotkało się dwóch mężczyzn: Michał Aleksandrowicz Berlioz – przewodniczący Massolitu - literackiego stowarzyszenia stolicy oraz poeta Iwan Bezdomny. Dyskutowali na temat Chrystusa, podważając fakt jego istnienia. Przysiadł się do nich dziwny obcokrajowiec - profesor i wtrącił się do rozmowy. Próbował dowieść, że obydwaj się mylą, negując byt Boga i Jezusa. Przepowiedział Berliozowi rychłą śmierć przez ścięcie głowy. Zaczął też opowiadać pewną historię...
2. Poncjusz Piłat
Przed Piłatem stanął zmaltretowany młody człowiek – Jeszua Ha – Nocri, z pochodzenia Galilejczyk. Na podstawie donosu Judy z Kiriatu, oskarżano go o podżeganie do buntu i sprzeniewierzanie się cesarskiej władzy. Procurator miał go osądzić i wydać wyrok, ale trudno mu było skoncentrować się na sprawie Jeszui, ponieważ cierpiał na nieznośny ból głowy. Ponadto nie chciał wydawać pochopnej decyzji, tym bardziej, że nie dopatrzył się w skazańcu żadnej winy. Musiał również przychylić się do opinii jeruszalaimskiego ludu, który zadecydował, by z czterech sprawców: Jeszui, Dismasa, Gestasa i Bar Rabbana uwolnić tego ostatniego. Mając poczucie winy i źle spełnionego obowiązku oraz ze względu na konieczność podporządkowania się władzy arcykapłana Kajfasza i cezara, Piłat wydał wyrok skazujący Ha – Nocri na śmierć. Nie udało mu się „ocalić” obłąkanego filozofa.
3. Dowód siódmy
Obcokrajowiec przyznał się, że osobiście uczestniczył w procesie Jezusa, na co obydwaj rozmówcy zareagowali z powątpiewaniem. Uznali, że przybysz jest szalony i postanowili powiadomić odpowiednie organa władzy. Kiedy Berlioz biegł, by to uczynić, niespodziewanie nadjechał tramwaj prowadzony przez motorniczego – kobietę. Przewodniczący Massolitu nieopatrznie pośliznął się i wpadł pod koła. Jadąca maszyna obcięła mu głowę. Spełniła się przepowiednia dziwacznego profesora.
Iwana minęły dwie kobiety. Jedna z nich wspomniała imię tajemniczej Annuszki, która rozlała olej – co przyczyniło się do wypadku i śmierci Berlioza. Poeta skojarzył ten fakt z tajemniczym konsultantem i postanowił go schwytać. Tymczasem do profesora dołączyli już jego znajomi: jegomość z pękniętym szkłem w okularach i wielki czarny kocur. Poeta rozpoczął pościg za obcymi, ale jego wysiłki szły na marne. Anonimowi osobnicy uciekali w rozsypce. Iwan wbiegł do cudzego mieszkania, zabrał z niego święty obrazek i świecę, a następnie pośpiesznie udał się nad rzekę Moskwę, sądząc, że tu ujmie cudzoziemca. Porzucił odzież na brzegu i wskoczył do wody, a gdy z niej wyszedł, ubrań już nie było.
5. Co się zdarzyło w Gribojedowie
W restauracji Gribojedowa na próżno oczekiwano Berlioza. Nie zjawiał się. Literaci siedzieli zniecierpliwieni, dopóki nie rozpoczęły się tańce. Przerwało je przybycie człowieka w kalesonach ze świecą i świętym obrazkiem w ręku. Iwan Bezdomny ogłosił śmierć przewodniczącego i szczegółowo zrelacjonował wypadek. Nikt nie dawał wiary jego niesamowitej opowieści i nie chciał mu pomóc w poszukiwaniach podejrzanych. Zdenerwowany, uderzył jednego z gości w ucho. Obezwładniono go i odwieziono do szpitala psychiatrycznego.
6. Schizofrenia, zgodnie z zapowiedzią
Iwan Bezdomny znalazł się w klinice psychiatrycznej profesora Strawińskiego. Tu ponownie wysłuchano jego niezwykłej relacji. Ze szpitala poeta zatelefonował na milicję i rozkazał rozpocząć pościg za tajemniczym konsultantem, sam zaś, z identycznym zamiarem, podskoczył do okna. Podano mu leki uspokajające i postawiono diagnozę: schizofrenia i alkoholizm.
strona: 1 2 3 4 5 6 7
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies