Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Potop
Łuszczewski
Siedemdziesięcioletni starosta sochaczewski mieszkał w majętności w Strzygach. Miał córkę Oleńkę i synów, którzy walczyli przy panu krakowskim.
Uczestnicy obrony klasztoru:
Różyc-Zamoyski – miecznik sieradzki.
Okielnicki – chorąży wieluński.
Piotr Czarniecki – młody kawaler o groźnej, marsowej twarzy, wzroście i sile dębu.
Krzysztoporski - wysoki, chudy szlachcic.
Sadowski
Ten czeski pułkownik i wyznawca luteranizmu służył u boku Millera. Był żołnierzem śmiałym i popędliwym, łatwo się obrażał.
Kuklinowski
Był pułkownikiem chorągwi wolentarskiej, podążającej ze Szwedami. Wśród swych żołnierzy, których werbował z łatwością, miał największych warchołów, szlacheckich banitów, zbiegów grabiących łupy. Jego przyprószone siwizną włosy okalały zwiędłą, zuchwałą i bezczelną twarz, a wypukłe i drapieżne oczy były świadectwem gwałtownego charakteru. Prowadził hulaszczy tryb życia, przez ciągłe wojny miał „wypalone sumienie”. Prawie całą militarną karierę przesłużył w różnych obozach i wojskach (na Siczy był atamanem, prowadził pułki na Wołoszczyznę, w Niemczech pozyskiwał ochotników w czasie wojny trzydziestoletniej), zyskując sławę jako dowódca jazdy. Jego krzywe nogi, wygięte niczym u pająka, były świadectwem, iż większość życia spędził na koniu. Uwielbiał kobiety, z którymi łączyły go namiętne i liczne romanse („był pochylony z rozpusty”).
Pokładając ufność jedynie w diable, czarownicach, astrologach i alchemii – nie wierzył w Boga. Ludzie mówili, że Kuklinowski jest zepsuty do szpiku kości i rozzuchwalony. Uważając, że kawalerzysta wygląda jedynie dobrze w stroju typowo polskim, nosił się w tym stylu. Mimo tego poglądu, swój czarny wąs przystrzygał „po szwedzku”, wywijając do góry zadarte końce. W swych wypowiedziach wielokrotnie ujawniał megalomanię. Mówił dużo „chełpliwie”, zdrabniając przy tym wyrazy jak dziecko. Gdy w klasztorze, do którego przybył jako szwedzki poseł, zaproponował Kmicicowi przejście na stronę wroga, został przez Andrzeja uderzony w twarz i spuszczony kopniakiem ze schodów. Od tej chwili kierował się chęcią zemsty, ujawniając swój sadystyczny temperament podczas torturowania pojmanego pułkownika (przypalał związanego Kmicica ogniem).
W życiu kierował się chęcią zgromadzenia majątku, czego dowodem może być zezwolenie na rabowanie zwłok dane Kiemliczom (dla siebie żądał talara od każdego nieboszczyka). Zmarł w skutek zamarznięcia po tym, jak Kmicic pozostawił go związanego w stodole. Jego ciało rankiem następnego dnia odnaleźli Szwedzi. Miał nabrzmiałą twarz i wytrzeszczone oczy.Bohaterowie fikcyjni oraz znani z historii, a nieobecni we współczesnych podręcznikach
Autor: Karolina MarlgaŁuszczewski
Siedemdziesięcioletni starosta sochaczewski mieszkał w majętności w Strzygach. Miał córkę Oleńkę i synów, którzy walczyli przy panu krakowskim.
Uczestnicy obrony klasztoru:
Różyc-Zamoyski – miecznik sieradzki.
Okielnicki – chorąży wieluński.
Piotr Czarniecki – młody kawaler o groźnej, marsowej twarzy, wzroście i sile dębu.
Krzysztoporski - wysoki, chudy szlachcic.
Sadowski
Ten czeski pułkownik i wyznawca luteranizmu służył u boku Millera. Był żołnierzem śmiałym i popędliwym, łatwo się obrażał.
Kuklinowski
Był pułkownikiem chorągwi wolentarskiej, podążającej ze Szwedami. Wśród swych żołnierzy, których werbował z łatwością, miał największych warchołów, szlacheckich banitów, zbiegów grabiących łupy. Jego przyprószone siwizną włosy okalały zwiędłą, zuchwałą i bezczelną twarz, a wypukłe i drapieżne oczy były świadectwem gwałtownego charakteru. Prowadził hulaszczy tryb życia, przez ciągłe wojny miał „wypalone sumienie”. Prawie całą militarną karierę przesłużył w różnych obozach i wojskach (na Siczy był atamanem, prowadził pułki na Wołoszczyznę, w Niemczech pozyskiwał ochotników w czasie wojny trzydziestoletniej), zyskując sławę jako dowódca jazdy. Jego krzywe nogi, wygięte niczym u pająka, były świadectwem, iż większość życia spędził na koniu. Uwielbiał kobiety, z którymi łączyły go namiętne i liczne romanse („był pochylony z rozpusty”).
Pokładając ufność jedynie w diable, czarownicach, astrologach i alchemii – nie wierzył w Boga. Ludzie mówili, że Kuklinowski jest zepsuty do szpiku kości i rozzuchwalony. Uważając, że kawalerzysta wygląda jedynie dobrze w stroju typowo polskim, nosił się w tym stylu. Mimo tego poglądu, swój czarny wąs przystrzygał „po szwedzku”, wywijając do góry zadarte końce. W swych wypowiedziach wielokrotnie ujawniał megalomanię. Mówił dużo „chełpliwie”, zdrabniając przy tym wyrazy jak dziecko. Gdy w klasztorze, do którego przybył jako szwedzki poseł, zaproponował Kmicicowi przejście na stronę wroga, został przez Andrzeja uderzony w twarz i spuszczony kopniakiem ze schodów. Od tej chwili kierował się chęcią zemsty, ujawniając swój sadystyczny temperament podczas torturowania pojmanego pułkownika (przypalał związanego Kmicica ogniem).
Śladkowski
Podjazdy szwedzkie pojmały tego podstolego rawskiego, gdy wracał z Prus. Miał poczciwą twarz, pogodne spojrzenie. Gdy udało mu się wymóc od wroga zezwolenie na udanie się do oblężonego klasztoru w roli posła, wówczas zrelacjonował poczynania Szwedów zakonnikom oraz zagrzewał ich do walki. Był człowiekiem odważnym.
Gabriel Wajniłłowicz
Ten pułkownik i zarazem krewny Kmicica był człowiekiem szczerym, odważnym i oddanym ojczyźnie. Zwycięsko rozprawił się z partią zdrajcy Prackiego, która służył Szwedom. Ponadto zniszczył oddział wroga, ratując górali, wspomógł chłopstwo, a na koniec przyłączył się do marszałka Lubomirskiego w Lubowli. Wraz ze swoim pułkiem pokonał podjazd nieprzyjaciela w Nowym Sączu.
Jan Wielkopolski
Był kasztelanem wojnickim.
Anusia Borzobohata-Krasieńska
Ta fikcyjna bohaterka Trylogii największą rolę odegrała w powieści Potop (w Panu Wołodyjowskim została opisana tylko jej śmierć). Była bardzo piękną i filuterną panną. Miała dziewczęcą główkę, cerę białą jak mleko i kraśną jak róża. Drobne loczki zdobiły jej czoło, spod którego spoglądały bystre oczka, świdrujące wszystkich kawalerów.
strona: 1 2 3 4 5 6
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies