Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Potop
Pisarz uważał, że dzięki składni można uzyskać najlepszy efekt stylizacyjny, dlatego też powierzył jej najwięcej uwagi. Badacz Wiktor Weintraub (cytowany w książce Bujnickiego i Helman), pisząc o Wyznacznikach stylu realistycznego wskazał na cechy Ogniem i mieczem, które można również odnieść do Potopu: „Sienkiewicz nie pisał swej powieści polszczyzną siedemnastowieczną. Pisał zasadniczo polszczyzną sobie współczesną. Archaizowanie powieści polegało z jednej strony na unikaniu tych elementów polszczyzny dziewiętnastowiecznej, która w świadomości czytelnika kojarzyła się z życiem współczesnym, z drugiej na nasyceniu języka elementami słownictwa, składni i fleksji wieku siedemnastego, które w świadomości czytelnika mają wywołać iluzję czasów ewokowanych w powieści. Udatność archaicznej stylizacji zależy tu przede wszystkim od wyczucia przez pisarza świadomości językowej i kultury historycznej współczesnego mu czytelnika”.
Przed przystąpieniem do analizy stylizacji archaicznej w Potopie trzeba oddzielić sferę narracji od sfery dialogu i wypowiedzi postaci. Dopiero wówczas można zauważyć, że:
Na płaszczyźnie narracji nie widać zbyt wielu archaizacji. Najczęściej pojawiają się tam, gdzie mamy opowiadacza z epoki.
Język archaizowany to język naśladujący język dawnych wieków przez użycie czasem starych wyrazów, form, zwrotów.
Silniej stylizację archaiczną obserwujemy w partiach dialogowych, przez co postaci sposobem mówienia odróżniają się od historycznego kronikarza-narratora. Posługują się językiem umiejętnie archaizowanym, w którym odnajdziemy dużo spolonizowanych wyrazów łacińskich oraz tok staropolski.
Choć inaczej mówił Roch Kowalski, inaczej Michał Wołodyjowski, to najbogatszym słownictwem Sienkiewicz obdarzył pana Jana Onufrego Zagłobę. Stało się tak może za sprawą skonstruowania tej postaci na wzór gawędziarza, barokowego anegdociarza Jana Chryzostoma Paska. Zagłoba w zależności od sytuacji staje się oratorem, dowcipnisiem czy po prostu użytkownikiem słów ówcześnie uważanych za wulgarne.
Po dokonaniu wnikliwej analizy stylu powieści widzimy, jak duży wpływ miał na jej ostateczny kształt dorobek epoki staropolskiej. Należy tu podkreślić, że autor cyklu dbał, by archaizacja na styl staropolski była ściśle powiązana z językiem powieści. Z pamiętników Jesiołowskiego czy Łosia Sienkiewicz zaczerpnął takie zwroty żołnierskie, jak: „niech mnie kule biją”, „wziąć za szable”, „położyć mostem”. Równocześnie wzorował wypowiedzi postaci historycznych na oryginalnych listach czy przemowach. Duże partie tekstu dzieła to przerobione teksty Wespazjana Kochowskiego i Augustyna Kordeckiego. Język i styl powieści historycznej „Potop”
Autor: Karolina MarlgaPisarz uważał, że dzięki składni można uzyskać najlepszy efekt stylizacyjny, dlatego też powierzył jej najwięcej uwagi. Badacz Wiktor Weintraub (cytowany w książce Bujnickiego i Helman), pisząc o Wyznacznikach stylu realistycznego wskazał na cechy Ogniem i mieczem, które można również odnieść do Potopu: „Sienkiewicz nie pisał swej powieści polszczyzną siedemnastowieczną. Pisał zasadniczo polszczyzną sobie współczesną. Archaizowanie powieści polegało z jednej strony na unikaniu tych elementów polszczyzny dziewiętnastowiecznej, która w świadomości czytelnika kojarzyła się z życiem współczesnym, z drugiej na nasyceniu języka elementami słownictwa, składni i fleksji wieku siedemnastego, które w świadomości czytelnika mają wywołać iluzję czasów ewokowanych w powieści. Udatność archaicznej stylizacji zależy tu przede wszystkim od wyczucia przez pisarza świadomości językowej i kultury historycznej współczesnego mu czytelnika”.
Przed przystąpieniem do analizy stylizacji archaicznej w Potopie trzeba oddzielić sferę narracji od sfery dialogu i wypowiedzi postaci. Dopiero wówczas można zauważyć, że:
Na płaszczyźnie narracji nie widać zbyt wielu archaizacji. Najczęściej pojawiają się tam, gdzie mamy opowiadacza z epoki.
Język archaizowany to język naśladujący język dawnych wieków przez użycie czasem starych wyrazów, form, zwrotów.
Silniej stylizację archaiczną obserwujemy w partiach dialogowych, przez co postaci sposobem mówienia odróżniają się od historycznego kronikarza-narratora. Posługują się językiem umiejętnie archaizowanym, w którym odnajdziemy dużo spolonizowanych wyrazów łacińskich oraz tok staropolski.
Choć inaczej mówił Roch Kowalski, inaczej Michał Wołodyjowski, to najbogatszym słownictwem Sienkiewicz obdarzył pana Jana Onufrego Zagłobę. Stało się tak może za sprawą skonstruowania tej postaci na wzór gawędziarza, barokowego anegdociarza Jana Chryzostoma Paska. Zagłoba w zależności od sytuacji staje się oratorem, dowcipnisiem czy po prostu użytkownikiem słów ówcześnie uważanych za wulgarne.
Prócz staropolskiej, w Potopie mamy przykłady innych stylizacji:
- Homerycka – występują porównania homeryckie, wyolbrzymienia i antytezy („śnieg zaczął parzyć ich stopy”). Najpełniej widać tę stylizację w opisie bitwy pod Prostkami: „Linia wygięła się w jednej chwili w półksiężyc, bo gdy środek rajtarii ustąpił, zepchnięty pierwszym natarciem, skrzydła, na które mniejszy impet przyszedł, stały ciągle na miejscu. Lecz i w środku pancerni żołnierze nie pozwolili się rozerwać i rozpoczęła się rzeźba straszliwa. Z jednej strony lud olbrzymi, przybrany w blachy, opierał się całą potęgą ciężaru koni, z drugiej szara ćma tatarska parła go siłą nabytego rozpędu, siekąc i tnąc z taka niepojętą szybkością, jaką tylko nadzwyczajna lekkość i ciągła wprawa dać może. Jak gdy ćma drwali rzuci się na las sosen gonnych, słychać tylko huk siekier i raz wraz wyniosłe drzewo jakieś spada w dół z trzaskiem straszliwym, tak co chwila któryś z rajtarów pochylał błyszczącą głowę i zwalał się pod konia. Szable Kmicicowych migotały im w oczach, oślepiały ich, furkały koło twarzy, oczu, rąk. Daremnie potężny żołnierz wzniesie do góry ciężki miecz; nim go opuści, już czuje zimne ostrze przerlikające w ciało, więc miecz wysuwa mu się z ręki, a sam pada krwawym obliczem na kark koński. I jako stado ós napadnie w ogrodach człowieka, który chciał owoce otrząsać, próżno ten trzepie rękoma, wywija się, uchyla, one umieją przeniknąć do twarzy, szyi i każda wbija weń ostrze kłujące, tak ów zaciekły, a w tylu bojach wyćwiczony lud Kmicicowy rzucał się oślep, ciął, kąsał, kłuł, szerzył strach i śmierć coraz natarczywiej, o tyle właśnie przewyższając swych przeciwników, o ile biegły mistrz w rzemiośle przewyższa choćby silniejszego od się chłopa, któremu praktyki brakuje”.
strona: 1 2 3 4 5
Szybki test:
„Potop” rozpoczyna się trzecioosobową relacją narracyjną, stylizowaną na:a) balladę
b) szlachecki herbarz
c) legendę
d) baśń
Rozwiązanie
W „Potopie” występuje nagromadzenie:
a) rzeczowników
b) przymiotników
c) czasowników
d) przysłówków
Rozwiązanie
W „Potopie”:
a) mamy do czynienia z subiektywną oceną faktów przez Sienkiwicza
b) Sienkiewicz nie ujawnia swoich historycznych sympatii
c) Sienkiewicz jest w 100% obiektywny
d) Sienkiewicz oczernia postaci, których nie darzył sympatią
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies