Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Granica
Autorka przedstawia zwątpienie w niezawisłość i słuszność norm moralnych. Przedstawia w sposób interesujący proces odejścia od etycznego światopoglądu. Opisuje tym samym przekroczenie granicy moralnej. Przedstawia również skutki odrzucenia tego, co powszechnie uważane jest za moralne. Ukazuje tragizm konsekwencji takiego postępowania.
Postać Zenona Ziembiewicza cechuje dualizm postaw. Dotyczy to zarówno postaw poglądowych, jak i życiowych. Jako młody człowiek, kierowany wzniosłymi ideami. Chciał poprzez życie iść w myśl zasady „być uczciwym”. Lecz świat jego wyobrażeń i poglądów, w zetknięciu z przeciwnościami losu, legł z gruzach. Uczciwość, którą chciał się kierować, zostaje zastąpiona kompromisowością i uległością.
Ziembiewicz zaprzedaje własną osobowość w imię osiągnięcia celu i spełnienia oczekiwań innych. Początkowo czuje coś w rodzaju niesmaku. Jednak w każdej sytuacji znajduje usprawiedliwienie dla swoich działań. Takie poczynania mają miejsce zarówno na płaszczyźnie życia osobistego, jak i jego działalności publicznej. W życiu prywatnym uwikłał się w swoisty trójkąt uczuciowy. Relacje łączą go z Justyną Bogutówną i Elżbietą Biecką. Nie potrafił podjąć jednoznacznej decyzji. Nie potrafił ostatecznie zakończyć znajomości z Justyną. W wyniku braku zdecydowania krzywdzi obie kobiety.
Justyna, doprowadzona zostaje do załamania nerwowego i choroby umysłowej. Próbuje popełnić samobójstwo. Elżbieta natomiast przez cały czas musi wspierać męża. Walczy z zazdrością o inną kobietę. Również ponosi konsekwencje związku Zenona z Bogutówną. W sferze prywatnej Zenon podąża śladami swojego ojca. Zawsze oceniał go negatywnie. Z pogardą patrzył na jego liczne romanse z dziewczynami ze wsi. Nie dostrzegał krzywdy, wyrządzanej Elżbiecie. Krzywdził również Justynę. Nie zakończył z nią romansu. Dawał jej złudną nadzieję na wspólną przyszłość. Kiedy dziewczyna zaszła w ciążę, pozostawił jej decyzję, co z tym zrobić. Sam skupiał się jedynie na ukrywaniu swojego romansu przed opinią publiczną.
Problem moralności w życiu prywatnym Zenona Ziembiewicza dotyczy przede wszystkim niemożności podjęcia stanowczej decyzji. W efekcie prowadzi to do tragedii. Nie dostrzega zła, jakie czyni brakiem zdecydowania. Nie dostrzega wyrządzonych krzywd. Zawsze obwinia kogoś innego. Granica moralności zostaje przekroczona wielokrotnie. Granice moralne w powieści Nałkowskiej - względność dobra i zła
Autor: Dorota BlednickaAutorka przedstawia zwątpienie w niezawisłość i słuszność norm moralnych. Przedstawia w sposób interesujący proces odejścia od etycznego światopoglądu. Opisuje tym samym przekroczenie granicy moralnej. Przedstawia również skutki odrzucenia tego, co powszechnie uważane jest za moralne. Ukazuje tragizm konsekwencji takiego postępowania.
Postać Zenona Ziembiewicza cechuje dualizm postaw. Dotyczy to zarówno postaw poglądowych, jak i życiowych. Jako młody człowiek, kierowany wzniosłymi ideami. Chciał poprzez życie iść w myśl zasady „być uczciwym”. Lecz świat jego wyobrażeń i poglądów, w zetknięciu z przeciwnościami losu, legł z gruzach. Uczciwość, którą chciał się kierować, zostaje zastąpiona kompromisowością i uległością.
Ziembiewicz zaprzedaje własną osobowość w imię osiągnięcia celu i spełnienia oczekiwań innych. Początkowo czuje coś w rodzaju niesmaku. Jednak w każdej sytuacji znajduje usprawiedliwienie dla swoich działań. Takie poczynania mają miejsce zarówno na płaszczyźnie życia osobistego, jak i jego działalności publicznej. W życiu prywatnym uwikłał się w swoisty trójkąt uczuciowy. Relacje łączą go z Justyną Bogutówną i Elżbietą Biecką. Nie potrafił podjąć jednoznacznej decyzji. Nie potrafił ostatecznie zakończyć znajomości z Justyną. W wyniku braku zdecydowania krzywdzi obie kobiety.
Justyna, doprowadzona zostaje do załamania nerwowego i choroby umysłowej. Próbuje popełnić samobójstwo. Elżbieta natomiast przez cały czas musi wspierać męża. Walczy z zazdrością o inną kobietę. Również ponosi konsekwencje związku Zenona z Bogutówną. W sferze prywatnej Zenon podąża śladami swojego ojca. Zawsze oceniał go negatywnie. Z pogardą patrzył na jego liczne romanse z dziewczynami ze wsi. Nie dostrzegał krzywdy, wyrządzanej Elżbiecie. Krzywdził również Justynę. Nie zakończył z nią romansu. Dawał jej złudną nadzieję na wspólną przyszłość. Kiedy dziewczyna zaszła w ciążę, pozostawił jej decyzję, co z tym zrobić. Sam skupiał się jedynie na ukrywaniu swojego romansu przed opinią publiczną.
Zenon wyłącznie Justynie pozostawia decyzję dotyczącą przyszłości dziecka. Daje jej pieniądze i wyzbywa się odpowiedzialności. Potem obwinia dziewczynę o to, że sama zdecydowała, by usunąć ciążę. Wielokrotnie okłamuje Elżbietę. Mówi jej, że sprawa z Justyną została zakończona. Tak naprawdę nadal się z nią spotyka. Łoży na jej utrzymanie i dostaje od niej listy. Krzywdzi ją, kiedy namawia żonę, by załatwiła pracę Bogutównie.
W efekcie, by pozbyć się wyrzutów sumienia, mówi żonie, że to przez jej rozmowę z Justyną wszystkie sprawy tak się potoczyły. Twierdzi, że zbudowali swoje szczęście na tragedii Bogutówny. Obarcza winą innych. Próbuje uspokoić swoje własne sumienie. Tak naprawdę cały czas odczuwa niepokój.
Istotna jest także kwestia moralności Zenona na płaszczyźnie jego życia publicznego i kariery. Dotyczy ona głównie sposobu, w jaki został prezydentem miasta i tragicznego finału manifestacji robotników pod ratuszem. Zenon ma początkowo ugruntowaną ideologię i moralny fundament. Z biegiem czasu wchodzi w różnego rodzaju powiązania i związki. Przynoszą mu one coraz to większe profity. Jego sukces był możliwy poprzez spełnienie oczekiwań innych ludzi. Słucha ich sugestii i nakazów. Ziembiewicz w takim postępowaniu zaprzedał siebie. Stał się marionetką. Osobą, która zatraciła własne „ja”. Kimś, komu brak było suwerenności i niezależności. Staje się takim, jakim chce go widzieć społeczeństwo. Tak naprawdę jest konformistą i dorobkiewiczem.
Zenon w każdej trudnej dla niego sytuacji przekracza granicę moralną. Jego poglądy pozostają w jaskrawym rozdźwięku z tym, co robi i jaki jest tego efekt końcowy. Ostatecznym upadkiem jego moralności jako prezydenta miasta, jest bierna postawa wobec decyzji o strzelaniu do robotników. Został o nie obwiniony. W rzeczywistości ta decyzja została podjęta wcześniej. Bez jego udziału.
Nałkowska, poprzez prezentację złożonej postaci Zenona Ziembiewicza, jego subiektywnego poczucia moralności, ukazuje efekt porzucenia norm moralnych. Doprowadza to do tragedii zarówno człowieka jako jednostki, jak i tragedii innych ludzi. Porzucenie moralności świadczy również o odrzuceniu człowieczeństwa. To właśnie właściwe rozróżnienie dobra i zła jest dowodem na to, czy w pełni jest się człowiekiem. Uprawia w powieści pewien rodzaj moralizatorstwa. Zmusza czytelnika do wyciągania odpowiednich wniosków i ocenienia działań bohaterów.
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies