JesteÅ› w: Ostatni dzwonek -> Potop
SkorzystaÅ‚ z narracji kronikarskiej przy prezentowaniu ówczesnej sytuacji atakowanego z wszystkich stron kraju, zachowujÄ…c nadal postawÄ™ wszechwiedzÄ…cego „ducha powieÅ›ci” i komentatora: „ByÅ‚a to wilia do powszechnej wojny, która w niektórych miejscach już wybuchÅ‚a. Szwedzi tÅ‚umili te miejscowe porywy bÄ…dź orężem, bÄ…dź siekierÄ… kata, lecz ogieÅ„, zgaszony w jednym miejscu, natychmiast zapalaÅ‚ siÄ™ w drugim. Burza straszliwa zawisÅ‚a nad gÅ‚owami skandynawskich najezdników; ziemia sama, lubo pokryta Å›niegami, poczęła parzyć ich stopy; groźba i pomsta otaczaÅ‚y ich ze wszystkich stron, straszyÅ‚y ich cienie wÅ‚asne (…) Zapomnieli, że ten naród ma jeszcze jedno uczucie, to wÅ‚aÅ›nie, którego ziemskim wyrazem byÅ‚a Jasna Góra (…)WiÄ™c huk dziaÅ‚, który odezwaÅ‚ siÄ™ pod Å›wiÄ™tym przybytkiem, odezwaÅ‚ siÄ™ zarazem we wszystkich sercach magnackich, szlacheckich, mieszczaÅ„skich i chÅ‚opskich. Okrzyk zgrozy rozlegÅ‚ siÄ™ od Karpat do BaÅ‚tyku i olbrzym rozbudziÅ‚ siÄ™ z odrÄ™twienia”.
Przerywał rozmowy bohaterów swymi komentatorskimi uwagami, czego przykładem może był dialog Kmicica z Kiemliczami po szczęśliwym uratowaniu pułkownika z rąk Kuklinowskiego. Nigdy jednak nie nadużył bezpośredniego komentarza, ponieważ czytelnik miał się skupić na przedstawionym świecie powieściowym, a nie na sądach ogólnych.
InterpretacjÄ™ wzbogacaÅ‚ elementami uczuciowymi, rozbudowanÄ… porównawczÄ… metaforykÄ…: „kraj to budzÄ…cy siÄ™ z uÅ›pienia olbrzym” (personifikacja obrazu).
Aby urozmaicić lekturę, wprowadził do utworu dużo partii dialogowych. Nadały one dziełu charakter dramatyczny i spełniły dużo funkcji (posuwały akcję, kierowały ją na inne tory, charakteryzowały osobę lub rzucały nowe spojrzenie czytelnika na osoby rozmawiające, dostarczały informacji o sytuacji politycznej).
Dużą rolÄ™ przeznaczyÅ‚ narracyjnemu opisowi przeżyć postaci, chcÄ…c przedstawić stan wewnÄ™trzny bohatera. Po lekturze powieÅ›ci każdy zapamiÄ™ta „psychomachiÄ™” Janusza RadziwiÅ‚Å‚a: „RadziwiÅ‚Å‚owska psychomachia rozgrywa siÄ™ w romantycznej scenerii: jest noc w komnacie zamku KiejdaÅ„skiego. Schemat jej jest nastÄ™pujÄ…cy: narrator przedstawia niepokój wewnÄ™trzny hetmana, uzasadniajÄ…c tym samym ponowne rozpamiÄ™tywanie niedawnych wypadków. TowarzyszÄ… temu wizje przyszÅ‚oÅ›ci (Sapieha zwyciÄ™zcÄ… i hetmanem!). na wzór romantyczny (głównie SÅ‚owackiego) Sienkiewicz wprowadza towarzyszÄ…ce rozmyÅ›laniom gÅ‚osy sumienia i pychy. Moralna sytuacja hetmana – zdrajcy jest od razu przez narratora potraktowana jednoznacznie, tym zresztÄ… wyraźniej, że RadziwiÅ‚Å‚ posiada peÅ‚nÄ… samoÅ›wiadomość etycznych konsekwencji zdrady. Straszliwy niepokój nie wypÅ‚ywa u niego z poczucia winy, lecz z obawy przed klÄ™skÄ…. Jest bardziej rachunkiem siÅ‚ dokonywanym w stanie silnego, wewnÄ™trznego napiÄ™cia, niż wewnÄ™trznÄ… próbÄ… etycznej samooceny” (Bujnicki i Helman).
W Trylogii ważnÄ… rolÄ™ odgrywa sposób stylizacji, czyli odpowiednie nawiÄ…zanie do stylu piÅ›miennictwa i literatury siedemnastego wieku, zarchaizowanie sÅ‚ownictwa, skÅ‚adni, fleksji oraz posÅ‚ugiwanie siÄ™ charakterystycznymi zwrotami i pojÄ™ciami. JÄ™zyk i styl powieÅ›ci historycznej „Potop”
Autor: Karolina MarlêgaSkorzystaÅ‚ z narracji kronikarskiej przy prezentowaniu ówczesnej sytuacji atakowanego z wszystkich stron kraju, zachowujÄ…c nadal postawÄ™ wszechwiedzÄ…cego „ducha powieÅ›ci” i komentatora: „ByÅ‚a to wilia do powszechnej wojny, która w niektórych miejscach już wybuchÅ‚a. Szwedzi tÅ‚umili te miejscowe porywy bÄ…dź orężem, bÄ…dź siekierÄ… kata, lecz ogieÅ„, zgaszony w jednym miejscu, natychmiast zapalaÅ‚ siÄ™ w drugim. Burza straszliwa zawisÅ‚a nad gÅ‚owami skandynawskich najezdników; ziemia sama, lubo pokryta Å›niegami, poczęła parzyć ich stopy; groźba i pomsta otaczaÅ‚y ich ze wszystkich stron, straszyÅ‚y ich cienie wÅ‚asne (…) Zapomnieli, że ten naród ma jeszcze jedno uczucie, to wÅ‚aÅ›nie, którego ziemskim wyrazem byÅ‚a Jasna Góra (…)WiÄ™c huk dziaÅ‚, który odezwaÅ‚ siÄ™ pod Å›wiÄ™tym przybytkiem, odezwaÅ‚ siÄ™ zarazem we wszystkich sercach magnackich, szlacheckich, mieszczaÅ„skich i chÅ‚opskich. Okrzyk zgrozy rozlegÅ‚ siÄ™ od Karpat do BaÅ‚tyku i olbrzym rozbudziÅ‚ siÄ™ z odrÄ™twienia”.
Przerywał rozmowy bohaterów swymi komentatorskimi uwagami, czego przykładem może był dialog Kmicica z Kiemliczami po szczęśliwym uratowaniu pułkownika z rąk Kuklinowskiego. Nigdy jednak nie nadużył bezpośredniego komentarza, ponieważ czytelnik miał się skupić na przedstawionym świecie powieściowym, a nie na sądach ogólnych.
InterpretacjÄ™ wzbogacaÅ‚ elementami uczuciowymi, rozbudowanÄ… porównawczÄ… metaforykÄ…: „kraj to budzÄ…cy siÄ™ z uÅ›pienia olbrzym” (personifikacja obrazu).
Aby urozmaicić lekturę, wprowadził do utworu dużo partii dialogowych. Nadały one dziełu charakter dramatyczny i spełniły dużo funkcji (posuwały akcję, kierowały ją na inne tory, charakteryzowały osobę lub rzucały nowe spojrzenie czytelnika na osoby rozmawiające, dostarczały informacji o sytuacji politycznej).
Dużą rolÄ™ przeznaczyÅ‚ narracyjnemu opisowi przeżyć postaci, chcÄ…c przedstawić stan wewnÄ™trzny bohatera. Po lekturze powieÅ›ci każdy zapamiÄ™ta „psychomachiÄ™” Janusza RadziwiÅ‚Å‚a: „RadziwiÅ‚Å‚owska psychomachia rozgrywa siÄ™ w romantycznej scenerii: jest noc w komnacie zamku KiejdaÅ„skiego. Schemat jej jest nastÄ™pujÄ…cy: narrator przedstawia niepokój wewnÄ™trzny hetmana, uzasadniajÄ…c tym samym ponowne rozpamiÄ™tywanie niedawnych wypadków. TowarzyszÄ… temu wizje przyszÅ‚oÅ›ci (Sapieha zwyciÄ™zcÄ… i hetmanem!). na wzór romantyczny (głównie SÅ‚owackiego) Sienkiewicz wprowadza towarzyszÄ…ce rozmyÅ›laniom gÅ‚osy sumienia i pychy. Moralna sytuacja hetmana – zdrajcy jest od razu przez narratora potraktowana jednoznacznie, tym zresztÄ… wyraźniej, że RadziwiÅ‚Å‚ posiada peÅ‚nÄ… samoÅ›wiadomość etycznych konsekwencji zdrady. Straszliwy niepokój nie wypÅ‚ywa u niego z poczucia winy, lecz z obawy przed klÄ™skÄ…. Jest bardziej rachunkiem siÅ‚ dokonywanym w stanie silnego, wewnÄ™trznego napiÄ™cia, niż wewnÄ™trznÄ… próbÄ… etycznej samooceny” (Bujnicki i Helman).
Sienkiewicz nie tworzył kopii języka staropolskiego, nie posługiwał się makaronizmami, napuszonym barokowym stylem, lecz brał z niego cechy typowe i komunikatywne dla ludzi z jego epoki. Zwracał uwagę na te środki, które tworzyły iluzję dawności nie zacierając czytelności. Dzięki temu archaizacja nie utrudnia czytania i, co ważniejsze, rozumienia tekstu.
Jeszcze podczas prac nad NiewolÄ… tatarskÄ…, w liÅ›cie z wrzeÅ›nia 1880 roku do przyjaciela M. Godlewskiego pisaÅ‚: „JÄ™zyk dawny polega wiÄ™cej na toku, który ma prawiÄ™ powagÄ™ Å‚aciny, nie zaÅ› na sadzeniu dzikimi archaizmami (…) Å»eby dobrze pisać, trzeba znać nie tylko Polaków z XVI i XVII wieku, ale i autorów Å‚aciÅ„skich, i przekÅ‚ady dawniej dokonane, bo na nich ksztaÅ‚cili siÄ™ wÅ‚aÅ›nie nasi i duchem ich siÄ™ przejÄ™li. Potrzeba też umieć odtworzyć sferÄ™ pojęć wÅ‚aÅ›ciwÄ… współczesnym ludziom, co już jest rzeczÄ… intuicji”.
strona: 1 2 3 4 5
Szybki test:
„Potop” rozpoczyna siÄ™ trzecioosobowÄ… relacjÄ… narracyjnÄ…, stylizowanÄ… na:a) legendÄ™
b) balladÄ™
c) baśń
d) szlachecki herbarz
RozwiÄ…zanie
W „Potopie” wystÄ™puje nagromadzenie:
a) rzeczowników
b) przysłówków
c) czasowników
d) przymiotników
RozwiÄ…zanie
W „Potopie” nie wystÄ™puje stylizacja:
a) „na” KrasiÅ„skiego
b) Mickiewiczowska
c) biblijna
d) eposowa
RozwiÄ…zanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies