Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Mistrz i Małgorzata
Po zaprowadzeniu względnego ładu świta Wolanda opuszcza „ziemskie piekło”, udając się do miejsca, w którym zło nie jest jednowymiarowe (tak jak w Moskwie), bo drugim jego obliczem jest dobro. Panuje tam harmonia, spokój, wszelkie winy zostają przebaczone. To miejsce jest „wieczystą przystanią”, dokładnie taką jak Woland – podejrzewaną o zło, a wypełnioną dobrocią.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Znaczenie tytułu i motta „Mistrza i Małgorzaty”
Autor: Ewa PetniakPo zaprowadzeniu względnego ładu świta Wolanda opuszcza „ziemskie piekło”, udając się do miejsca, w którym zło nie jest jednowymiarowe (tak jak w Moskwie), bo drugim jego obliczem jest dobro. Panuje tam harmonia, spokój, wszelkie winy zostają przebaczone. To miejsce jest „wieczystą przystanią”, dokładnie taką jak Woland – podejrzewaną o zło, a wypełnioną dobrocią.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies