Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Sklepy cynamonowe
„Noc wielkiego sezonu”
Każdy wie, że w szeregu zwykłych, normalnych lat rodzi niekiedy zdziwaczały czas ze swego łona lata inne, lata osobliwe, lata wyrodne, którym, jak szósty mały palec u ręki, wyrasta kędyś trzynasty, fałszywy miesiąc.
Opis kobiet sprowadzonych do rangi przedmiotu (opowiadanie „Sierpień”)
„Ciotka Agata […] o mięsie okrągłym i białym”
„Łucja […]o mięsie białym i delikatnym”
Opis wuja Karola (opowiadanie „Pan Karol”)
„Potem leżał długo nieruchomy, z szklanymi oczyma, które były koloru wody, wypukłe i wilgotne. W wodnistym półmroku pokoju, rozjaśnionym refleksem dnia upalnego za storami, oczy jego jak maleńkie lusterka odbijały wszystkie błyszczące przedmioty […]”
Opis Tłuji (opowiadanie „Sierpień”)
„[…] odsłaniała szparki drobnych oczu i wilgotne dziąsła z żółtymi zębami pod ryjowatą, mięsistą wargą. […] Tłuja gaworzy półgłosem, drzemie, zrzędzi z cicha i chrząka.”
„na wpół naga i ciemna kretynka dźwiga się powoli i staje, podobna do bożka pogańskiego, na krótkich dziecinnych nóżkach, a z napęczniałej napływem złości szyi, z poczerwieniałej, ciemniejącej od gniewu twarzy, na której, jak malowidła barbarzyńskie, wykwitają arabeski nabrzmiałych żył, wyrywa się wrzask zwierzęcy, wrzask chrapliwy, dobyty ze wszystkich bronchit i piszczałek tej pół zwierzęcej, pół boskiej piersi. […] ochrypła od krzyku, w konwulsji dzikiej uderza mięsistym łonem z wściekłą zapalczywością w pień bzu dzikiego, który skrzypi cicho pod natarczywością tej rozpustnej chuci, zaklinany całym tym nędzarskim chórem do wynaturzonej pogańskiej płodności.”.
Gombrowicz o sobie, Witkacym i Schulzu pisał:
„W rzeczy samej, byliśmy spiskowcami. Pochłonięci byliśmy z eksperymentowaniem z pewnym materiałem wybuchowym, który nazywa się Formą. […] Ale byliśmy mimo wszystko trójcą i to dość charakterystyczną. Witkiewicz: umyślne afirmowanie ekscesów „czystej formy” poprzez zemstę, a też żeby się wypełniły tragiczne przeznaczenia, wariat zrozpaczony. Schulz zatracenie się w formie, wariat utopiony. Ja: żądza przebicia się poprzez formę do „ja” mojego i do rzeczywistości, wariat zbuntowany.”.
strona: 1 2
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
„Sklepy cynamonowe” – najważniejsze cytaty
Autor: Jakub Rudnicki„Noc wielkiego sezonu”
Każdy wie, że w szeregu zwykłych, normalnych lat rodzi niekiedy zdziwaczały czas ze swego łona lata inne, lata osobliwe, lata wyrodne, którym, jak szósty mały palec u ręki, wyrasta kędyś trzynasty, fałszywy miesiąc.
Opis kobiet sprowadzonych do rangi przedmiotu (opowiadanie „Sierpień”)
„Ciotka Agata […] o mięsie okrągłym i białym”
„Łucja […]o mięsie białym i delikatnym”
Opis wuja Karola (opowiadanie „Pan Karol”)
„Potem leżał długo nieruchomy, z szklanymi oczyma, które były koloru wody, wypukłe i wilgotne. W wodnistym półmroku pokoju, rozjaśnionym refleksem dnia upalnego za storami, oczy jego jak maleńkie lusterka odbijały wszystkie błyszczące przedmioty […]”
Opis Tłuji (opowiadanie „Sierpień”)
„[…] odsłaniała szparki drobnych oczu i wilgotne dziąsła z żółtymi zębami pod ryjowatą, mięsistą wargą. […] Tłuja gaworzy półgłosem, drzemie, zrzędzi z cicha i chrząka.”
„na wpół naga i ciemna kretynka dźwiga się powoli i staje, podobna do bożka pogańskiego, na krótkich dziecinnych nóżkach, a z napęczniałej napływem złości szyi, z poczerwieniałej, ciemniejącej od gniewu twarzy, na której, jak malowidła barbarzyńskie, wykwitają arabeski nabrzmiałych żył, wyrywa się wrzask zwierzęcy, wrzask chrapliwy, dobyty ze wszystkich bronchit i piszczałek tej pół zwierzęcej, pół boskiej piersi. […] ochrypła od krzyku, w konwulsji dzikiej uderza mięsistym łonem z wściekłą zapalczywością w pień bzu dzikiego, który skrzypi cicho pod natarczywością tej rozpustnej chuci, zaklinany całym tym nędzarskim chórem do wynaturzonej pogańskiej płodności.”.
Gombrowicz o sobie, Witkacym i Schulzu pisał:
„W rzeczy samej, byliśmy spiskowcami. Pochłonięci byliśmy z eksperymentowaniem z pewnym materiałem wybuchowym, który nazywa się Formą. […] Ale byliśmy mimo wszystko trójcą i to dość charakterystyczną. Witkiewicz: umyślne afirmowanie ekscesów „czystej formy” poprzez zemstę, a też żeby się wypełniły tragiczne przeznaczenia, wariat zrozpaczony. Schulz zatracenie się w formie, wariat utopiony. Ja: żądza przebicia się poprzez formę do „ja” mojego i do rzeczywistości, wariat zbuntowany.”.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies