Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Opowiadania Żeromskiego
Konflikt pokoleń
W noweli skonfliktowanymi postaciami sÄ… ojciec i syn – jej główni bohaterowie. Dominik Cedzyna nie akceptuje drogi życiowej, jakÄ… zamierza iść jego jedynak, czyli kariery naukowej zamiast prowadzenia majÄ…tku. Z kolei Piotr nie czuje, tak jak jego rodzic – przywiÄ…zania do ziemi, obciążenia szlacheckim pochodzeniem. Mężczyźni nie potrafiÄ… siÄ™ porozumieć i żyjÄ… z daleka od siebie, choć bardzo siÄ™ kochajÄ….
Konflikt etyczny
W kulminacyjnej scenie utworu ujawnia siÄ™ konflikt etyczny. Gdy Piotr dowiaduje siÄ™, że pieniÄ…dze, które przez cztery lata zagranicznych studiów przysyÅ‚aÅ‚ mu ojciec pochodziÅ‚y ze zmniejszenia niewyksztaÅ‚conym i wykorzystywanym robotnikom dziennej pensji, odczuwa odrazÄ™ i potÄ™pia postÄ™pek rodzica. Dominik z kolei nie czuje siÄ™ winny niecnego postÄ™pku, przeciwnie – czuje dumÄ™, że udaÅ‚o mu siÄ™ „oszczÄ™dzić” trochÄ™ pieniÄ™dzy. W wyniku odmiennych poglÄ…dów miÄ™dzy mężczyznami dochodzi do kłótni i zapada decyzja definitywnej rozłąki. Piotr opuszcza starego ojca.
Miłość rodzicielska
Dominik Cedzyna jest doskonaÅ‚ym przykÅ‚adem na rodzicielskÄ… miÅ‚ość – szczerÄ…, bezwarunkowÄ…, gotowÄ… do najwiÄ™kszych poÅ›wiÄ™ceÅ„. Aby umożliwić synowi karierÄ™ i rozwój, finansowaÅ‚ mu studia poza granicami kraju, co doprowadziÅ‚o do tego, że dopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ zÅ‚ego czynu – zmniejszyÅ‚ pensjÄ™ chÅ‚opom, okradajÄ…c ich z należnych pieniÄ™dzy.
Dla bohatera najważniejsze byÅ‚o dobro i szczęście syna, który byÅ‚ jego „oczkiem w gÅ‚owie”. Listy otrzymywane od Piotra przez lata rozłąki stanowiÅ‚y jedynÄ… rozrywkÄ™ podobnych i smutnych dni staruszka. Nigdy nie czytaÅ‚ ich od razu, cieszÄ…c siÄ™ codziennie nowym fragmentem.
Miłość synowska
Piotr Cedzyna bardzo kochaÅ‚ starego ojca. Jego miÅ‚ość doprowadziÅ‚a do tego, iż zrezygnowaÅ‚ nawet z możliwoÅ›ci pracy i rozwoju w zagranicznym prywatnym laboratorium chemicznym (choć w kraju nie miaÅ‚ szans nawet na posadÄ™ podrzÄ™dnego pracownika) – chciaÅ‚ pozostać przy boku ojca, wspierać i opiekować siÄ™ nim. Wielokrotnie w czÄ™stych listach zapewniaÅ‚, że czuje siÄ™ częściÄ… rodzica, ze stanowiÄ… jedność. Tym bardziej cierpiaÅ‚, gdy odkryÅ‚ postÄ™pek Dominika i musiaÅ‚ – aby zachować wierność swym ideaÅ‚om i zasadom – opuÅ›cić go.
PoczÄ…tki kapitalizmuMotywy literackie w opowiadaniu „Doktor Piotr”
Autor: Karolina MarlêgaKonflikt pokoleÅ„
W noweli skonfliktowanymi postaciami sÄ… ojciec i syn – jej główni bohaterowie. Dominik Cedzyna nie akceptuje drogi życiowej, jakÄ… zamierza iść jego jedynak, czyli kariery naukowej zamiast prowadzenia majÄ…tku. Z kolei Piotr nie czuje, tak jak jego rodzic – przywiÄ…zania do ziemi, obciążenia szlacheckim pochodzeniem. Mężczyźni nie potrafiÄ… siÄ™ porozumieć i żyjÄ… z daleka od siebie, choć bardzo siÄ™ kochajÄ….
Konflikt etyczny
W kulminacyjnej scenie utworu ujawnia siÄ™ konflikt etyczny. Gdy Piotr dowiaduje siÄ™, że pieniÄ…dze, które przez cztery lata zagranicznych studiów przysyÅ‚aÅ‚ mu ojciec pochodziÅ‚y ze zmniejszenia niewyksztaÅ‚conym i wykorzystywanym robotnikom dziennej pensji, odczuwa odrazÄ™ i potÄ™pia postÄ™pek rodzica. Dominik z kolei nie czuje siÄ™ winny niecnego postÄ™pku, przeciwnie – czuje dumÄ™, że udaÅ‚o mu siÄ™ „oszczÄ™dzić” trochÄ™ pieniÄ™dzy. W wyniku odmiennych poglÄ…dów miÄ™dzy mężczyznami dochodzi do kłótni i zapada decyzja definitywnej rozłąki. Piotr opuszcza starego ojca.
Miłość rodzicielska
Dominik Cedzyna jest doskonaÅ‚ym przykÅ‚adem na rodzicielskÄ… miÅ‚ość – szczerÄ…, bezwarunkowÄ…, gotowÄ… do najwiÄ™kszych poÅ›wiÄ™ceÅ„. Aby umożliwić synowi karierÄ™ i rozwój, finansowaÅ‚ mu studia poza granicami kraju, co doprowadziÅ‚o do tego, że dopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ zÅ‚ego czynu – zmniejszyÅ‚ pensjÄ™ chÅ‚opom, okradajÄ…c ich z należnych pieniÄ™dzy.
Dla bohatera najważniejsze byÅ‚o dobro i szczęście syna, który byÅ‚ jego „oczkiem w gÅ‚owie”. Listy otrzymywane od Piotra przez lata rozłąki stanowiÅ‚y jedynÄ… rozrywkÄ™ podobnych i smutnych dni staruszka. Nigdy nie czytaÅ‚ ich od razu, cieszÄ…c siÄ™ codziennie nowym fragmentem.
Miłość synowska
Piotr Cedzyna bardzo kochaÅ‚ starego ojca. Jego miÅ‚ość doprowadziÅ‚a do tego, iż zrezygnowaÅ‚ nawet z możliwoÅ›ci pracy i rozwoju w zagranicznym prywatnym laboratorium chemicznym (choć w kraju nie miaÅ‚ szans nawet na posadÄ™ podrzÄ™dnego pracownika) – chciaÅ‚ pozostać przy boku ojca, wspierać i opiekować siÄ™ nim. Wielokrotnie w czÄ™stych listach zapewniaÅ‚, że czuje siÄ™ częściÄ… rodzica, ze stanowiÄ… jedność. Tym bardziej cierpiaÅ‚, gdy odkryÅ‚ postÄ™pek Dominika i musiaÅ‚ – aby zachować wierność swym ideaÅ‚om i zasadom – opuÅ›cić go.
W opowiadaniu czytamy o początkach rozwoju gospodarki kapitalistycznej, urbanizacyjnym rozroście prowincjonalnych terenów. Poznajemy Teodora Bijakowskiego, którego biografia jest literackim przykładem na nieskuteczność pozytywistycznego hasła pracy u podstaw. Choć w dzieciństwie otrzymał pomoc i wydostał się z nędznej warszawskiej dzielnicy, to po ukończeniu studiów nie miał zamiaru spłacić długu u społeczeństwa, lecz bogacić się. Tacy ludzie mieli rządzić nową, kapitalistyczną Polską.
Poświęcenie
Jak ogromna musi być miłość, by doprowadzić szlachetnego człowieka, którym był Dominik Cedzyna do okradania niewykształconych i biednych chłopów? Jak duże musi być umiłowanie kogoś, by, mimo samotności, pozwolić temu komuś rozwijać się z dala od kraju?
Na przykładzie postępowania głównego bohatera Doktora Piotra obserwujemy poświęcenie dla drugiego człowieka w myśl chrześcijańskich przykazań.
Samotność
W utworze samotni sÄ… zarówno ojciec, jak i syn. Dominik Cedzyna, otoczony ludźmi, zaangażowany w pracÄ™, tak naprawdÄ™ żyje w Å›wiecie marzeÅ„ o powrocie na wieÅ›, prowadzeniu wÅ‚asnego majÄ…tku, funkcji rzÄ…dcy. Staruszek czuje siÄ™ samotny i opuszczony, poprawiajÄ…c sobie nastrój lekturÄ… listów od Piotrusia – ukochanego syna (należy pamiÄ™tać, iż nigdy nie czytaÅ‚ listów w caÅ‚oÅ›ci, analizujÄ…c ich najdrobniejszy fragment w odstÄ™pach czasowych).
Podobnie jego syn, choć zajęty studiami i rozwojem naukowej kariery, czuje się opuszczony z dala od ojczyzny, którą opuścił wiele lat temu. Przytłacza go również myśl, że Dominik jest gdzieś daleko, samotny, zdany na łaskę innych (tym bardziej, że wciąż czuł się kimś wyższym niż inni, co nie ułatwiało mu interpersonalnych relacji).
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies