Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata
1.Dowód I (kosmologiczny) – „ruch” – świat się zmienia i jest w ciągłym ruchu, musi zatem istnieć coś, co wprawia go w ruch, czyli Pierwszy Poruszyciel – Bóg.
2.Dowód II (kosmologiczny) – „niesamowitość świata” – nic nie istnieje samo z siebie, a przez to musi istnieć Byt samoistny, od niczego niezależny.
3. Dowód III (kosmologiczny) – „przypadkowość rzeczy” – jeżeli wszystko jest przypadkowe i skończone, musi istnieć Istota konieczna, nieskończona.
4. Dowód IV (moralny) – „różnice w doskonałości” - wśród tworów doskonałych musi istnieć Istota Najdoskonalsza.
5. Dowód V (teologiczny) – „celowość przyrody” – Bóg jako Pierwszy Architekt zaprojektował i stworzył świat doskonały.
Kant poddał w wątpliwość wszystkie dowody na istnienie Boga, ale nie dowiódł tym samym, że Bóg nie istnieje, nie udowodnił również, że istnieje. Nie zaprzeczył ponadto nieśmiertelności duszy i wolności woli. Opowiedział się w tej kwestii po stronie wiary, zwrócił się nie ku rozumowi, ale ku naturalnemu poczuciu człowieka wobec problemów ostatecznych. Napisał: „Musiałem obalić wiedzę, żeby zrobić miejsce dla wiary.”
Z podobnego założenia wychodził Blaise Pascal. Ó w myśliciel to twórca tak zwanego zakładu z Bogiem. Uznał on, iż wiara w Boga kalkuluje się: jeżeli wierzymy, a część swojego doczesnego życia poświęcimy modlitwie i czynieniu dobra, i po śmierci okaże się, że Bóg istnieje, to wygrywamy życie wieczne, jeżeli natomiast w życiu doczesnym negujemy byt Boga, nie modląc się i postępując wbrew Boskim nakazom i, po śmierci, istnienie Boga potwierdzi się, będziemy przegrani. Życie wieczne zostanie stracone. Dlatego dużo bardziej „opłaca się” wierzyć. Nie tracimy wiele, a ile możemy zyskać...
Książę ciemności i Berlioz (właściwie jego głowa) spotykają się jeszcze raz, ale już po śmierci ateisty. Dzieje się to na szatańskim balu. Diabeł szydzi wtedy z poglądów literata: „Zawsze był pan zagorzałym głosicielem teorii, według której po odcięciu głowy życie człowieka się urywa, człowiek zamienia się w popiół i odchodzi w niebyt. Miło mi zakomunikować panu w obecności mych gości, aczkolwiek mogą oni posłużyć za dowód prawdziwości zgoła innej teorii, że teoria pańska jest równie solidna, jak błyskotliwa. Zresztą wszystkie teorie są siebie warte. Jest między innymi i taka, że każdemu będzie dane to, w co wierzy. Niech się zatem tak stanie. Pan odchodzi w niebyt, a ja, wznosząc toast za istnienie, z radością spełnię ten kielich, w który pan się przekształci.”
W dziele Bułhakowa szatan, paradoksalnie, potwierdza istnienie Boga, zaświadcza o trwaniu dobra i miłosierdzia jako wartości uniwersalnych, siebie jedynie sytuując w opozycji do tych wartości.Problematyka moralno – filozoficzna w „Mistrzu i Małgorzacie”
Autor: Ewa Petniak1.Dowód I (kosmologiczny) – „ruch” – świat się zmienia i jest w ciągłym ruchu, musi zatem istnieć coś, co wprawia go w ruch, czyli Pierwszy Poruszyciel – Bóg.
2.Dowód II (kosmologiczny) – „niesamowitość świata” – nic nie istnieje samo z siebie, a przez to musi istnieć Byt samoistny, od niczego niezależny.
3. Dowód III (kosmologiczny) – „przypadkowość rzeczy” – jeżeli wszystko jest przypadkowe i skończone, musi istnieć Istota konieczna, nieskończona.
4. Dowód IV (moralny) – „różnice w doskonałości” - wśród tworów doskonałych musi istnieć Istota Najdoskonalsza.
5. Dowód V (teologiczny) – „celowość przyrody” – Bóg jako Pierwszy Architekt zaprojektował i stworzył świat doskonały.
Kant poddał w wątpliwość wszystkie dowody na istnienie Boga, ale nie dowiódł tym samym, że Bóg nie istnieje, nie udowodnił również, że istnieje. Nie zaprzeczył ponadto nieśmiertelności duszy i wolności woli. Opowiedział się w tej kwestii po stronie wiary, zwrócił się nie ku rozumowi, ale ku naturalnemu poczuciu człowieka wobec problemów ostatecznych. Napisał: „Musiałem obalić wiedzę, żeby zrobić miejsce dla wiary.”
Z podobnego założenia wychodził Blaise Pascal. Ó w myśliciel to twórca tak zwanego zakładu z Bogiem. Uznał on, iż wiara w Boga kalkuluje się: jeżeli wierzymy, a część swojego doczesnego życia poświęcimy modlitwie i czynieniu dobra, i po śmierci okaże się, że Bóg istnieje, to wygrywamy życie wieczne, jeżeli natomiast w życiu doczesnym negujemy byt Boga, nie modląc się i postępując wbrew Boskim nakazom i, po śmierci, istnienie Boga potwierdzi się, będziemy przegrani. Życie wieczne zostanie stracone. Dlatego dużo bardziej „opłaca się” wierzyć. Nie tracimy wiele, a ile możemy zyskać...
Książę ciemności i Berlioz (właściwie jego głowa) spotykają się jeszcze raz, ale już po śmierci ateisty. Dzieje się to na szatańskim balu. Diabeł szydzi wtedy z poglądów literata: „Zawsze był pan zagorzałym głosicielem teorii, według której po odcięciu głowy życie człowieka się urywa, człowiek zamienia się w popiół i odchodzi w niebyt. Miło mi zakomunikować panu w obecności mych gości, aczkolwiek mogą oni posłużyć za dowód prawdziwości zgoła innej teorii, że teoria pańska jest równie solidna, jak błyskotliwa. Zresztą wszystkie teorie są siebie warte. Jest między innymi i taka, że każdemu będzie dane to, w co wierzy. Niech się zatem tak stanie. Pan odchodzi w niebyt, a ja, wznosząc toast za istnienie, z radością spełnię ten kielich, w który pan się przekształci.”
Kwestie etyczne „Mistrza i Małgorzaty” – dobro i zło
Najtrafniej problematykę dobra i zła ilustruje spotkanie reprezentantów dwóch przeciwnych światów: wysłannika – „posła” i ucznia Jeszui – Mateusza Lewity oraz Wolanda
„ - Przybyłem do ciebie, duchu zła i władco cieni – odparł przybysz, nieprzyjaźnie patrząc spode łba na Wolanda.
- Skoro przybyłeś do mnie, to dlaczego, mnie nie pozdrowiłeś, były poborco podatków? – surowo powiedział Woland.
- Bo nie życzę ci dobrze, wcale nie chcę, żeby ci się dobrze wiodło – hardo odpowiedział mu przybysz.
- Będziesz się jednak musiał z tym pogodzić – odparł na to Woland i uśmiech wykrzywił mu twarz. – Zaledwieś się zjawił na dachu, a już palnąłeś głupstwo. Chcesz wiedzieć, na czym ono polega? Na intonacji twego głosu. To, co powiedziałeś, powiedziałeś w sposób zdający się świadczyć, że nie uznajesz cieni ani zła. Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem – na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością. Jesteś głupi.”
strona: 1 2 3 4 5
Szybki test:
Woland odwoływał się do poglądów:a) św. Tomasza z Akwinu i Kanta
b) św. Mateusza i Nietzschego
c) św. Pawła i Herdera
d) św. Augustyna i Freuda
Rozwiązanie
Abadonna wg. Apokalipsy św. Jana to:
a) anioł sprawiedliwości
b) anioł śmierci
c) anioł miłosierdzia
d) anioł zagłady
Rozwiązanie
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies