Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Granica

„Granica” - streszczenie szczegółowe z testem

Autor: Dorota Blednicka

XXIV.

W miesiąc po polowaniu w Braminie odbył się raut w domu Ziembiewiczów. Opisywały go późnej lokalne gazety. W szczególny sposób wychwalano gościnność i urok Elżbiety. Na przyjęciu zgromadziła się cała lokalna elita towarzyska oraz nowe władze miejskie. Tego samego dnia zamknięto hutę Hettnera. Aresztowano kolejnych robotników. Goście wyczuwali dziwny niepokój Zenona.

Ziembiewicz z trudem odnajdywał się na nowym stanowisku. Starał wykazywać się sporą inicjatywą. Miasto powoli zmieniało wygląd. Rozpoczął budowę domów robotniczych na Przedmieściu Chązebiańskim. Przeprowadził remont starej cegielni . Starał się uporządkować wybrzeże nad rzeką. Pociągnęło to za sobą sprzeczne interesy radców miejskich. Zenon naciskał na rozwiązanie kontraktu na klub, który mieścił się w pobliżu rzeki. Chciał, by w tym miejscu powstał park oraz pijalnia mleka dla dzieci, korty tenisowe, place do gry w koszykówkę i siatkówkę.

Działalność Ziembiewicza była wychwalana na łamach gazet. Sprawy zaczęły przybrać niekorzystny obrót. Dzierżawca budynku klubu nocnego wygrał proces sądowy . Miasto mogło zostać obciążone kosztami odszkodowania. Na jesieni cofnięto fundusze, przyznane na rozbudowę domów dla robotników . Prace zostały wstrzymane. Robotnicy zaczęli domagać się niewypłaconych pieniędzy.

Dla Zenona nastały trudne dni. Myśli o nieudanych projektach i narastających problemach, zatruwały jego umysł. Każdego poranka budził się wcześnie. Nawet świadomość bliskości żony już go nie uspokajała. Wiedział, że i ona odczuwa coraz większy niepokój. Potrafiła zarzucić mu, że jest inny, kiedy jest z nią, a zupełnie zmienia się między ludźmi.

Po raz pierwszy Elżbieta zauważyła odmienność osobowości męża podczas obiadu u Kolichowskiej. Zenon powiedział wówczas, że jak każda matka ciągle mówi o dziecku. Zbyt długo się ubiera. Zawsze się spieszy. Jak wszystkie kobiety. Te uwagi, wypowiadane co prawda tonem żartobliwym, zabolały Elżbietę. Tym bardziej, że wiedziała, w jakim stopniu są bezpodstawne. Nigdy nie krytykował jej, kiedy byli sami. Wystarczyło, że wchodziła pani Żancia lub ktoś ze służby, by Zenon upokarzał ją.
Zenon zmieniał się również pod względem sposobu bycia. Zazwyczaj był małomówny i skupiony. Wśród innych stawał się wesoły, niespokojny i dominujący. Elżbieta winiła siebie, że Zenon jest osamotniony. Męczy się ze sztuczną postawą wobec świata. Wyczuwała, że jednej cechy mąż w niej naprawdę nie lubił. Złościł się, że tak chętnie pomagała innym. Potrafiła wyciągać pomocną dłoń do opuszczonych kobiet, żebraków, robotników. Potrafił wypomnieć jej znajomość z Marianem Chąśbą.

W dniu, w którym odbywał się raut w domu Ziembiewiczów, Zenon po południu poszedł do Justyny. Wcześniej dostał od niej wiele listów. Wydały mu się dziwne i niepokojące. Dziewczyna siedziała na łóżku. Nie zareagowała na jego wejście. Powiedziała, że nie potrzebuje pieniędzy. Przysyła jej wystarczające kwoty. Odeszła z pracy w cukierni bo nie podobało się jej tam od początku. Spytał, czy jest jej dobrze w wynajmowanym pokoju.

Wyjaśniła, że byłoby jej dobrze, gdyby nie odwiedziny pewnego mężczyzny. Czasami przychodzi do Niestrzępów. Słyszała, że zabił własną żonę - siostrzenicę staruszków. Justyna zaczęła płakać. Zenon pomyślał, że Bogutówna potrzebuje opieki lekarskiej. Wyszedł od niej z ciężkim sercem. Miał wyrzuty, że zostawia ją samą w takim stanie. Nie miał z kim podzielić się swoimi troskami. Jedyną osobą była Elżbieta.

Zainteresowała się jego zdenerwowaniem. Był przygnębiony i zachowywał się normalnie. Nie przyjmował swoich sztucznych póz. Powiedział, że był u Justyny po południu. Wyznał, że zachowywała się nienormalnie. Wcześniej zaobserwował u niej pewne objawy. Nie przywiązywał do nich uwagi. Elżbieta spytała, czy jej choroba ma związek z usunięciem ciąży. Zenon zaprzeczył. Na jesieni zauważył u Justyny apatię i początki depresji. Elżbieta zrozumiała, że Justyna nie jest dla nich zagrożeniem z zewnątrz. Istnieje od początku jej miłości do Zenona. Rozwija się w ich życiu wewnętrznym. Ona nie ma na to wpływu. Zenon uznał, że powinni posłać Bogutównę do specjalisty.

Elżbieta miała nadzieję, że tym razem nie będzie musiała niczego załatwiać. Zenon zareagował gniewem. Odparł, że od niej zależy, co zrobi. Zaczął mówić, że inni mają więcej takich przygód. Tylko on ponosi konsekwencje. Nie potrafi się od tego uwolnić. Elżbieta próbowała go bronić. Uznała, że to dlatego, że jest lepszy od tych innych. Zenon zdenerwował się jeszcze bardziej. Powiedział, że nie jest lepszy. Przecież jest z nią. Justyna jest tam sama, wśród obcych ludzi.

Doktor Lefeld zbadał Justynę. Stwierdził, że dziewczyna cierpi na zaburzenia osobowości. Po zbadaniu Bogutówny rozmawiała z nim Elżbieta. Zenon miał czekać w innym pokoju. Zjawił się i zapytał o stan zdrowia dziewczyny. Lekarz odparł, że u Justyny wystąpiło zachwianie usposobienia i charakteru. Ma błędne poczucie moralne i jest obojętna wobec bliskich. Bogutówna ma początki schizofrenii. Zalecił branie leków, dobre odżywianie się. Towarzystwo osób, do których miałaby zaufanie. Obiecał, że jeszcze odwiedzi Justynę. Elżbieta i Zenon zrozumieli, że nie potrafią stworzyć Justynie takich warunków, jakie zalecał lekarz. Dziewczyna nie miała żadnych osób bliskich. Ludzie, których znała z Boleborzy, mieszkali w ich domu.

XXV.

Pod koniec zimy pani Cecylia poważnie się rozchorowała. Elżbieta odwiedzała ją codziennie. Próbowała wyjaśnić Kolichowskiej, że Karol da sobie radę ze swoim kalectwem. Ciotka przyzwyczaiła się, że Karol jest jej synem.

Wąbrowski całymi godzinami przesiadywał w swoim pokoju. Pisał jakieś teksty po francusku. Do matki zaglądał rzadko. Wezwany przez nią rozmawiał z nią swobodnie. Był wzruszony bliskością i wdzięczny za wszystko. Cecylia wypytywała go o siostrę przyrodnią. Była tancerką, wiodła ciężkie życie z mężem – emigrantem. Kilka razy do roku przekradał się przez granicę do swojej ojczyzny. Pewnego razu nie wrócił do niej. Dowiedziała się, że siedzi w więzieniu. Oskarżony o zamach. Pojechała do męża.

Kolichowska próbowała dowiedzieć się, dlaczego jej pierwszy mąż popełnił samobójstwo. Karol wyjaśnił, że główną przyczyną były rozterki. Nie pozwoliły ojcu stanąć u boku przyjaciół. Wspominali Wąbrowskiego. Karol dobrze go pamiętał, choć wówczas był jeszcze dzieckiem.

Stan zdrowia Kolichowskiej nie poprawiał się. Mijały tygodnie. Elżbieta pewnego dnia przyjechała z pielęgniarką. Łucja Posztraska nie dawała już rady opiekować się chorą. W rozmowie z Karolem Cecylia starała się usprawiedliwić, że miała prawo wyjść po raz drugi za mąż. Jej pierwszy mąż zmarł. Karol powiedział, że to nie chodzi o ojca. Wstydził się, że Kolichowski przychodził do matki. Ona była zaślepiona. Koledzy z gimnazjum nienawidzili Kolichowskiego. Mówiono, że kamienicę kupił za pół darmo. Pani Cecylia broniła męża i siebie. Wspomniała, że po wyjeździe Wąbrowskiego musiała pracować, by utrzymać siebie i Karola. Kolichowski jednocześnie kochał ją i zadręczał. Odkrycie w kasie kwitów na nazwisko innej kobiety, wywołało w niej żal do męża. Z biegiem lat zmalał na tyle, że stawała po jego stronie. Karol dodał, że kochał matkę i był o nią zazdrosny.

strona:    1    2    3    4    5    6    7    8    9    10    11    12    13    14    15    16  

Szybki test:

Adela zmarła na:
a) żółtaczkę
b) cholerę
c) tyfus
d) gruźlicę
Rozwiązanie

Siostra przyrodnia Karola Wąbrowskiego była:
a) śpiewaczka
b) pianistką
c) aktorką
d) tancerką
Rozwiązanie

Do manifestujących robotników strzelano:
a) na Placu Bankowym
b) przed ratuszem
c) w fabryce
d) przed kościołem farnym
Rozwiązanie

Więcej pytań

Zobacz inne artykuły:

StreszczeniaOpracowanie
„Granica” - krótkie streszczenie
„Granica” - streszczenie szczegółowe z testem
„Granica” - czas i miejsce akcji
„Granica” - plan wydarzeń
Droga kariery Zenona Ziembiewicza
„Granica” - interpretacja i wieloznaczność tytułu
„Granica” - informacje wstępne
Kariera Zenona Ziembiewicza
Romans Zenona z Justyną w „Granicy”
Życiorys i twórczość Nałkowskiej
Cechy powieści Nałkowskiej „Granica”
Miłość Zenona i Elżbiety w „Granicy”
Filozofia w „Granicy” - „Jakimi ludźmi jesteśmy naprawdę? Czy takimi, jakimi nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się uważamy?”
Problem moralności w „Granicy”
Obraz społeczeństwa w „Granicy”
Obrona i oskarżenie Ziembiewicza
Kariera i władza w „Granicy”
Geneza „Granicy” Nałkowskiej
Granice w powieści
Znaczenie kamienicy Kolichowskiej
Granica psychologiczna w powieści Nałkowskiej - „Musi coś przecież istnieć, jakaś granica, za którą nie wolno przejść, za którą przestaje się być sobą”
Granica filozoficzna w powieści Nałkowskiej – „jesteśmy takimi, jakimi nas widzą inni, czy też takimi, za jakich sami się uważamy?”
Granica jako bariera społeczna w powieści Nałkowskiej
Granice moralne w powieści Nałkowskiej - względność dobra i zła
Miłość Elżbiety do Awaczewicza w „Granicy”
Zofia Nałkowska - biogram
Wymowa filozoficzna „Granicy”
Ostatnie lata życia Cecylii Kolichowskiej
Losy Jasi Gołąbskiej w „Granicy”
Schemat boleborzański w „Granicy”
Najważniejsze cytaty z „Granicy”
Powieść brukowa czy arcydzieło polskiej literatury – „Granica” Nałkowskiej
Bibliografia




Bohaterowie
Zenon Ziembiewicz - charakterystyka
Justyna Bogutówna - charakterystyka
Elżbieta Biecka (później Ziembiewicz) - charakterystyka
Cecylia Kolichowska (z domu Biecka) - charakterystyka
Karol Wąbrowski - charakterystyka
Joanna z Niemierów Ziembiewicz - charakterystyka
Walerian Ziembiewicz - charakterystyka
Pozostali bohaterowie „Granicy”



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies