Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata
Procurator nadal czuł się źle, ból głowy nie ustępował, marzył, żeby przesłuchanie skończyło się jak najszybciej. Wyobrażał sobie, że kładzie się na łożu w swojej zaciemnionej komnacie, żąda zimnej wody i przywołuje psa Bangę. Pomyślał też o truciźnie jako jedynym antidotum na te powtarzające się cierpienia. Powracając do świadomości, ponownie zapytał oskarżonego o podburzanie ludu do obalenia świątyni, ale podsądny odparł, że miał na myśli świątynię starej wiary i nową świątynię prawdy. Wówczas Piłat, stale myśląc o uciążliwym bólu i zbawczej truciźnie, spytał: „ (...) Czym bowiem jest prawda?” Skazany zadziwił go odpowiedzią: „Prawdą jest przede wszystkim to, że boli Cię głowa, i to tak bardzo cię boli, że małodusznie rozmyślasz o śmierci. Nie dość, że nie starcza ci sił, by ze mną mówić, ale trudno ci nawet na mnie patrzeć. Mimo woli staję się twoim katem, co zasmuca mnie ogromnie. Nie możesz nawet o niczym myśleć i tylko marzysz o tym, by nadszedł twój pies, jedyne zapewne stworzenie, do którego jesteś przywiązany. Ale twoje męczarnie zaraz się skończą, ból głowy ustąpi.”
Poradził, by Piłat udał się na przechadzkę, podczas której on chętnie będzie mu towarzyszył i podzieli się z nim swoimi myślami, bo nierozsądnym jest, gdy opuszcza nas wiara w ludzi, przelewać uczucia na psa. Sekretarz notujący zeznania zbladł, a pergamin wypadł mu z rąk. Dziwił się śmiałości aresztanta. Tymczasem procurator nakazał go rozwiązać i przyznać się, że jest lekarzem, ale i tej opinii Ha – Nocri zaprzeczył. Piłat przypomniał, że to od niego zależy los skazańca. Ów odrzekł, że włos, na którym wisi jego życie, może przeciąć tylko ten, kto je na nim zawiesił. Zaoponował, jakoby przybył do Jeruszalaim witany przez tłumy jako prorok. Ponoć towarzyszył mu tylko Mateusz Lewita. „Teraz całe ich zgromadzenie powstało i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: < Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza – Króla.> Piłat zapytał Go: < Czy Ty jesteś Królem żydowskim?” > Jezus odpowiedział mu: Piłat oświadczył więc arcykapłanom i tłumom: . Lecz oni nastawali i mówili: . Gdy Piłat to usłyszał, zapytał, czy człowiek ten jest Galilejczykiem. A gdy się upewnił, że jest spod władzy Heroda, odesłał Go do Heroda, który w tych dniach również przebywał w Jerozolimie.” (Ewangelia według świętego Łukasza)
Dziwiła Piłata filozofia skazańca, według którego na świecie nie istnieli źli ludzie, a jedynie dobrzy. Nie dopatrzył się w jego działalności cech przestępstwa, uznał go za obłąkanego filozofa, nie zatwierdził wyroku śmierci, ale polecił, by wydalono Jeszuę z Jeruszalaim i uwięziono w Cezarea Stratonica nad Morzem Śródziemnym, w miejscu, gdzie znajduje się rezydencja procuratora. Okazało się jednak, że to nie wszystko, bo w „rejestrze” przewinień Ha – Nocri istniał jeszcze zapis o obrazie cesarskiego majestatu. Poncjusz Piłat wiedział już, że nie uda się „uratować” skazańca.Mistrz i Małgorzata – streszczenie szczegółowe
Autor: Ewa PetniakProcurator nadal czuł się źle, ból głowy nie ustępował, marzył, żeby przesłuchanie skończyło się jak najszybciej. Wyobrażał sobie, że kładzie się na łożu w swojej zaciemnionej komnacie, żąda zimnej wody i przywołuje psa Bangę. Pomyślał też o truciźnie jako jedynym antidotum na te powtarzające się cierpienia. Powracając do świadomości, ponownie zapytał oskarżonego o podburzanie ludu do obalenia świątyni, ale podsądny odparł, że miał na myśli świątynię starej wiary i nową świątynię prawdy. Wówczas Piłat, stale myśląc o uciążliwym bólu i zbawczej truciźnie, spytał: „ (...) Czym bowiem jest prawda?” Skazany zadziwił go odpowiedzią: „Prawdą jest przede wszystkim to, że boli Cię głowa, i to tak bardzo cię boli, że małodusznie rozmyślasz o śmierci. Nie dość, że nie starcza ci sił, by ze mną mówić, ale trudno ci nawet na mnie patrzeć. Mimo woli staję się twoim katem, co zasmuca mnie ogromnie. Nie możesz nawet o niczym myśleć i tylko marzysz o tym, by nadszedł twój pies, jedyne zapewne stworzenie, do którego jesteś przywiązany. Ale twoje męczarnie zaraz się skończą, ból głowy ustąpi.”
Poradził, by Piłat udał się na przechadzkę, podczas której on chętnie będzie mu towarzyszył i podzieli się z nim swoimi myślami, bo nierozsądnym jest, gdy opuszcza nas wiara w ludzi, przelewać uczucia na psa. Sekretarz notujący zeznania zbladł, a pergamin wypadł mu z rąk. Dziwił się śmiałości aresztanta. Tymczasem procurator nakazał go rozwiązać i przyznać się, że jest lekarzem, ale i tej opinii Ha – Nocri zaprzeczył. Piłat przypomniał, że to od niego zależy los skazańca. Ów odrzekł, że włos, na którym wisi jego życie, może przeciąć tylko ten, kto je na nim zawiesił. Zaoponował, jakoby przybył do Jeruszalaim witany przez tłumy jako prorok. Ponoć towarzyszył mu tylko Mateusz Lewita. „Teraz całe ich zgromadzenie powstało i poprowadzili Go przed Piłata. Tam zaczęli oskarżać Go: < Stwierdziliśmy, że ten człowiek podburza nasz naród, że odwodzi od płacenia podatków Cezarowi i że siebie podaje za Mesjasza – Króla.> Piłat zapytał Go: < Czy Ty jesteś Królem żydowskim?” > Jezus odpowiedział mu:
Późniejsza relacja „przestępcy” dotyczyła znajomości z Judą z Kiriatu, który gościł Jeszuę w swoim domu i któremu filozof „zdradzał” swoje poglądy. Twierdził mianowicie, że „(...) wszelka władza jest gwałtem zadanym ludziom i że nadejdzie czas, kiedy nie będzie władzy ani cesarskiej, ani żadnej innej. Człowiek wejdzie do królestwa prawdy i sprawiedliwości, w którym niepotrzebna będzie już żadna władza.” Juda doniósł o poglądach Jeszui i wówczas ów został zatrzymany.
Piłat starał się uzmysłowić aresztowanemu, że nikt nie może opowiadać się przeciwko władaniu Cezara Tyberiusza. Wyprosił żołnierzy z tarasu i postanowił rozmówić się z podsądnym osobiście, ale ten nadal potwierdził swoje poglądy i przyznał się do wiary w jednego Boga. Poprosił procuratora o uwolnienie, lecz ów, widząc, że sprawa jest beznadziejna, musiał odmówić. Tym samym zatwierdził wyrok śmierci. Polecił przekazać więźnia komendantowi tajnej służby i odseparować go od pozostałych aresztantów. Wojsko miało eskortować skazańców do miejsca kaźni – na Nagą Górę.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41
Szybki test:
Azazello rozmawiał po raz pierwszy z Małgorzatą:a) na Patriarszych Prudach
b) na Placu Smoleńskim
c) na placu przed Kremlem
d) na Arbacie
Rozwiązanie
Iwan w pogoni za tajemniczym konsultantem i jego towarzyszami wbiegł do cudzego mieszkania, zabrał z niego:
a) kapelusz i laskę
b) ubrania
c) pewną sumę pieniędzy
d) święty obrazek i świecę
Rozwiązanie
Małgorzata pomknęła do Moskwy kabrioletem za którego kółkiem siedział:
a) kruk
b) wilk
c) gawron
d) ryś
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies