Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Renesans

Tren XI (Fraszka cnota! - powiedział Brutus porażony...)

Autor: Karolina Marlga

Tren XI” Jana Kochanowskiego uważany jest za punkt kulminacyjny całego żałobnego cyklu, poświęconego zmarłej córce poety, Urszuli. Dzieje się tak głównie z dwóch powodów. Po pierwsze - jest to jeden z niewielu wierszy zbioru, w których autor podmiot pojawia się w dwóch rolach: jako rozpaczający po stracie dziecka poeta-ojciec oraz jako rozżalony kryzysem wyznawanych wartości w obliczu prywatnej tragedii poeta-filozof.

Po drugie – Kochanowski do tej pory w swych utworach (pieśniach i fraszkach) głosił afirmację życia, pochwałę człowieka rozumnego, cnotliwego i żyjącego pobożnie, nakazywał spokój, wyznawał stoickie zasady, renesansowy postulat ładu i równowagi życiowej. Teraz zaś dokonuje negacji wszystkich tych poglądów.

Wiersz rozpoczyna się zacytowaniem słów mordercy Juliusza Cezara, rzymskiego polityka i reprezentanta cnót Brutusaporażonego”, czyli pokonanego (lub też – według innych interpretacji poranionego) przez Oktawiana Augusta w bitwie pod Filippi. Po klęsce bohater popełnił samobójstwo, wygłaszając przed śmiercią znane słowa:
„O nędzna cnoto, byłaś tedy tylko słowem, a ja cię czciłem jako coś rzeczywistego, ty zaś byłaś niewolnicą Losu”.

Właśnie do tej wypowiedzi Brutusa nawiązuje początek „Trenu XI”:
„Fraszka cnota, powiedział Brutus porażony.
Fraszka, kto sie przypatrzy, fraszka z każdej strony!”.

Wzmocnione dodatkowo przez wykrzyknienie słowa Brutusa odnoszą się do jednego z gatunków lirycznych, uprawianych przez Jana z Czarnolasu. Zdaniem Rzymianina, cnota jest fraszką, czyli nic nieznaczącym żartem. Podmiot wyraża przekonanie o marności i znikomości wszystkiego, co jest realne, rzeczywiste. Deprecjonujące cnotę, traktowaną w filozofii stoickiej jako dobroć, szlachetność, rozumność, słowa są kwintesencją późniejszych rozważań autora na temat poszukiwanej u XVI-wiecznych obywateli stoickiej cechy. Trzykrotne powtórzenie słowa „fraszka” spełnia rolę podkreślenia znikomości rzeczy materialnych.
Warto podkreślić, iż pierwsze słowa negujące cnotę jako wartość nadrzędną życia człowieka pojawiły się nieśmiało w „Trenie IX”. Problem został tam podjęty, choć nie do końca wprost.

W kolejnych dwóch linijkach podmiot liryczny zadaje dwa ważne, niezwykle gorzkie w swej wymowie pytania retoryczne, skierowane do odbiorcy:
„Kogo kiedy pobożność jego ratowała?
Kogo dobroć przypadku złego uchowała?”.
Oto przykład człowieka w pełni oddanego nauce i Bogu, wzór renesansowego humanisty ironicznie pyta o istnienie sytuacji, z której pobożność oraz dobroć – najwyższe cnoty XVI wieku, były w stanie uratować człowieka od złych doświadczeń. Jak sam się przekonał, nic nie jest w stanie uchronić nas od śmierci, a trauma utraty dziecka może być udziałem nawet najbardziej cnotliwej osoby. Liryk jest poetyckim dowodem na wyrzeczenie się przez Kochanowskiego dawnych ideałów, procesu zapoczątkowanego – jak już wspominaliśmy – w „Trenie IX”.

Kolejne wersy przynoszą upersonifikowaną postać „nieznajomego wroga”, będącego metaforą złych siły, diabelskich mocy, być może nawet fatum:
„Nieznajomy wróg jakiś miesza ludzkie rzeczy,
Nie mając ani dobrych, ani złych na pieczy”.

Dla rządzącego światem „nieznajomego wroga” nie ma znaczenia fakt, czy ktoś kieruje się w życiu wzniosłymi ideami, żyje w zgodzie z boskimi przykazaniami, mając na względzie dobro drugiego człowieka. Dla niego wszyscy ludzie są tacy sami, w ostatecznym rozrachunku na każdego czeka śmierć:
„Kędy jego duch więnie, żaden nie ulęże:
Praw li, krzyw li, bez braku każdego dosiężne”.

Gdy „więnie” powieje duch wroga, żaden człowiek mu nie „ulęże”, nie schowa się, nie uchroni. On „dosiężnie” (dosięgnie) każdego – czy to sprawiedliwego, czy niesprawiedliwego, bez wyjątku („bez braku”).

strona:    1    2    3  

Zobacz inne artykuły:

Kochanowski Jan
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - interpretacja i analiza
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - wiadomości wstępne
O czym mówią „Treny” Kochanowskiego?
Motywy obecne w „Trenach” Kochanowskiego
Problematyka „Trenów” Kochanowskiego
Podział cyklu „Trenów” Kochanowskiego
Kompozycja i styl „Trenów” Kochanowskiego
Treny jako gatunek
„Treny” Kochanowskiego - geneza
Psalm 115 Non nobis, Domine, non nobis - analiza
Psalm 91 Kochanowskiego - analiza
Pieśń IX (Ks. 2) „Nie porzucaj nadzieje…” - analiza
Pieśni Kochanowskiego - problematyka
Pieśni Kochanowskiego – tematyka
Pieśni Kochanowskiego - kompozycja i styl
Pieśni – gatunek
Geneza „Pieśni” Kochanowskiego
Motywy we fraszkach Kochanowskiego
Problematyka fraszek Kochanowskiego
Tematyka fraszek Kochanowskiego
Fraszka – gatunek
Fraszki Kochanowskiego - geneza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - analiza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - interpretacja
Tren I (Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe...)
Treny - geneza, treść i konstrukcja
Pieśń o spustoszeniu Podola (Pieśń V) - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - wiadomości wstępne
O doktorze Hiszpanie - interpretacja i analiza
O Miłości - interpretacja i analiza
O kaznodziei - interpretacja i analiza
Raki - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - wiadomości wstępne
Na swoje księgi - interpretacja i analiza
Do gór i lasów - interpretacja i analiza
O żywocie ludzkim (Fraszki to wszytko) - interpretacja i analiza
Na zdrowie - analiza i interpretacja
Człowiek Boże igrzysko - interpretacja
Na dom w Czarnolesie - interpretacja i analiza
Na dom w Czarnolesie - kontekst
Wieczna Myśli (O żywocie ludzkim) - interpretacja i analiza
Na lipę - interpretacja i analiza
Na lipę - kontekst
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - interpretacja
Tren XIX (albo Sen)
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - analiza
Tren XVIII (My, nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje...)
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - kontekst
Tren XI (Fraszka cnota! - powiedział Brutus porażony...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - analiza
Tren X (Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała?...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - interpretacja
Tren IX (Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze!...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - kontekst
Tren VIII (Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim...)
Miło szaleć, kiedy czas po temu... (Pieśń XX) - interepretacja i analiza
Tren VII (Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory...)
Tren IV (Zgwałciłaś, niepobożna śmierci, oczy moje...)

Sęp-Szarzyński Mikołaj
Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - interpretacja i analiza
Sonet I. O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego - interpretacja i analiza
Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - kontekst

Inne
Pieśni Kochanowskiego - wybrane motywy



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies