Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Potop
Dał Rzędzianowi swój sygnet na znak, by Michał uwierzył w usłyszane słowa. Starosta odjechał z wozami, czeladzią, rannymi i trzema zabitymi do Szczuczyna.
Rozdział V
Nocą Rzędzian dotarł do Szczuczyna, a z samego rana udał się do Wołodyjowskiego. Michał szalenie ucieszył się na widok znajomego, a Zagłoba i dwaj panowie Skrzetuscy także nie posiadali się z radości. Starosta oznajmił, że przywiózł żołnierzy pobitych przez Andrzeja, po czym pokazał jego pierścień i opowiedział o wczorajszym wieczorze. Przekazał słowa i ostrzeżenia pułkownika i zapewnił, że Kmicic jest ich przyjacielem. Na potwierdzenie tego pojawił się pachołek z listem od Andrzeja, w którym pułkownik napisał jeszcze parę słów, nieprzekazanych Rzędzianowi. Donosił, że hetman czeka na szwedzkie posiłki, by uderzyć pod rozkazem króla Karola Gustawa. Mężczyźni uwierzyli w słowa Kmicica. Postanowili ruszyć pod Białystok, zwołać tam zbór. Martwili się jedynie, jak najprędzej dołączyć do witebskiego wojewody – pana Sapiehy. Michał rzekł, że Sapieha przetopił srebra, klejnoty na pieniądze, by ściągnąć jak najwięcej wojsk przeciw nieprzyjacielowi. Po godzinie cała chorągiew laudańska ruszyła na Podlasie w kierunku Białegostoku.
Rozdział VI
Pan Wołodyjowski powiadomił wszystkich towarzyszy o ostrzeżeniu Kmicica. Pierwszy pod Białystok ruszył Żeromski, następnie Jakub Kmicic, potem żołnierze Kotowskiego i Lipnickiego. Nawet gromadki szlachty przybyły na ochotnika. Gdy przyjechał Michał z chorągwią, było już kilka tysięcy ludzi. Brakowało jedynie przywódcy. Pułkownicy po przeprowadzeniu głosowania wybrali na regimentarza pana Zagłobę, który postanowił, by podjazdy (oddziały) sprowadzały wszystko od szlachty do obozu (bydło, owce, świnie, siano). Dostatecznie byli zaopatrzeni jedynie w ludzi i szable. Zagłoba wydał cztery uniwersały:
o konfiskacie majątków szlachty,do szlachty o zwołaniu pospolitego ruszenia, do Chowańskiego, by powstrzymał Kozaków Zołtareńki, do króla elekta, by go pocieszyć (z tym pismem miał wysłać Rzędziana).
Następne dni upłynęły w obozie na usypywaniu wałów obronnych nad białostockimi stawami. Podjazdy sprowadziły duże zapasy żywności i inwentarza, dzięki czemu wojsko poczuło się pewniej. Siódmego dnia od założenia obozu ze swym wojskiem przybył pan Sapieha. Był człowiekiem o dojrzałym, o dobrotliwej o sprawiedliwej twarzy. Oznajmił, że wojska Janusza Radziwiłła szykują atak na zebranych za dwa dni. Zagłoba przekazał wojewodzie wszystkie informacje o obozie, a wieczorem urządzono ucztę. „Potop” - TOM II - streszczenie szczegółowe
Dał Rzędzianowi swój sygnet na znak, by Michał uwierzył w usłyszane słowa. Starosta odjechał z wozami, czeladzią, rannymi i trzema zabitymi do Szczuczyna.
Rozdział V
Nocą Rzędzian dotarł do Szczuczyna, a z samego rana udał się do Wołodyjowskiego. Michał szalenie ucieszył się na widok znajomego, a Zagłoba i dwaj panowie Skrzetuscy także nie posiadali się z radości. Starosta oznajmił, że przywiózł żołnierzy pobitych przez Andrzeja, po czym pokazał jego pierścień i opowiedział o wczorajszym wieczorze. Przekazał słowa i ostrzeżenia pułkownika i zapewnił, że Kmicic jest ich przyjacielem. Na potwierdzenie tego pojawił się pachołek z listem od Andrzeja, w którym pułkownik napisał jeszcze parę słów, nieprzekazanych Rzędzianowi. Donosił, że hetman czeka na szwedzkie posiłki, by uderzyć pod rozkazem króla Karola Gustawa. Mężczyźni uwierzyli w słowa Kmicica. Postanowili ruszyć pod Białystok, zwołać tam zbór. Martwili się jedynie, jak najprędzej dołączyć do witebskiego wojewody – pana Sapiehy. Michał rzekł, że Sapieha przetopił srebra, klejnoty na pieniądze, by ściągnąć jak najwięcej wojsk przeciw nieprzyjacielowi. Po godzinie cała chorągiew laudańska ruszyła na Podlasie w kierunku Białegostoku.
Rozdział VI
Pan Wołodyjowski powiadomił wszystkich towarzyszy o ostrzeżeniu Kmicica. Pierwszy pod Białystok ruszył Żeromski, następnie Jakub Kmicic, potem żołnierze Kotowskiego i Lipnickiego. Nawet gromadki szlachty przybyły na ochotnika. Gdy przyjechał Michał z chorągwią, było już kilka tysięcy ludzi. Brakowało jedynie przywódcy. Pułkownicy po przeprowadzeniu głosowania wybrali na regimentarza pana Zagłobę, który postanowił, by podjazdy (oddziały) sprowadzały wszystko od szlachty do obozu (bydło, owce, świnie, siano). Dostatecznie byli zaopatrzeni jedynie w ludzi i szable. Zagłoba wydał cztery uniwersały:
o konfiskacie majątków szlachty,do szlachty o zwołaniu pospolitego ruszenia, do Chowańskiego, by powstrzymał Kozaków Zołtareńki, do króla elekta, by go pocieszyć (z tym pismem miał wysłać Rzędziana).
Rozdział VII
Do Janusza Radziwiłła dotarły liczne szwedzkie posiłki („osiemset koni, ciężkich rajtarów, trzysta piechoty i sto lżejszej jazdy”). Przysłał je generał Pontus de la Gardie. Wojska Chowańskiego przepuściły wojska szwedzkie, zaś chorągwie Radziwiłła (jeden regiment piechoty niemieckiej, dwie szkockiej, jeden litewskiej, Korf prowadzący artylerię, Ganchof dowodzący jazdą, dragoni Charłampa, rajtary szwedzkie) przygotowywały się do drogi. Do uszu hetmana dochodziły pomyślne wieści: „Powodzenie Szwedów przechodziło wszelkie nadzieje. Województwa poddawały się jedne za drugimi; w Wielkopolsce panowali jak w Szwecji, w Warszawie rządził Radziejowski; Małopolska nie stawiała oporu; Kraków upaść miał lada chwila; król, opuszczony od wojska i szlachty, ze złamaną w sercu ufnością do swego narodu, uszedł na Śląsk, i sam Karol Gustaw dziwił się łatwości, z jaką skruszył ową potęgę, zawsze dotąd w walce ze Szwedami zwycięską”. Obawiał się jednak, czy król szwedzki Karol Gustaw odda mu Litwę lub choć Białą Ruś. Dzień przed wyjazdem Janusza na Podlasie, przyjechał do niego stryjeczny brat Bogusław z Taurogów. Oznajmił, że żona i córka hetmana wyjechały do Tylży, a elektor zawarł przymierze z miastami pruskimi (tylko Gdańsk nie przyjął „załogi”) i nie zapomni o Radziwiłłach. Poza tym Bogusław opowiedział krewnemu o porwaniu przez Kmicica, przekazał bratu list napisany przez Andrzeja (odebrał go od pewnego człowieka, który zmierzał do zamku z korespondencją). Mężczyźni zyskali pewność, że ich wróg żyje. Janusz po przeczytaniu kartki dostał ataku astmy. Wiedział już, że Kmicic jest w posiadaniu dowodów jego zdrady (listy mówiące o knowaniach przeciw Szwedom i planach wybicia chorągwi). Hetman miał jednak nadzieję, że póki Oleńka przebywała u niego w zamku, Andrzej nie odważy się mu przeciwstawić. Bracia postanowili wysłać do Kmicica posłańca po listy. Jeśli je odda, oni zwrócą mu ukochaną. Bogusław zdecydował, że gdy Janusz wyruszy na Podlasie, on zaopiekuje się Billewiczówną, zabierając ją do Taurogów.
strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Szybki test:
Soroka opiekuje się Kmicicem:a) w leśniczówce
b) w rybakówce
c) w domu bartnika
d) w chacie smolarza
Rozwiązanie
Szwedzcy posłańcy od Wrzeszczowicza, przybyli wzywając do poddania się klasztoru
a) 8 listopada
b) 8 grudnia
c) 8 stycznia
d) 8 lutego
Rozwiązanie
Król Rzeczypospolitej obietnicę poprawy losu wiejskiego ludu złożył:
a) we Lwowie
b) w Warszawie
c) w Głogowie
d) w Krakowie
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies