Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Nowele Konopnickiej
Trzęsąc się wołał, żeby rzucać w niego. W końcu wzruszenie i emocje wzięły górę i z oczu studenta popłynęły łzy: „Z małych jego burych oczu iskry sypać się zdawały”. Narrator czyni uwagę: „Był w tej chwili pięknym jak Apollo...”, czym daje do zrozumienia, że piękność duchowa ujawnia się na zewnątrz. Swą odwagę i determinacją uratował być może i życie Gdańskich.
Zegarmistrz
Jest jednym z klientów i znajomych Mendla. To właśnie on w chłodny sposób uświadamia Mendla, gdzie jest jego „miejsce”. Gdy przychodzi poinformować długoletniego znajomego o planowanym pogromie, wygłasza szereg stereotypowych poglądów na temat Żydów. Ze jego ust padają zdania:
· „każdy Żyd ma swoje wykręty”,
· „Żyd zawsze Żydem!”,
· „Gada się to tak i owak, ale każdy Żyd, byle pieniądze miał...”
· „Was, Żydów, lęgnie; się jak tej szarańczy, a zawsze to żywioł cudzy...”.
Konopnicka w osobie narratora odniosła się do tej postaci w sposób negatywny. Zegarmistrz jest nosicielem takich cech, jak głupota, ignorancja, tępota. W rozmowie z Gdańskim czuje się kimś lepszym i stara się to uświadomić staremu Żydowi patetycznym tonem i szyderczym uśmiechem. Często milczy, przewraca oczami, a narrator używa takich zwrotów w jego opisie: „tłusty zegarmistrz”, „rzekł patetycznie zegarmistrz”, „- Pan dobrodziej na zabawy chodzi? Pan dobrodziej na tańce bywa? Gruby zegarmistrz skinął głową i zakołysał się na stole, brzęcząc dewizka. Pochlebiało mu to, że introligator uważa go za człowieka światowego i mogącego jeszcze zabawiać się tańcami. Żyd gorejącymi oczami patrzył w jego twarz płaską, ozdobioną szerokim. mięsistym nosem”, „rzekł zegarmistrz tonem wyższości”, „zawołał triumfalnie zegarmistrz podnosząc tłusty podbródek i muskając się po nim”, „rozśmiał się impertynencko zegarmistrz”, „Zegarmistrz, zbity nieco z tropu poprzednimi wywodami Żyda, natychmiast uczynił swoją przewagę”, „Zegarmistrz patrzył obojętnie, bawiąc się dewizką i kiwając nogą w trzewiku. Uważał jednak, że ta postawa Żyda jest wobec niego niewłaściwą i śmieszną”.
strona: 1 2
Charakterystyka pozostałych bohaterów noweli „Mendel Gdański”
Zegarmistrz
Jest jednym z klientów i znajomych Mendla. To właśnie on w chłodny sposób uświadamia Mendla, gdzie jest jego „miejsce”. Gdy przychodzi poinformować długoletniego znajomego o planowanym pogromie, wygłasza szereg stereotypowych poglądów na temat Żydów. Ze jego ust padają zdania:
· „każdy Żyd ma swoje wykręty”,
· „Żyd zawsze Żydem!”,
· „Gada się to tak i owak, ale każdy Żyd, byle pieniądze miał...”
· „Was, Żydów, lęgnie; się jak tej szarańczy, a zawsze to żywioł cudzy...”.
Konopnicka w osobie narratora odniosła się do tej postaci w sposób negatywny. Zegarmistrz jest nosicielem takich cech, jak głupota, ignorancja, tępota. W rozmowie z Gdańskim czuje się kimś lepszym i stara się to uświadomić staremu Żydowi patetycznym tonem i szyderczym uśmiechem. Często milczy, przewraca oczami, a narrator używa takich zwrotów w jego opisie: „tłusty zegarmistrz”, „rzekł patetycznie zegarmistrz”, „- Pan dobrodziej na zabawy chodzi? Pan dobrodziej na tańce bywa? Gruby zegarmistrz skinął głową i zakołysał się na stole, brzęcząc dewizka. Pochlebiało mu to, że introligator uważa go za człowieka światowego i mogącego jeszcze zabawiać się tańcami. Żyd gorejącymi oczami patrzył w jego twarz płaską, ozdobioną szerokim. mięsistym nosem”, „rzekł zegarmistrz tonem wyższości”, „zawołał triumfalnie zegarmistrz podnosząc tłusty podbródek i muskając się po nim”, „rozśmiał się impertynencko zegarmistrz”, „Zegarmistrz, zbity nieco z tropu poprzednimi wywodami Żyda, natychmiast uczynił swoją przewagę”, „Zegarmistrz patrzył obojętnie, bawiąc się dewizką i kiwając nogą w trzewiku. Uważał jednak, że ta postawa Żyda jest wobec niego niewłaściwą i śmieszną”.
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies