Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata
Poncjusz Piłat zasnął około północy, ale nie na długo... Śniło mu się, że wspina się po smudze księżyca, a wraz z nim wędruje filozof Ha – Nocri. Nie było żadnego procesu, wyroku, ani kaźni. Mężczyźni idąc, dyskutowali na tematy filozoficzne, między innymi o tchórzostwie: „O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!” Surowy procurator Judei śmiał się i płakał przez sen, wierząc, że udało mu się „ocalić od śmierci szalonego marzyciela i lekarza, który doprawdy niczemu nie jest winien.” Zawarczał Banga, a obok łoża Hegemona zjawił się centurion Marek Szczurza Śmierć. Sen prysł. Centurion obwieścił przybycie tajnego komendanta.
Afraniusz przyznał się, że nie udało mu się „ochronić” Judy z Kiriatu i został on zasztyletowany. Zdał dokładną relację z przebiegu „domniemanego” morderstwa „waluciarza”. Zapewnił, że sprawdziły się wszystkie podejrzenia procuratora, Zapowiedział wszczęcie śledztwa.
Relacja tajnego „agenta” była skrupulatna i wiarygodna. Przypuszczalnie kiriatczyk, po otrzymaniu należnej sumy, postanowił ukryć pieniądze w spokojnym miejscu, najlepiej oddalonym od miasta i zadrzewionym. Dlatego zapewne trafił do gaju oliwnego. Wykluczył udział kobiety w morderstwie – byłoby to zbyt kosztowe: „Należy myśleć logicznie. Kto był zainteresowany śmiercią Judy? Jacyś tam wędrowni fantaści, grupka, w której przede wszystkim nie było żadnych kobiet. Żeby się ożenić, procuratorze, trzeba mieć pieniądze. Żeby wydać na świat nowego człowieka, trzeba ich również. Żeby jednak zamordować człowieka z pomocą kobiety, potrzebne są bardzo wielkie pieniądze, żadni włóczędzy takimi pieniędzmi nie dysponują. W tej sprawie nie ma kobiety, procuratorze.”
Najprawdopodobniej zabójcy obserwowali Judę i zaczaili się na niego w gaju oliwnym, po czym brutalnie, lecz sprawnie zamordowali, a skradzione pieniądze podrzucili z notatką do pałacu Kajfasza. W tej sprawie wezwano Afraniusza do świątyni, ale na jego pytanie, czy danego wieczoru wypłacono komuś pieniądze, odpowiedziano odmownie, w związku z czym trop przestępców urywał się: „ – Ach tak? No cóż, nie wypłacono, to znaczy nie wypłacono. Tym trudniej będzie znaleźć morderców.” Piłat zasugerował, iż z czasem całe Jeruszalaim zacznie plotkować, że Juda z Kiriatu popełnił samobójstwo. Komendant przyznał mu rację. „Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym i rzekł: Lecz oni odparli: Rzuciwszy srebrniki ku przybytkowi, oddalił się, potem poszedł i powiesił się. Arcykapłani zaś wzięli srebrniki i orzekli: Po odbyciu narady kupili za nie Pole Garncarza, na grzebanie cudzoziemców. Dlatego pole to aż po dziś dzień nosi nazwę Pole Krwi.” (Fragment Pisma Świętego – Ewangelia według Świętego Mateusza)
Doniósł również o pogrzebie skazańców. Na zboczu Łysej Czaszki leżały tylko dwa ciała, trzecie - Jeszui, ukrywał Mateusz Lewita z zamiarem pochówku. Żołnierze Afraniusza pozwolili mu wziąć udział w pogrzebie. Nagie ciała przyoblekli w chitiony i złożyli w zbiorowym grobie niedaleko Jeruszalaim. „Był tam człowiek dobry i sprawiedliwy, imieniem Józef, członek Wysokiej Rady. Nie przystał on na ich uchwałę i postępowanie. Był z miasta żydowskiego Arymatei, i oczekiwał królestwa Bożego. On to udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Zdjął je z krzyża, owinął w płótno i złożył w grobie, wykutym w skale, w którym nikt jeszcze nie był pochowany.” (fragment Pisma Świętego – Ewangelia według świętego Łukasza)Mistrz i Małgorzata – streszczenie szczegółowe
Autor: Ewa PetniakPoncjusz Piłat zasnął około północy, ale nie na długo... Śniło mu się, że wspina się po smudze księżyca, a wraz z nim wędruje filozof Ha – Nocri. Nie było żadnego procesu, wyroku, ani kaźni. Mężczyźni idąc, dyskutowali na tematy filozoficzne, między innymi o tchórzostwie: „O, nie, mój filozofie, nie zgodzę się z tobą – tchórzostwo nie jest jedną z najstraszliwszych ułomności, ono jest ułomnością najstraszliwszą!” Surowy procurator Judei śmiał się i płakał przez sen, wierząc, że udało mu się „ocalić od śmierci szalonego marzyciela i lekarza, który doprawdy niczemu nie jest winien.” Zawarczał Banga, a obok łoża Hegemona zjawił się centurion Marek Szczurza Śmierć. Sen prysł. Centurion obwieścił przybycie tajnego komendanta.
Afraniusz przyznał się, że nie udało mu się „ochronić” Judy z Kiriatu i został on zasztyletowany. Zdał dokładną relację z przebiegu „domniemanego” morderstwa „waluciarza”. Zapewnił, że sprawdziły się wszystkie podejrzenia procuratora, Zapowiedział wszczęcie śledztwa.
Relacja tajnego „agenta” była skrupulatna i wiarygodna. Przypuszczalnie kiriatczyk, po otrzymaniu należnej sumy, postanowił ukryć pieniądze w spokojnym miejscu, najlepiej oddalonym od miasta i zadrzewionym. Dlatego zapewne trafił do gaju oliwnego. Wykluczył udział kobiety w morderstwie – byłoby to zbyt kosztowe: „Należy myśleć logicznie. Kto był zainteresowany śmiercią Judy? Jacyś tam wędrowni fantaści, grupka, w której przede wszystkim nie było żadnych kobiet. Żeby się ożenić, procuratorze, trzeba mieć pieniądze. Żeby wydać na świat nowego człowieka, trzeba ich również. Żeby jednak zamordować człowieka z pomocą kobiety, potrzebne są bardzo wielkie pieniądze, żadni włóczędzy takimi pieniędzmi nie dysponują. W tej sprawie nie ma kobiety, procuratorze.”
Najprawdopodobniej zabójcy obserwowali Judę i zaczaili się na niego w gaju oliwnym, po czym brutalnie, lecz sprawnie zamordowali, a skradzione pieniądze podrzucili z notatką do pałacu Kajfasza. W tej sprawie wezwano Afraniusza do świątyni, ale na jego pytanie, czy danego wieczoru wypłacono komuś pieniądze, odpowiedziano odmownie, w związku z czym trop przestępców urywał się: „ – Ach tak? No cóż, nie wypłacono, to znaczy nie wypłacono. Tym trudniej będzie znaleźć morderców.” Piłat zasugerował, iż z czasem całe Jeruszalaim zacznie plotkować, że Juda z Kiriatu popełnił samobójstwo. Komendant przyznał mu rację. „Wtedy Judasz, który Go wydał, widząc, że Go skazano, opamiętał się, zwrócił trzydzieści srebrników arcykapłanom i starszym i rzekł:
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41
Szybki test:
Pracownicy filii Komisji Nadzoru Widowisk co chwilę intonowali pieśń:a) „Wołga... Wołga...”
b) „Morze przesławne”
c) „Zza gór i lasów”
d) „Ukochany Kraj”
Rozwiązanie
Stiopa Lichodiejew został „wysłany” przez maga Wolanda:
a) do Kijowa
b) za Ural
c) na Krym
d) do Jałty
Rozwiązanie
Kto, przedstawiając się jako Timofiej Kwascow, poinformował milicję, że Nikanor Iwanowicz Bosy przechowuje w swoim domu walutę?
a) Woland
b) Azazello
c) Korowiow
d) Behemot
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies