Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Renesans

Pieśń o spustoszeniu Podola (Pieśń V) - interpretacja i analiza

Autor: Karolina Marlga

W kolejnej części padają jeszcze dobitniejsze epitety, określające postępowanie i naturę najemników, dominuje negatywne emocjonalne nastawienie podmiotu do wroga:
„Zbójce(nieczyste), zbójce nas wojują,
Którzy ani miasta, ani wsi budują;
Pod kotarzami tylko siedzą,
A nas nierządne, ach nierządne, jedzą!”.

Tatarzy są nieposkromionymi zabójcami, potrafią jedynie niszczyć, grabić gwałcić, sami nigdy nic nie zbudowali, a życie spędzają na niszczeniu dorobku i dziedzictwa innych narodowości. Mieszkają w namiotach rozbitych w polach, z dala od cywilizacji. Ostatni wers po pierwszym przeczytaniu przywodzi na myśl motyw kanibalizmu, lecz tak naprawdę wzmocniony wykrzyknikiem czasownik „jedzą” należy interpretować w sensie metaforycznym – Tureccy koczownicy grabią bezbronnych Polaków, zabierając im nie tylko jedzenie czy kosztowności, lecz również – jeśli nie przede wszystkim – godność, poczucie bezpieczeństwa, wiarę w ludzi. Z kolei przymiotnik „nierządne” oznacza w tym kontekście brak jakiegokolwiek nadzoru nad armią turecką – nikt nie strzeże miast i wiosek przed żołnierzami wroga, ci bez cienia strachu czy momentu oszacowania niebezpieczeństwa napadają na polskie gospodarstwa i majątki ziemskie.

Następna zwrotka utworu Jana Kochanowskiego przynosi porównanie ludności zamieszkującej Podole do stada pozostawionego bez opieki:
„Tak odbieżałe stado więc drapają
Rozbójce wilcy, gdy po woli mają,
Że ani pasterz nad owcami chodzi,
Ani ostrożnych psów za sobą wodzi”.
Pozbawiona nadzoru i pilnowania trzoda zostaje napadnięta przez wilków (metafora Tatarów), którym nikt nie przeszkodzi w zabijaniu, rozszarpywaniu na strzępy („drapają”) i zjadaniu owiec. Dwie końcowe linijki, traktujące o nieistniejącym pasterzu oraz broniących stada psach to aluzja do braku króla i należycie wyszkolonego, odważnego wojska. Oto bezbronne stado zostało zostawione same sobie, podobny los dotknął mieszkańców Podola.

Szósta strofa rozpoczyna się pytaniem retorycznym, zadanym zbiorowości:
„Jakiego serca Turkowi dodamy,
Jeślim tak lekkim ludziom nie zdołamy?”.
Zdaniem podmiotu lirycznego ciągłe powodzenie Turków w podbojach i brak należytej obrony przed najeźdźcą potęguje przekonanie wroga o swojej sile, sprawia, iż odczytuje on siebie jako niepokonanego, niezwyciężonego. Dopóki Polacy nie postawią się Turkom i nie odeprą ich ataków, będą atakowani permanentnie, z coraz większą siłą i bezwzględnością. Wroga umacnia w sile panujące w Polsce bezkrólewie:
„Ledwieć nam i tak króla nie podawa;
Kto się przypatrzy, mała nie dostawa”.

Siódma strofa rozpoczyna utrzymaną w odmiennym tonie, podejmującą wątek wezwania do wspólnej walki część „Pieśni o spustoszeniu Podola”. Jan Kochanowski, nie mogąc już dłużej patrzeć na ciągłe klęski Polaków w starciach z wrogiem, zwraca się bezpośrednio do rodaków:
„Zetrzy sen z oczu, a czuj w czas o sobie,
Cny Lachu1 Kto wie, jemu czyli tobie
Szczęście chce służyć? A dokąd wyroku
Mars nie uczyni, nie ustępuj kroku!”.

Padający ofiarami nieustannych ataków ze strony tatarskich najemników Polacy powinni zacząć myśleć trzeźwo i racjonalnie, nie ma czasu na senne mrzonki o dawnych zwycięstwach, trzeba trafnie oszacować teraźniejszą sytuację, obecne zagrożenie i przede wszystkim zorganizować wspólny opór: „(…) wiersz ten, którego temperatura emocjonalna jest stale wysoka, apeluje również do rozsądku tegoż czytelnika, przytacza różne racje, argumentuje, czego stylistycznym wyrazem jest rozbudowana hipotaksa poniektórych zdań. Milczącym założeniem takiej strategii pisarskiej jest uznanie, iż nie ma sprzeczności między jednym a drugim, albo, inaczej mówiąc, przekonanie, że i najsilniejsze emocje muszą być ujęte w karby rozsądku, że postępki nimi kierowane winny podlegać kontroli rozumu. Dlatego wiersz ten jest tak charakterystyczny dla renesansowej ekspresji lirycznej” (W. Weintraub, dz. cyt.).

strona:    1    2    3    4    5    6  

Zobacz inne artykuły:

Kochanowski Jan
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - interpretacja i analiza
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - wiadomości wstępne
O czym mówią „Treny” Kochanowskiego?
Motywy obecne w „Trenach” Kochanowskiego
Problematyka „Trenów” Kochanowskiego
Podział cyklu „Trenów” Kochanowskiego
Kompozycja i styl „Trenów” Kochanowskiego
Treny jako gatunek
„Treny” Kochanowskiego - geneza
Psalm 115 Non nobis, Domine, non nobis - analiza
Psalm 91 Kochanowskiego - analiza
Pieśń IX (Ks. 2) „Nie porzucaj nadzieje…” - analiza
Pieśni Kochanowskiego - problematyka
Pieśni Kochanowskiego – tematyka
Pieśni Kochanowskiego - kompozycja i styl
Pieśni – gatunek
Geneza „Pieśni” Kochanowskiego
Motywy we fraszkach Kochanowskiego
Problematyka fraszek Kochanowskiego
Tematyka fraszek Kochanowskiego
Fraszka – gatunek
Fraszki Kochanowskiego - geneza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - analiza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - interpretacja
Tren VII (Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory...)
Tren IV (Zgwałciłaś, niepobożna śmierci, oczy moje...)
Tren I (Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe...)
Treny - geneza, treść i konstrukcja
Pieśń o spustoszeniu Podola (Pieśń V) - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - wiadomości wstępne
O doktorze Hiszpanie - interpretacja i analiza
O Miłości - interpretacja i analiza
O kaznodziei - interpretacja i analiza
Raki - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - wiadomości wstępne
Na swoje księgi - interpretacja i analiza
Do gór i lasów - interpretacja i analiza
O żywocie ludzkim (Fraszki to wszytko) - interpretacja i analiza
Na zdrowie - analiza i interpretacja
Na dom w Czarnolesie - interpretacja i analiza
Człowiek Boże igrzysko - interpretacja
Na dom w Czarnolesie - kontekst
Wieczna Myśli (O żywocie ludzkim) - interpretacja i analiza
Na lipę - interpretacja i analiza
Na lipę - kontekst
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - interpretacja
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - analiza
Tren XIX (albo Sen)
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - kontekst
Tren XVIII (My, nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - analiza
Tren XI (Fraszka cnota! - powiedział Brutus porażony...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - interpretacja
Tren X (Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała?...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - kontekst
Tren IX (Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze!...)
Miło szaleć, kiedy czas po temu... (Pieśń XX) - interepretacja i analiza
Tren VIII (Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim...)

Sęp-Szarzyński Mikołaj
Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - interpretacja i analiza
Sonet I. O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego - interpretacja i analiza
Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - kontekst

Inne
Pieśni Kochanowskiego - wybrane motywy



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies