Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Renesans
Mikołaj Sęp Szarzyński to przedstawiciel poezji przełomu renesansu i baroku i, zdaniem Tadeusza Sinko i Wiktora Weintrauba, jeden z głównych – obok Jana Kochanowskiego, twórca literatury staropolskiej.
Najważniejszym dziełem poety jest zbiór „Rytmy abo wiersze polskie”, tom opublikowany dopiero po jego śmierci, dokładnie w 1601 roku (składające się na zbiór pięćdziesiąt wierszy powstało najprawdopodobniej w latach 1568-1581).
„W 1601 roku nieznany nam dzisiaj drukarz wytłoczył (chyba we Lwowie) zawierający nieco ponad pięćdziesiąt utworów lirycznych (sonetów, pieśni, epigramów, epitafiów, parafraz psalmowych) niewielki tomik zatytułowany Mikołaja Sępa Szarzyńskiego Rytmy abo Wiersze polskie. Po jego śmierci zebrane i wydane. Tomik ten odkryty w 1827 roku, znany jest dzisiaj z jedynego, unikatowego egzemplarza przechowywanego w Bibliotece Kórnickiej” (zob. D. Rott, „Mikołaj Sęp Szarzyński”, „Literatura dawnej Polski. Setnik pisarzy i dzieł”).
Zarówno w chwili opublikowania, jak i wiele lat później, a nawet po dziś dzień, „Rytmy” wzbudzają wiele dyskusji.
Janusz Gruchała w opracowaniu „Mikołaj Sęp-Szarzyński” (Wrocław 1987) skupia się na uczuciach autora, towarzyszących pisaniu liryków:
„Rytmy są świadectwem szczególnym, bowiem zapisana w nich została wewnętrzna przygoda człowieka wrażliwego, rzuconego w wir niespokojnej epoki. Utwory tego niepokaźnego zbiorku pod słowami kryją dramatyczne przeżycia podmiotu lirycznego”.
Podobną wypowiedź formuje Jan Błoński, wybitny historyk literatury. W monografii „Mikołaj Sęp-Szarzyński a początki polskiego baroku” (Kraków 2001): „Rytmy to duchowy pamiętnik człowieka, który nie umie sobie ze sobą poradzić”.
Poetykę zbioru krytyk określa mianem „baroku w materiale renesansu”:
„sztukę ukształtowaną na wzorach antycznych i renesansowych, lecz pozbawioną barokowej cielesności; szczególnie wyrafinowaną technicznie, lecz zarazem surową i często poddaną religijnym (…) inspiracjom; zafascynowaną wnętrzem człowieka i ogarniętą natręctwami zmiany, pozoru, paradoksu, natręctwami, które zachował również barok”.
Interpretacja i analizaSonet I. O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlgaMikołaj Sęp Szarzyński to przedstawiciel poezji przełomu renesansu i baroku i, zdaniem Tadeusza Sinko i Wiktora Weintrauba, jeden z głównych – obok Jana Kochanowskiego, twórca literatury staropolskiej.
Najważniejszym dziełem poety jest zbiór „Rytmy abo wiersze polskie”, tom opublikowany dopiero po jego śmierci, dokładnie w 1601 roku (składające się na zbiór pięćdziesiąt wierszy powstało najprawdopodobniej w latach 1568-1581).
„W 1601 roku nieznany nam dzisiaj drukarz wytłoczył (chyba we Lwowie) zawierający nieco ponad pięćdziesiąt utworów lirycznych (sonetów, pieśni, epigramów, epitafiów, parafraz psalmowych) niewielki tomik zatytułowany Mikołaja Sępa Szarzyńskiego Rytmy abo Wiersze polskie. Po jego śmierci zebrane i wydane. Tomik ten odkryty w 1827 roku, znany jest dzisiaj z jedynego, unikatowego egzemplarza przechowywanego w Bibliotece Kórnickiej” (zob. D. Rott, „Mikołaj Sęp Szarzyński”, „Literatura dawnej Polski. Setnik pisarzy i dzieł”).
Zarówno w chwili opublikowania, jak i wiele lat później, a nawet po dziś dzień, „Rytmy” wzbudzają wiele dyskusji.
Janusz Gruchała w opracowaniu „Mikołaj Sęp-Szarzyński” (Wrocław 1987) skupia się na uczuciach autora, towarzyszących pisaniu liryków:
„Rytmy są świadectwem szczególnym, bowiem zapisana w nich została wewnętrzna przygoda człowieka wrażliwego, rzuconego w wir niespokojnej epoki. Utwory tego niepokaźnego zbiorku pod słowami kryją dramatyczne przeżycia podmiotu lirycznego”.
Podobną wypowiedź formuje Jan Błoński, wybitny historyk literatury. W monografii „Mikołaj Sęp-Szarzyński a początki polskiego baroku” (Kraków 2001): „Rytmy to duchowy pamiętnik człowieka, który nie umie sobie ze sobą poradzić”.
Poetykę zbioru krytyk określa mianem „baroku w materiale renesansu”:
„sztukę ukształtowaną na wzorach antycznych i renesansowych, lecz pozbawioną barokowej cielesności; szczególnie wyrafinowaną technicznie, lecz zarazem surową i często poddaną religijnym (…) inspiracjom; zafascynowaną wnętrzem człowieka i ogarniętą natręctwami zmiany, pozoru, paradoksu, natręctwami, które zachował również barok”.
„Tematem Sonetu I Sępa (...) jest pogarda dla złudnych wartości ziemskich, dramatyczne przeżycia podmiotu lirycznego – świadomość upływającego czasu i nieuchronność śmierci – jest to wezwanie i zachęta do ascezy, rozpacz nad zmiennością i kruchością świata” - fragment artykułu Dariusza Rotta jest doskonałym wstępem do interpretacji i analizy otwierającego zbiór „Rytmy albo wiersze polskie” sonetu Mikołaja Sępa Szarzyńskiego „O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego”.
Wiersz jest często zestawiany z dziełem innego znakomitego polskiego wieszcza – pieśnią „Czego chcesz od nas Panie” Jana Kochanowskiego. Jak trafnie zauważa Dariusz Rott, autor wielu artykułów o renesansowo-barokowym poecie, ukazuje on w analizowany dziele: „jakże odległą od renesansowej harmonii, ładu i spokoju wizję świata. Jest to propozycja poetycka odmienna od zaprezentowanej przez poetę z Czarnolasu” (zob. D. Rott, „Mikołaj Sęp Szarzyński”, „Literatura dawnej Polski. Setnik pisarzy i ich dzieł”).
Utwór Szarzyńskiego rozpoczyna się refleksją na temat tytułowego istnienia:
„Echej, jak gwałtem obrotne obłoki
I Tytan prętki lotne czasy pędzą,
A chciwa może odciąć rozkosz nędzą
Śmierć - tuż za nami spore czyni kroki”.
Idąc za tezą Rotta, iż „Rozwikłanie wszystkich zagadek językowych tekstu Sępa Szarzyńskiego wymaga znakomitej znajomości szesnastowiecznej składni, fonologii i słownictwa (wraz z frazeologią). A i to jeszcze nie gwarantuje sukcesu interpretacyjnego”, jednoznaczna interpretacja dzieła nastręcza wielu trudności, co widać w zamykających cytowaną strofę wersach. „Inwersja wyrazu śmierć daje nam przynajmniej trzy możliwości nterpretacyjne: "śmierć może uciąć" – "śmierć tuż za nami" – "śmierć spore (= wielkie) czyni kroki".
strona: 1 2 3
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies