Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Zemsta
Motto:
„Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało.
Bywa z węża dryjakiew (lekarstwo), złe często dobremu okazyją daje.”
W skrócie można zrozumieć motto utworu Fredry jako przysłowie „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Czasami złe intencje przynoszą dobry skutek. Podobnie jad węża - coś złego - może być lekarstwem.
Fredro udowadnia tezę zawartą w motcie „Zemsty”. Konflikt między Cześnikiem i Rejentem doprowadza ostatecznie do szczęśliwego zakończenia. Dwaj bohaterowie nie znoszą się. Mszczą się na sobie. Myślą, jak sobie nawzajem zaszkodzić. Cześnik nie chce naprawy granicznego muru. Przegania robotników Rejenta. Rejent namawia murarzy do złożenia kłamliwych zeznań. Wykrada też narzeczoną Cześnika. Chce ją ożenić ze swym synem – Wacławem.
Młodzi – Wacław i Klara kochają się. Od dawna chcą wziąć ślub. Na przeszkodzie stoi konflikt ich opiekunów. Cześnik myśli, że zrobi na złość Rejentowi i doprowadza do ich małżeństwa. Młodzi są bardzo zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Cześnik i Rejent godzą się. Podstolina dostaje pieniądze. Dzięki nim nie martwi się o swoją starość.
Konflikt, intrygi i podstępy ukazane w „Zemście” prowadzą do szczęśliwego finału. Fredro potwierdza zawartą w motcie tezę, że zło może obrócić się w dobro.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Jaki jest sens motta utworu „Zemsta” Fredry?
Autor: Jakub RudnickiMotto:
„Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało.
Bywa z węża dryjakiew (lekarstwo), złe często dobremu okazyją daje.”
W skrócie można zrozumieć motto utworu Fredry jako przysłowie „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Czasami złe intencje przynoszą dobry skutek. Podobnie jad węża - coś złego - może być lekarstwem.
Fredro udowadnia tezę zawartą w motcie „Zemsty”. Konflikt między Cześnikiem i Rejentem doprowadza ostatecznie do szczęśliwego zakończenia. Dwaj bohaterowie nie znoszą się. Mszczą się na sobie. Myślą, jak sobie nawzajem zaszkodzić. Cześnik nie chce naprawy granicznego muru. Przegania robotników Rejenta. Rejent namawia murarzy do złożenia kłamliwych zeznań. Wykrada też narzeczoną Cześnika. Chce ją ożenić ze swym synem – Wacławem.
Młodzi – Wacław i Klara kochają się. Od dawna chcą wziąć ślub. Na przeszkodzie stoi konflikt ich opiekunów. Cześnik myśli, że zrobi na złość Rejentowi i doprowadza do ich małżeństwa. Młodzi są bardzo zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Cześnik i Rejent godzą się. Podstolina dostaje pieniądze. Dzięki nim nie martwi się o swoją starość.
Konflikt, intrygi i podstępy ukazane w „Zemście” prowadzą do szczęśliwego finału. Fredro potwierdza zawartą w motcie tezę, że zło może obrócić się w dobro.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies