Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Zemsta
Utwór rozpoczyna motto:
„Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało.
Bywa z węża dryjakiew (lekarstwo), złe często dobremu okazyją daje.”
Aleksander Fredro
Akt I
Cześnik – Maciej Raptusiewicz zastanawia się nad wyborem kandydatki na żonę. Na jego rozkaz do zamku przybywa Papkin. Cześnik zleca mu „zdobycie” Podstoliny. Klara i Wacław spotykają się potajemnie, Wacław rozważa możliwość ucieczki z narzeczoną. Toczy się bitwa o mur graniczny między murarzami Rejenta a pachołkami Cześnika, dwaj właściciele zamku kłócą się, obserwując przebieg wydarzeń z okien. Rejentowicz postanawia zostać jeńcem Papkina.
Scena 1
Cześnik rozważa ewentualność ożenku. Do wyboru ma dwie kandydatki: młodą bratanicę Klarę i znacznie starszą, trzykrotną wdowę – Podstolinę. Decyduje się na tę drugą – jako bardziej odpowiednią wiekiem, mniej wymagającą i, jak sądzi, posażną.
Cześnik i Dyndalski
Cześnik w obecności swojego sługi Dyndalskiego snuje małżeńskie plany. Myśli o poślubieniu trzykrotnej owdowiałej Podstoliny – Hanny (Anny) Czepiersińskiej. Liczy na jej spory posag:
„Piękne dobra w każdym względzie:
Lasy – gleba wyśmienita –
Co za czynsze! – To kobieta!
Trzy folwarki...”
Rozważa również kandydaturę swojej bratanicy Klary (małżeństwa w tamtych czasach – XVII – XIX wiek - między krewnymi były zupełnie naturalne i często zawierane), lecz uznaje ją za zbyt młodą, przez co nie byłby pewien jej uczuć. Ostatecznie decyduje się na Podstolinę - jest posażna, bardziej odpowiednia wiekiem, nie skora do zabaw i tańców, ponadto nie będzie musiał się do niej zbytnio zalecać.
Dyndalski uczciwie przypomina swemu panu o jego wieku, chorobach, np. reumatyzmie, skurczach żołądka, które rzekomo Cześnik miewa po przepiciu i które mogą nieco przeszkadzać w związku małżeńskim. Sługa sugeruje, że Raptusiewicz jest już trochę za stary na „romansowanie”, lecz ów nie przejmuje się sugestiami służącego i kwituje jego rady słowami:„Byle tylko w dalszym życiu / Między nami była kwita.”
„Zemsta” Aleksandra Fredry - szczegółowe streszczenie
Autor: Ewa PetniakUtwór rozpoczyna motto:
„Nie masz nic tak złego, żeby się na dobre nie przydało.
Bywa z węża dryjakiew (lekarstwo), złe często dobremu okazyją daje.”
Aleksander Fredro
Akt I
Cześnik – Maciej Raptusiewicz zastanawia się nad wyborem kandydatki na żonę. Na jego rozkaz do zamku przybywa Papkin. Cześnik zleca mu „zdobycie” Podstoliny. Klara i Wacław spotykają się potajemnie, Wacław rozważa możliwość ucieczki z narzeczoną. Toczy się bitwa o mur graniczny między murarzami Rejenta a pachołkami Cześnika, dwaj właściciele zamku kłócą się, obserwując przebieg wydarzeń z okien. Rejentowicz postanawia zostać jeńcem Papkina.
Scena 1
Cześnik rozważa ewentualność ożenku. Do wyboru ma dwie kandydatki: młodą bratanicę Klarę i znacznie starszą, trzykrotną wdowę – Podstolinę. Decyduje się na tę drugą – jako bardziej odpowiednią wiekiem, mniej wymagającą i, jak sądzi, posażną.
Cześnik i Dyndalski
Cześnik w obecności swojego sługi Dyndalskiego snuje małżeńskie plany. Myśli o poślubieniu trzykrotnej owdowiałej Podstoliny – Hanny (Anny) Czepiersińskiej. Liczy na jej spory posag:
„Piękne dobra w każdym względzie:
Lasy – gleba wyśmienita –
Co za czynsze! – To kobieta!
Trzy folwarki...”
Rozważa również kandydaturę swojej bratanicy Klary (małżeństwa w tamtych czasach – XVII – XIX wiek - między krewnymi były zupełnie naturalne i często zawierane), lecz uznaje ją za zbyt młodą, przez co nie byłby pewien jej uczuć. Ostatecznie decyduje się na Podstolinę - jest posażna, bardziej odpowiednia wiekiem, nie skora do zabaw i tańców, ponadto nie będzie musiał się do niej zbytnio zalecać.
Dyndalski uczciwie przypomina swemu panu o jego wieku, chorobach, np. reumatyzmie, skurczach żołądka, które rzekomo Cześnik miewa po przepiciu i które mogą nieco przeszkadzać w związku małżeńskim. Sługa sugeruje, że Raptusiewicz jest już trochę za stary na „romansowanie”, lecz ów nie przejmuje się sugestiami służącego i kwituje jego rady słowami:„Byle tylko w dalszym życiu / Między nami była kwita.”
Scena 2
Na rozkaz Cześnika do zamku przybywa Papkin. Raptusiewicz wyznacza mu rolę swata – ma pozyskać względy Podstoliny i w jego imieniu starać się o jej rękę. Papkin cały czas się przechwala i opowiada zmyśloną, pełną przygód historię swojej podróży.
Cześnik, Papkin, Dyndalski
Do zamku Cześnika przybywa ubrany według mody francuskiej (krótkie spodnie, szpada, półperuka, warkocz) Papkin, który zwykle szybko mówi. W taki również sposób wita się z gospodarzem, wymieniając przy tym nieprawdopodobne przygody, które przytrafiły mu się w drodze:
„Bóg z waszmością, mój Cześniku.
Pędząc cwałem na rozkazy,
Zamęczyłem szkap bez liku,
Wywróciłem ze sto razy,
Tak, że z nowej mej kolaski
Gdzieś po drodze tylko trzaski.”
Cześnik naturalnie nie wierzy w opowiastkę Papkina, znając jego skłonność do drobnych, zabawnych kłamstw. Twierdzi, że Papkin z pewnością przybył do zamku piechotą, a pieniądze na podróż przegrał w karty. Przybysz przeczy temu i na dowód pokazuje „wypalony” pistolet, lecz sługa Dyndalski dodaje, że na pewno „gdzieś na wrony”, a nie podczas walki.
Gość zauważa na stole gospodarza śniadanie i kłamie, że od sześciu dni nic nie jadł. Raptusiewicz częstuje go strawą, przypomina o powinnościach i wdzięczności wobec niego, na co mają wpływ jeszcze sprawy z przeszłości (dziwne „sprawki” Papkina). Papkin jest gotów wykonać wszelkie polecenia Cześnika, mówi o sobie jako o zuchwałym wojowniku, doskonałym jeźdźcu i uwodzicielu, lecz Cześnik jego przechwałki „puszcza” mimo uszu - nie wierzy w nie, przystępuje natomiast do wyjaśnienia swojego planu.
Okazuje się, że ojciec Klary – jego bratanicy nabył zamek, w którym teraz przebywają, lecz jego drugą połowę zamieszkuje Rejent Milczek:
„Słodki, cichy, z kornym licem,
Ale z diabłem, z diabłem w duszy.”
Cześnika gnębi myśl, że on sam mieszka w zamku „jak sowa” – prawie niezauważony, gdy tymczasem sąsiad świetnie czuje się na obopólnym terytorium, które rozgranicza spory mur. Dlatego postanawia wykorzystać Papkina jako posła – zwiadowcę, tym bardziej, że sam lęka się „dziwnego” sąsiada. Papkinowi niezbyt podoba się ten pomysł, bo w rzeczywistości on również boi się Milczka. Ostatecznie, nie mając wyboru, musi zgodzić się być tym, kim „mianuje” go Raptusiewicz. W dodatku ów wyjawia mu swoje małżeńskie plany względem Podstoliny. Sam jest zbyt nieśmiały, by osadzić się w roli „zdobywcy” niewieściego serca. Rola swata znacznie bardziej pasuje Papkinowi. Cześnik za pomyślne załatwienie sprawy obiecuje się odwdzięczyć.
Scena 3
Papkin cieszy się z wyboru Cześnika, bo myśli, że dzięki temu będzie mógł zostać konkurentem Klary. Śpiewając piosenkę, stara się powiadomić dziewczynę o swoim przybyciu.
Papkin
Papkin wypowiada się o Cześniku, stwierdza, że ów jest bardzo porywczy, ale przychyli się do jego prośby i nakłoni do małżeństwa Podstolinę. Sobie natomiast upatruje na żonę młodziutką i śliczną Klarę. Cieszy się, że serce Cześnika skłoniło się ku starszej damie, ponieważ nie będzie on już „przeszkodą” w nawiązaniu bliższej znajomości z Raptusiewiczówną. By powiadomić dziewczynę o swoim przybyciu na zamek, Papkin śpiewa piosenkę:
„ – Córuś moja, dziecię moje, co u ciebie szepce?
- Pani matko, dobrodziejko, kotek mleko chlepce.”
Scena 4
Papkin odwiedza Podstolinę i wyjawia jej zamiary Cześnika, ale wdowa nie od razu udziela odpowiedzi.
Papkin, Podstolina
Papkin spotyka Podstolinę, schlebia jej, prawiąc komplementy. Podstolina wypytuje o powód jego wizyty. Ten zdradza, że przyczyną jest jej zamążpójście, przy czym opowiada zmyśloną historyjkę o tym, jak na spotkaniu ważnych osobistości wymieniono personalia pani Hanny – jako osoby, którą na przyszłą żonę upatrzył sobie pewien majętny i stateczny człowiek. Podstolina domyśla się, że chodzi o Cześnika. Papkin wypytuje ją, czy zgodzi się wyjść za mąż, ponieważ chciałby przekazać swemu panu dobre nowiny, lecz Czepiersińska nie udziela jednoznacznej odpowiedzi.
Scena 5
Cześnik spostrzega trzech murarzy Rejenta naprawiających dziurę w murze granicznym. Denerwuje się tym faktem i planuje posłać Papkina, żeby przerwał rozpoczęte prace.
Papkin, Cześnik
Rozemocjonowany Cześnik informuje Papkina, że sąsiad - Rejent począł naprawiać dziurę w murze granicznym:
„ Mur naprawia,
Mur graniczny, trzech murarzy!
On rozkazał! On się waży!...
Mur graniczny!... Trzech na murze!
Trzech wybiję, a mur zburzę,
Zburzę, zniszczę aż do ziemi!”
Papkin powtarza słowa Cześnika „zburzę, zniszczę”, a ten bierze to za oświadczenie i chce posłać go na „wroga”, ale „odważny” sługa boi się i zamiast tego proponuje załatwić sprawę pokojowo.
Scena 6
Klara i Wacław spotykają się potajemnie. Nie mogą się pobrać ze względu na spór sąsiedzki. Ona jest bratanicą Cześnika, a on – synem Rejenta Milczka. Wacław próbuje zmienić tę sytuację i sugeruje wspólną ucieczkę, ale Klara rozsądnie odmawia.
strona: 1 2 3 4 5 6 7
Szybki test:
Na przyjęcie weselne Cześnika gości zaprasza:a) Wacław
b) Dyndalski
c) Śmigalski
d) Papkin
Rozwiązanie
Cześnik na wesele każe przyozdobić stół imionami nowożeńców: Maciej – Hanna z wyeksponowanymi sercami – symbolem miłości i napisem:
a) Niech żyje
b) Sto lat
c) Na zdrowie
d) Vivat
Rozwiązanie
Szabla Papkina to słynna:
a) Ajatella
b) Artemiza
c) Arsteda
d) Akerbuza
Rozwiązanie
Więcej pytań
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies