Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Renesans
Utwór „Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem” Mikołaja Sępa Szarzyńskiego znalazł się w pośmiertnym zbiorze poety, zatytułowanym „Rytmy albo wiersze polskie”.
„Lektura pełnych bólu, lęku, niepokoju i niepewności sonetów Mikołaja Sepa Szarzyńskiego – arcydzieł przewrotnej liryki (...), specyficznych i czasem świadomie prowokujących rebusów – to spory wysiłek intelektualny, ułożenie słownej rozsypanki, prawie matematyczna kombinatoryka, a jednocześnie próba odpowiedzi na ważne pytania o sens słowa, miłości, cierpienia, świata i życia. Istnienie bowiem jawi się Sępowi jako rebus i zagadka, a jego poezje pozostają zapisem głębokiego egzystencjalnego doświadczenia” (D. Rott, „Mikołaj Sęp Szarzyński”, „Literatura dawnej Polski. Setnik pisarzy i ich dzieł”).
Tematykę utworu Mikołaja Sępa Szarzyńskiego zdradza sam tytuł dzieła: „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem”. Poeta porusza w nim ważny i aktualny nawet z punktu widzenia współczesnego człowieka problem – codzienne borykanie się problemami i pełną tragizmu wizję istnienia.
Sonet „III” – podobnie zresztą jak i „I”, rozpoczyna się krótką charakterystyką ludzkiego żywota:
„Pokój - szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny. On srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie”.
Podmiot liryczny zestawia istnienie człowieka z walką na wojennym froncie. Podobnie jak XVI-wieczny żołnierz, bohater utworu Sępa Szarzyńskiego każdego dnia zmaga się z przeciwnikami i kłodami, rzucanymi mu przez los. W „srogim ciemności / Hetmanie” należy rozpoznać tytułowego szatana, pierwszego z antagonistów.
Otwierająca sonet zwrotka przynosi również istotną informację o kreacji podmiotu lirycznego. Tak samo jak w sonecie „O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego”, tak i tu utożsamia się on z całą ludzkością. Zminimalizowanie dystansu, dzielącego nadawcę i odbiorcę każdego dzieła literackiego poprzez zrównanie tych dwóch kategorii, widoczne w użyciu zaimka „nasze”, jest częstym zabiegiem kompozycyjnym w dorobku Sępa Szarzyńskiego.
W zacytowanej strofie widać także użycie przez poetę elipsy – środka kondensującego wypowiedź i podkreślającego przekonanie o życiu jako walce z niekończącym się zmaganiu z przeciwnościami, wzmagającego poczucie niepokoju i chaosu toczonych zmagań. Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - interpretacja i analiza
Autor: Karolina MarlgaUtwór „Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem” Mikołaja Sępa Szarzyńskiego znalazł się w pośmiertnym zbiorze poety, zatytułowanym „Rytmy albo wiersze polskie”.
„Lektura pełnych bólu, lęku, niepokoju i niepewności sonetów Mikołaja Sepa Szarzyńskiego – arcydzieł przewrotnej liryki (...), specyficznych i czasem świadomie prowokujących rebusów – to spory wysiłek intelektualny, ułożenie słownej rozsypanki, prawie matematyczna kombinatoryka, a jednocześnie próba odpowiedzi na ważne pytania o sens słowa, miłości, cierpienia, świata i życia. Istnienie bowiem jawi się Sępowi jako rebus i zagadka, a jego poezje pozostają zapisem głębokiego egzystencjalnego doświadczenia” (D. Rott, „Mikołaj Sęp Szarzyński”, „Literatura dawnej Polski. Setnik pisarzy i ich dzieł”).
Tematykę utworu Mikołaja Sępa Szarzyńskiego zdradza sam tytuł dzieła: „O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem”. Poeta porusza w nim ważny i aktualny nawet z punktu widzenia współczesnego człowieka problem – codzienne borykanie się problemami i pełną tragizmu wizję istnienia.
Sonet „III” – podobnie zresztą jak i „I”, rozpoczyna się krótką charakterystyką ludzkiego żywota:
„Pokój - szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny. On srogi ciemności
Hetman i świata łakome marności
O nasze pilno czynią zepsowanie”.
Podmiot liryczny zestawia istnienie człowieka z walką na wojennym froncie. Podobnie jak XVI-wieczny żołnierz, bohater utworu Sępa Szarzyńskiego każdego dnia zmaga się z przeciwnikami i kłodami, rzucanymi mu przez los. W „srogim ciemności / Hetmanie” należy rozpoznać tytułowego szatana, pierwszego z antagonistów.
Otwierająca sonet zwrotka przynosi również istotną informację o kreacji podmiotu lirycznego. Tak samo jak w sonecie „O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego”, tak i tu utożsamia się on z całą ludzkością. Zminimalizowanie dystansu, dzielącego nadawcę i odbiorcę każdego dzieła literackiego poprzez zrównanie tych dwóch kategorii, widoczne w użyciu zaimka „nasze”, jest częstym zabiegiem kompozycyjnym w dorobku Sępa Szarzyńskiego.
Druga strofa jest ekspresyjną apostrofą do Boga, podkreśloną dodatkowo wykrzyknikiem:
„Nie dosyć na tym, o nasz możny Panie!
Ten nasz dom - ciało, dla zbiegłych lubości
Niebacznie zajźrząc duchowi zwierzchności,
Upaść na wieki żądać nie przestanie”.
W kolejnej części sonetu przerażony własną słabością i perspektywą porażki podmiot ujawnia swoją bezpośrednią obecność, pytając retorycznie:
„Cóż będę czynił w tak straszliwym boju,
Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?”.
Podmiot nie postrzega siebie jako jednostki silnej i gotowej stawić czoła przeciwnościom losu. Przeciwnie – określa siebie przymiotnikami „wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie”, jakby dla większego podkreślenia kruchości i małości swego istnienia w kontekście wszechświata.
Po pytaniu przychodzi czas na apostrofę do Boga, wyraz ufności w moc Najwyższego, traktowanego jak ostatnia nadzieja zbawienia:
„Królu powszechny, prawdziwy pokoju,
Zbawienia mego jest nadzieja w Tobie!”.
Zamykający sonet dwuwiersz jest deklaracją dożywotniej walki w obronie boskich praw, jeśli tylko Stwórca wybierze podmiot na niebiańskiego żołnierza:
„Ty mnie przy sobie postaw, a przezpiecznie
strona: 1 2
Zobacz inne artykuły:
kontakt | polityka cookies