Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Zemsta
Trudno w „Zemście” znaleźć postać, która naprawdę wzbudza niechęć. Aleksander Fredro wszystkie postaci przedstawił w sposób wyolbrzymiony. Pokazał przede wszystkim ich wady. Zrobił to jednak w taki sposób, że bohaterowie wywołują nasz śmiech.
W każdym z bohaterów możemy znaleźć cechy, które są złe. Podstolina dla pieniędzy zrywa zaręczyny z Cześnikiem. Wacław namawia Klarę do wspólnej ucieczki. Klara jest dumna i nieugięta, żartuje sobie z Papkina. Papkin to kłamca i tchórz. Cześnik natomiast bardzo szybko wpada w gniew.
Najbardziej jednak moją niechęć budzi postać Rejenta Milczka. Już jego nazwisko świadczy, ze jest małomówny i skryty. Kieruje się podstępem. Namawia między innymi pobitych robotników do składania fałszywych zeznań. Odnosi się do nich bez szacunku.
Rejent często odwołuje się do „woli nieba”. Powtarza „Niech się dzieje wola Nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba”. Na znak pokory często składa ręce. Tak naprawdę realizuje tylko swoje plany. Jest zakłamany i obłudny. Daleko mu do pobożności. Zrobi wszystko by zniszczyć swojego wroga – Cześnika. Wykrada mu narzeczoną, by ożenić ze swym synem. Nie znosi sprzeciwu. Nie cofnie się, by zmusić Wacława do ożenienia się z Podstoliną. Jest także skąpy.
Cechy Rejenta zostały wyolbrzymione. Nie wzbudza on sympatii czytelnika. Od takich ludzi, lepiej trzymać się z daleka.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Która z postaci w „Zemście” Fredry wzbudza niechęć i dlaczego?
Autor: Jakub RudnickiTrudno w „Zemście” znaleźć postać, która naprawdę wzbudza niechęć. Aleksander Fredro wszystkie postaci przedstawił w sposób wyolbrzymiony. Pokazał przede wszystkim ich wady. Zrobił to jednak w taki sposób, że bohaterowie wywołują nasz śmiech.
W każdym z bohaterów możemy znaleźć cechy, które są złe. Podstolina dla pieniędzy zrywa zaręczyny z Cześnikiem. Wacław namawia Klarę do wspólnej ucieczki. Klara jest dumna i nieugięta, żartuje sobie z Papkina. Papkin to kłamca i tchórz. Cześnik natomiast bardzo szybko wpada w gniew.
Najbardziej jednak moją niechęć budzi postać Rejenta Milczka. Już jego nazwisko świadczy, ze jest małomówny i skryty. Kieruje się podstępem. Namawia między innymi pobitych robotników do składania fałszywych zeznań. Odnosi się do nich bez szacunku.
Rejent często odwołuje się do „woli nieba”. Powtarza „Niech się dzieje wola Nieba, Z nią się zawsze zgadzać trzeba”. Na znak pokory często składa ręce. Tak naprawdę realizuje tylko swoje plany. Jest zakłamany i obłudny. Daleko mu do pobożności. Zrobi wszystko by zniszczyć swojego wroga – Cześnika. Wykrada mu narzeczoną, by ożenić ze swym synem. Nie znosi sprzeciwu. Nie cofnie się, by zmusić Wacława do ożenienia się z Podstoliną. Jest także skąpy.
Cechy Rejenta zostały wyolbrzymione. Nie wzbudza on sympatii czytelnika. Od takich ludzi, lepiej trzymać się z daleka.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies