Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Dżuma
Cottard – ścigany przez policję za popełnienie przestępstwa. Próbuje popełnić samobójstwo. Boi się śmiertelnie aresztu. Oficjalnie jest przedstawicielem firmy produkującej wina i likiery. „Przedstawiciel był zawsze samotny i nieufny”, tak mówi o nim jego sąsiad – Grand. Jego ulubionym powiedzonkiem jest: „Wielcy zawsze zjadają małych”. O jego fizjonomii narrator mówi: „Niewielki, korpulentny mężczyzna (…)”.
Gdy wybucha epidemia korzysta z zamieszania i żyje pełnią życia. Jada w najdroższych restauracjach. Zostawia wysokie napiwki. Otacza się ludźmi. Robi wszystko, czego pragnął, gdy ukrywał się przed policją.
Ma nadzieję, że zaraza będzie trwała jak najdłużej. Liczy, że po jej zakończeniu wszystkie stare sprawy ulegną wymazaniu. Będzie mógł zacząć życie na nowo, bez ciążącego na nim wyroku. Mężczyzna bogaci się na kontrabandzie i szmuglowaniu towarów spoza miasta. Pomaga Rambertowi wydostać się z Oranu. Wykorzystuje swoje znajomości z przemytnikami. Nie przyłącza się do formacji sanitarnych, ale nawiązuje kontakt z Tarrou. Wybierają się nawet razem do opery miejskiej.
Gdy epidemia zostaje pokonana upomina się o niego policja,. Mężczyzna wpada w popłoch. Jego losy kończą się tragicznie. Zabarykadowany w swoim mieszkaniu strzela z rewolweru do wiwatującego tłumu. Rani dwie osoby i zabija psa. Zostaje obezwładniony przez policję i aresztowany.
Partner serwisu: 
kontakt | polityka cookies
Cottard - charakterystyka
Autor: Karolina MarlgaCottard – ścigany przez policję za popełnienie przestępstwa. Próbuje popełnić samobójstwo. Boi się śmiertelnie aresztu. Oficjalnie jest przedstawicielem firmy produkującej wina i likiery. „Przedstawiciel był zawsze samotny i nieufny”, tak mówi o nim jego sąsiad – Grand. Jego ulubionym powiedzonkiem jest: „Wielcy zawsze zjadają małych”. O jego fizjonomii narrator mówi: „Niewielki, korpulentny mężczyzna (…)”.
Gdy wybucha epidemia korzysta z zamieszania i żyje pełnią życia. Jada w najdroższych restauracjach. Zostawia wysokie napiwki. Otacza się ludźmi. Robi wszystko, czego pragnął, gdy ukrywał się przed policją.
Ma nadzieję, że zaraza będzie trwała jak najdłużej. Liczy, że po jej zakończeniu wszystkie stare sprawy ulegną wymazaniu. Będzie mógł zacząć życie na nowo, bez ciążącego na nim wyroku. Mężczyzna bogaci się na kontrabandzie i szmuglowaniu towarów spoza miasta. Pomaga Rambertowi wydostać się z Oranu. Wykorzystuje swoje znajomości z przemytnikami. Nie przyłącza się do formacji sanitarnych, ale nawiązuje kontakt z Tarrou. Wybierają się nawet razem do opery miejskiej.
Gdy epidemia zostaje pokonana upomina się o niego policja,. Mężczyzna wpada w popłoch. Jego losy kończą się tragicznie. Zabarykadowany w swoim mieszkaniu strzela z rewolweru do wiwatującego tłumu. Rani dwie osoby i zabija psa. Zostaje obezwładniony przez policję i aresztowany.
Zobacz inne artykuły:

kontakt | polityka cookies