Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Potop
Przy plebani królewscy rajtarzy bronili swego błękitnego sztandaru, zacieśniając krąg. Michałko na źrebaku również brał udział w natarciu, mimo odniesionej rany (miał podziurawione ramiona i uda, pociętą twarz). Gdy zabito ostatnich Szwedów, chłopiec złapał sztandar w obie ręce. W tym momencie nadjechał Czarniecki z laudańską chorągwią. Szandarowski zdał mu relację z bitwy (tylko Karol Gustaw zbiegł), a potem przyprowadził przed jego oblicze rannego Michałka, trzymającego nadal chorągiew i zaczął opowiadać o bohaterstwie malca: „Własną ręką i własną krwią (…) On także pierwszy dał znać o Szwedach, a potem w największym ukropie tyle dokazywał, że mnie samego i wszystkich superavit!”. Usłyszawszy te słowa, kasztelan odparł: „Wziąć go, dać mu wszelki starunek. Ja w tym, że na pierwszym sejmie równy on wszystkim waszmościom będzie stanem, jako duszą już dziś równy!”. Michałka zaniesiono na plebanię, a pan Zagłoba pocieszał Rocha, który nie mógł pogodzić się z klęską i ucieczką wroga.
Rozdział VII
Karol Gustaw z armią, którą dogonił ukryli się „w trójkąt”. Z jednej strony płynęła Wisła, z drugiej San, z trzeciego boku zaś usypano szańce i wały, postawiono działa. Pułkownik Szyndler, dowodzący oddziałami szwedzkimi w Sandomierzu, przesłał drogą wodną zapasy żywności. Zebrani poczuli się bezpiecznie: jedli, pili i śpiewali.
Czarniecki, Lubomirski i Witowski podążali za nieprzyjacielem. Sytuacja była ciężka, lecz nie tragiczna: „Sandomierz w szwedzkim ręku mógł ciągle przychodzić w pomoc głównej armii, umyślił więc pan Czarniecki jednym zamachem odebrać miasto, zamek, a Szwedów wyciąć”. Czarniecki rzekł: „- Okrutne im sprawimy widowisko - mówił na radzie wojennej - będą patrzeć z tamtego brzegu, jako na miasto uderzym, a z pomocą przez Wisłę przyjść nie potrafią; my zaś, mając Sandomierz, żywności z Krakowa od Wirtza nie puścimy”. Kasztelan przeprawił się więc przez rzekę, a w mieście zwołał parę tysięcy ludzi i ruszył z nimi na wroga. Pokonali Szwedów i zajęli Sandomierz.
W tym czasie Szyndler zebrał ludzi, zapasy żywności załadował na „szkuty” i przeprawił się ponownie do Karola Gustawa, podkładając pod zamek, który opuścił, beczki z prochem z zapalonym lontem. Na szczęścicie podejrzliwy Czarniecki przewidział ten krok i ostrzegł ludzi (nie wszyscy jednak posłuchali). W chwili wybuchu część żołnierzy przebywała w zamku i poniosła śmierć.
Czarniecki rozbił obóz naprzeciw wroga, na drugim brzegu Wisły. Z kolei przy Sanie pojawił się pan Paweł Sapieha z żołnierzami, do którego zaraz przeprawił się z chorągwią laudańską Stefan, pozostawiwszy resztę wojska na miejscu. Panowie bardzo ucieszyli się ze spotkania. Wraz z hetmanem przybył z ordą tatarską Kmicic. Odnalazł przyjaciół, których zaprosił do swej kwatery. Rycerze zdziwili się wyglądem zmienionego Andrzeja. Był blady, wychudzony. Opowiedział o przeżyciach, jakich doświadczył od ostatniego spotkania: o bitwie z Bogusławem pod Janowem, o uwolnieniu Soroki, o Bogusławie Radziwille, który przewrócił go w walce wraz z koniem (zwierzę przygniotło Andrzeja) i zbiegł. Mówił ponadto o Anusi, odesłanej przez Sapiehę do swej rodziny, którą w drodze porwał Glowbicz (człowiek księcia). Panna była wieziona wraz z Oleńką z zamku w Taurogach. Usłyszawszy te wiadomości – a zwłaszcza dotyczące narzeczonej nieboszczyka Longinusa - Wołodyjowski dostał ataku szału. Wraz z Kmicicem przyrzekli sobie, że gdy jeden z nich pojmie Bogusława, wówczas wyrówna z nim „rachunki” za obydwóch.
Wszyscy ludzie Czarnieckiego zostali w nocy obudzeni hukiem wystrzału, dochodzącego zza rzeki, z obozu szwedzkiego. Zagłoba z przyjaciółmi zauważył, że brakuje Rocha, który wieczorem zdradził im swój plan. Otóż Kowalski chciał się przeprawić na teren wroga na czółnach i porwać szwedzkich strażników. Gdy o tym mówił, nie sądzili, że zdobędzie się na taki bohaterski i niebezpieczny czyn… a jednak…
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
a) brandenburskim
b) badeńskim
c) saskim
d) szwedzkim
Rozwiązanie
Za szwedzkim królem udał się w pościg:
a) Wołodyjowski
b) Roch Kowalski
c) Kmicic
d) Onufry Zagłoba
Rozwiązanie
Aleksandra nie mając wieści o Kmicicu postanowiła:
a) udać się na dwór hetmański
b) wstąpić do klasztoru
c) wysłać list do króla
d) opuścić Litwę
Rozwiązanie
Więcej pytań
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
„Potop” - TOM III - streszczenie szczegółowe
Rozdział VII
Karol Gustaw z armią, którą dogonił ukryli się „w trójkąt”. Z jednej strony płynęła Wisła, z drugiej San, z trzeciego boku zaś usypano szańce i wały, postawiono działa. Pułkownik Szyndler, dowodzący oddziałami szwedzkimi w Sandomierzu, przesłał drogą wodną zapasy żywności. Zebrani poczuli się bezpiecznie: jedli, pili i śpiewali.
Czarniecki, Lubomirski i Witowski podążali za nieprzyjacielem. Sytuacja była ciężka, lecz nie tragiczna: „Sandomierz w szwedzkim ręku mógł ciągle przychodzić w pomoc głównej armii, umyślił więc pan Czarniecki jednym zamachem odebrać miasto, zamek, a Szwedów wyciąć”. Czarniecki rzekł: „- Okrutne im sprawimy widowisko - mówił na radzie wojennej - będą patrzeć z tamtego brzegu, jako na miasto uderzym, a z pomocą przez Wisłę przyjść nie potrafią; my zaś, mając Sandomierz, żywności z Krakowa od Wirtza nie puścimy”. Kasztelan przeprawił się więc przez rzekę, a w mieście zwołał parę tysięcy ludzi i ruszył z nimi na wroga. Pokonali Szwedów i zajęli Sandomierz.
W tym czasie Szyndler zebrał ludzi, zapasy żywności załadował na „szkuty” i przeprawił się ponownie do Karola Gustawa, podkładając pod zamek, który opuścił, beczki z prochem z zapalonym lontem. Na szczęścicie podejrzliwy Czarniecki przewidział ten krok i ostrzegł ludzi (nie wszyscy jednak posłuchali). W chwili wybuchu część żołnierzy przebywała w zamku i poniosła śmierć.
Czarniecki rozbił obóz naprzeciw wroga, na drugim brzegu Wisły. Z kolei przy Sanie pojawił się pan Paweł Sapieha z żołnierzami, do którego zaraz przeprawił się z chorągwią laudańską Stefan, pozostawiwszy resztę wojska na miejscu. Panowie bardzo ucieszyli się ze spotkania. Wraz z hetmanem przybył z ordą tatarską Kmicic. Odnalazł przyjaciół, których zaprosił do swej kwatery. Rycerze zdziwili się wyglądem zmienionego Andrzeja. Był blady, wychudzony. Opowiedział o przeżyciach, jakich doświadczył od ostatniego spotkania: o bitwie z Bogusławem pod Janowem, o uwolnieniu Soroki, o Bogusławie Radziwille, który przewrócił go w walce wraz z koniem (zwierzę przygniotło Andrzeja) i zbiegł. Mówił ponadto o Anusi, odesłanej przez Sapiehę do swej rodziny, którą w drodze porwał Glowbicz (człowiek księcia). Panna była wieziona wraz z Oleńką z zamku w Taurogach. Usłyszawszy te wiadomości – a zwłaszcza dotyczące narzeczonej nieboszczyka Longinusa - Wołodyjowski dostał ataku szału. Wraz z Kmicicem przyrzekli sobie, że gdy jeden z nich pojmie Bogusława, wówczas wyrówna z nim „rachunki” za obydwóch.
Wszyscy ludzie Czarnieckiego zostali w nocy obudzeni hukiem wystrzału, dochodzącego zza rzeki, z obozu szwedzkiego. Zagłoba z przyjaciółmi zauważył, że brakuje Rocha, który wieczorem zdradził im swój plan. Otóż Kowalski chciał się przeprawić na teren wroga na czółnach i porwać szwedzkich strażników. Gdy o tym mówił, nie sądzili, że zdobędzie się na taki bohaterski i niebezpieczny czyn… a jednak…
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Szybki test:
W Warce nad Pilicą dochodzi do bitwy Czarnieckiego z margrabią:a) brandenburskim
b) badeńskim
c) saskim
d) szwedzkim
Rozwiązanie
Za szwedzkim królem udał się w pościg:
a) Wołodyjowski
b) Roch Kowalski
c) Kmicic
d) Onufry Zagłoba
Rozwiązanie
Aleksandra nie mając wieści o Kmicicu postanowiła:
a) udać się na dwór hetmański
b) wstąpić do klasztoru
c) wysłać list do króla
d) opuścić Litwę
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies