Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Granica
Miłość panny Bieckiej do Awaczewicza to platoniczne i tragiczne uczucie. Jest ważnym etapem w życiu piętnastoletniej Bieckiej. To pierwsze wielkie i wzniosłe uczucie w jej życiu.
Dziewczyna doskonale zdawała sobie sprawę, że jej miłość nie zostanie odwzajemniona. Traktowała ją z czcią i pielęgnowała w sobie. Skupiała na niej swoje wszystkie myśli. Poza ich krótkimi spotkaniami, zawsze u nauczycielki francuskiego, świat dla niej nie istniał.
Dopiero, kiedy odkryła, że mężczyzna jest kochankiem nauczycielki, zrozumiała, że istnieje coś poza miłością i ślepym zapatrzeniem. Szok sprawił, że stała się bardziej wyczulona na nieszczęścia innych ludzi. Dostrzegła biedę rodzin, mieszkających w kamienicy ciotki. Wielokrotnie wstawiała się za nimi.
Można w niej dostrzec swoistą przemianę wewnętrzną. Zamknęła się na własne uczucia. Sytuacja zmieniła się dopiero w chwili, kiedy zakochała się w Zenonie. Awaczewicz jeszcze przez kilka lat pojawiał się w jej życiu. Nie wiadomo, jak do tego doszło, że stał się częstym gościem w domu Kolichowskiej. Zenonowi wyznała, że z mężczyzną łączy ją coś w rodzaju przyjaźni.
Partner serwisu:
kontakt | polityka cookies
Miłość Elżbiety do Awaczewicza w „Granicy”
Autor: Dorota BlednickaMiłość panny Bieckiej do Awaczewicza to platoniczne i tragiczne uczucie. Jest ważnym etapem w życiu piętnastoletniej Bieckiej. To pierwsze wielkie i wzniosłe uczucie w jej życiu.
Dziewczyna doskonale zdawała sobie sprawę, że jej miłość nie zostanie odwzajemniona. Traktowała ją z czcią i pielęgnowała w sobie. Skupiała na niej swoje wszystkie myśli. Poza ich krótkimi spotkaniami, zawsze u nauczycielki francuskiego, świat dla niej nie istniał.
Dopiero, kiedy odkryła, że mężczyzna jest kochankiem nauczycielki, zrozumiała, że istnieje coś poza miłością i ślepym zapatrzeniem. Szok sprawił, że stała się bardziej wyczulona na nieszczęścia innych ludzi. Dostrzegła biedę rodzin, mieszkających w kamienicy ciotki. Wielokrotnie wstawiała się za nimi.
Można w niej dostrzec swoistą przemianę wewnętrzną. Zamknęła się na własne uczucia. Sytuacja zmieniła się dopiero w chwili, kiedy zakochała się w Zenonie. Awaczewicz jeszcze przez kilka lat pojawiał się w jej życiu. Nie wiadomo, jak do tego doszło, że stał się częstym gościem w domu Kolichowskiej. Zenonowi wyznała, że z mężczyzną łączy ją coś w rodzaju przyjaźni.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies