Jesteś w: Ostatni dzwonek -> Renesans

Pieśń o spustoszeniu Podola (Pieśń V) - interpretacja i analiza

Autor: Karolina Marlga

Ostatnia zwrotka jest bezpośrednim nawiązaniem do popularnego w renesansie staropolskiego powiedzenia traktującego o tym, że Polak jest mądry po szkodzie:
„Cieszy mię ten rym: "Polak mądry po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą i po szkodzie głupi”.

Kochanowski zgadza się z zacytowanym przysłowiem. Poddaje je nawet pewnej ironicznej modyfikacji – zdaniem poety istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że rodacy nie wyciągną należytej lekcji z doświadczeń polsko-tureckich. Podatki nadal będą płacone na nieuczęszczane drogi, żołnierze nie przejdą potrzebnego przeszkolenia, nie dostaną odpowiedniej broni, szlachta nie dołączy się do obrony kraju, gdy przyjdzie taka potrzeba. Wtedy powstanie nowe powiedzenie, Polak będzie mądry nie tylko po szkodzie, lecz „Polak przed i po szkodzie głupi”. Końcowa puenta jest bardzo gorzka i dowodzi potępienia szlachty przez Kochanowskiego: „Nie oskarżenie, jakbyśmy się spodziewali, o małoduszność, brak ofiarności, gotowości bojowej, ale wytknięcie – głupoty. Ten dyszący namiętnością wiersz w ostatecznym rozrachunku odwołuje się do rozeznania politycznego czytelnika, chce nim wstrząsnąć po to, aby zachował się – rozumnie. Jakże to znamienne dla racjonalizmu Kochanowskiego” (W. Weintraub, dz. cyt).

Analiza

Pieśń o spustoszeniu Podola” Jana Kochanowskiego jest zaliczana po dziś dzień do jednych na najpiękniejszych i najbardziej charyzmatycznych utworów patriotycznych. Renesansowy twórca wyraził w nim w emocjonalny sposób swoją miłość do ojczyzny, gotowość do stanięcia w jej obronie nawet pod groźbą utraty życia, swoje zaniepokojenie losami napadanej przez tureckich najemników ziemi oraz rozgoryczenie losem kobiet i dzieci wziętych w jasyr. Wiersz odwołuje się do patriotyzmu Polaków, dumy narodowej, a także do uczuć religijnych, w których powinno się w ciężkich chwilach szukać oparcia.

Utwór składa się z dwunastu zwrotek. Każda z nich liczy po cztery jedenastosylabowe wersy, ze średniówką po piątej zgłosce. Ta powtarzalność sprawia, iż „Pieśń” pod względem budowy zalicza się do poezji regularnej. Trzeba pamiętać, iż jedenastozgłoskowiec to najpopularniejszy u Kochanowskiego - obok trzyzgłoskowca - typ wiersza.
Ze względu na poruszane treść oraz formę ich przedstawienia, „Pieśń o spustoszeniu Podola” można podzielić na dwie części. W pierwszej, liczącej sześć strof, podmiot liryczny zwraca się do swoich rodaków Polaków, przybliża im przyczyny oraz skutki napadu tureckich najemników na Podole, lamentuje nad losem pojmanych. Z kolei w drugiej części poeta apeluje do konkretnego odbiorcy, którym jest warstwa renesansowego społeczeństwa – szlachta, podając jej plan działania na przyszłość, przybliżając swój pomysł na przeciwstawianie się grabieżcy:
„Skujmy talerze na talary, skujmy,
A żołnierzowi pieniądze gotujmy!
Inszy to darmo po drogach miotali,
A my nie damy, bychmy w cale trwali?”.

Ze względu na konstrukcję podmiotu lirycznego, który przemawia do narodu, identyfikując się z nim, oraz wyraźne wskazanie adresata, na użycie wielu ekspresywnych apostrof oraz wykrzykników, dzieło ma charakter liryki apelu.

Kochanowski dokonał mistrzowskiej mieszaniny patosu, ironii i szyderstwa, na co uwagę zwraca autor opracowania twórczości Jana z Czarnolasu, Teodor Farent: „Dodatkowym argumentem aktywizującym i mobilizującym adresata (Polaka, Lacha) jest powołanie się na jego wyjątkowe cechy osobiste – szlachetność, cnoty rycerskie, którym patronuje Mars. Do gamy pochlebstw Kochanowski dołącza jeszcze i przewrotną drwinę, mającą pobudzić ambicję adresata: Wsiadamy? Czy nas półmiski trzymają? Tym, którym brakuje odwagi, poeta radzi, by przynajmniej – zamiast sami stawać do walki poświęcili majątek osobisty i opłacili żołnierzy: Skujmy talerze na talery, skujmy, / A żołnierzowi pieniądze gotujmy!. Zdroworozsądkowe uzasadnienie takiej postawy nie brzmi może w naszych uszach zbyt szlachetnie, ale przemówić musi do każdego nieodpartą racją: Dajmy; a naprzód dajmy! Sami siebie / Ku gwałtowniejszej chowajmy potrzebie. /Tarczej niż piersi pierwej nastawiają, / Późno puklerza przebici macają. Ironiczna sentencja, stanowiąca odwrócenie znanego przysłowia, jest zarówno ostrzeżeniem, jak i ostatecznym argumentem, mającym przekonać czytelnika (nawiasem mówiąc, chyba Kochanowski nie był pewny patriotyzmu swoich rodaków, skoro tak wielu przemyślnych środków użył w swojej pieśni)” (T. Farent, „Fraszki, pieśni, treny Jana Kochanowskiego”, „Biblioteczka opracowań”, Lubl in).

strona:    1    2    3    4    5    6  

Zobacz inne artykuły:

Kochanowski Jan
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - interpretacja i analiza
Czego chcesz od nas, Panie (Pieśń XXV) - wiadomości wstępne
O czym mówią „Treny” Kochanowskiego?
Motywy obecne w „Trenach” Kochanowskiego
Problematyka „Trenów” Kochanowskiego
Podział cyklu „Trenów” Kochanowskiego
Kompozycja i styl „Trenów” Kochanowskiego
Treny jako gatunek
„Treny” Kochanowskiego - geneza
Psalm 115 Non nobis, Domine, non nobis - analiza
Psalm 91 Kochanowskiego - analiza
Pieśń IX (Ks. 2) „Nie porzucaj nadzieje…” - analiza
Pieśni Kochanowskiego - problematyka
Pieśni Kochanowskiego – tematyka
Pieśni Kochanowskiego - kompozycja i styl
Pieśni – gatunek
Geneza „Pieśni” Kochanowskiego
Motywy we fraszkach Kochanowskiego
Problematyka fraszek Kochanowskiego
Tematyka fraszek Kochanowskiego
Fraszka – gatunek
Fraszki Kochanowskiego - geneza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - analiza
Chcemy sobie być radzi (Pieśń IX) - interpretacja
Tren XIX (albo Sen)
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - analiza
Tren XVIII (My, nieposłuszne, Panie, dzieci Twoje...)
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - kontekst
Tren XI (Fraszka cnota! - powiedział Brutus porażony...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - analiza
Tren X (Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała?...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - interpretacja
Tren IX (Kupić by cię, Mądrości, za drogie pieniądze!...)
Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony... (Pieśń XXIV) - kontekst
Tren VIII (Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim...)
Miło szaleć, kiedy czas po temu... (Pieśń XX) - interepretacja i analiza
Tren VII (Nieszczęsne ochędóstwo, żałosne ubiory...)
Tren IV (Zgwałciłaś, niepobożna śmierci, oczy moje...)
Tren I (Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe...)
Treny - geneza, treść i konstrukcja
Pieśń o spustoszeniu Podola (Pieśń V) - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - interpretacja i analiza
Pieśń świętojańska o Sobótce - wiadomości wstępne
O doktorze Hiszpanie - interpretacja i analiza
O Miłości - interpretacja i analiza
O kaznodziei - interpretacja i analiza
Raki - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - interpretacja i analiza
Do fraszek (Fraszki moje) - wiadomości wstępne
Na swoje księgi - interpretacja i analiza
Do gór i lasów - interpretacja i analiza
Na zdrowie - analiza i interpretacja
O żywocie ludzkim (Fraszki to wszytko) - interpretacja i analiza
Człowiek Boże igrzysko - interpretacja
Na dom w Czarnolesie - interpretacja i analiza
Na dom w Czarnolesie - kontekst
Wieczna Myśli (O żywocie ludzkim) - interpretacja i analiza
Na lipę - interpretacja i analiza
Na lipę - kontekst
Jest kto, co by wzgardziwszy... (Pieśń XIX) - interpretacja

Sęp-Szarzyński Mikołaj
Sonet III. O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - interpretacja i analiza
Sonet I. O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego - interpretacja i analiza
Sonet V. O nietrwałej miłości rzeczy świata tego - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - interpretacja i analiza
Epitafium Rzymowi - kontekst

Inne
Pieśni Kochanowskiego - wybrane motywy



Partner serwisu:

kontakt | polityka cookies